Plastusiowy pamiętnik,

tornistry,tarcze szkolne Kiedy to było?

Zaraz po dinozaurach.

Łza kręci sięw oku...

topik się popłakałam. Nigdy więcej nie przyznam się do tego ile mam lat!

oj.... to były czasy... jestem jak najbardziej za przywróceniem tego typu 'gadżetów'.

Jakich gadżetów? Ciężkich tornistrów?

Kiedyś były ciężkie tornistry? To musiałybyście zobaczyć, jakie są teraz. :o A za tarczami jakoś nie tęsknię, bo po co niszczyć kurtki.

tarcze to się do fartuszka przyszywało :P przynajmniej tą "wzorowy uczeń" a tak to do tornistra lub agrafką do kurtki :) ehhh kiedy to było nadal mam mój pierwszy tornister schowany :)

Kiedyś były bardzo ciężkie tornistry, ja miałam takie dwa z grubej dermy, koszmar, dopiero w połowie podstawówki, dostałam plecak z tkaniny. Teraz plecaki są lekkie, za to zawartość ciężka. Mundurki w kolorze ciemnogranatowym z paskudnej sztucznej tkaniny też urody nie dodawały. Tęsknić można za beztroską, fajnymi zabawami, których współczesne dzieci nie znają, bo płaszczą tyłki przed komputerami i tv.

ozeszty----------------- kiedy tornistry byly ciezkie???????????? teraz dzieci targaja 5 kg a plecach moj rocznik 59 i pamietam ladne skorzane teczki

ghjk - plecak waży 5 kg, czy zawartość? Bo to zdaje się różnica. Ja pamiętam swój ciężki toporny niewygodny tornister. Początek lat 80 tych.

rocznik 74 uwielbiam Plastusia do dziś :) Moje dzieci rówież. Tornister nie wydaje mi siężeby był specjalnie ciężki -w 1 klasie chyba tylko elementarz, a mój syn teraz zestaw podręczników :o

pamietam plastusia, mam w domu i nie tak dawno czytalam malym jako bajka na dobranoc. Film tez ogladali. Tarcze w naszej podstawówce jeszcze są. Zamiast "chalatów" są mundurki a na nich naszywa się tarcze, worki na buty, tornistry- to wszystko wraca teraz. Natomiast pamiętam w mojej podstawówce wszyscy mieli chałaty i biale kołnierzyki doczepiane na guziczki ktore mamy co 2 dzień prały i prasowały :D

chałaty?? co to :) ja lubiłam swój fartuszek :) i tarczę wzorowy uczeń i dyżury i po kolana w sniegu do szkoły i polewanie się wodą w śmigus dyngus i zabawy przy zgaszonym świetle. Kocham moją podstawókę! :)

to takie granatowe fartuchy zapinane na guziki http://pl.wikipedia.org/wiki/Cha%C5%82at a ja z malopolski. Ech ta nasza polska wiedzialam o "polu" (dworze) o "wece" (bulce paryskiej) o rajtkach (rajstpach) ale że chalat to nazwa regionalna to nie wiedziałam :D