Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jest mi zwyczajnie przykro

Ale się zdenerwowałam

Polecane posty

Gość Jest mi zwyczajnie przykro

Jestem w obcym mieście. Tutaj studiuję. Ostatnio poszłam na przegląd do dentysty i okazało się, że będzie sporo leczenia. Pomna doświadczeń z publicznymi lekarzami, poszłam prywatnie. Zadzwoniłam do rodziców, czy pomogą mi finansowo, czy mam od kogoś pożyczyć, bo nie pracuję. Oboje powiedzieli, że tak, że oczywiście, pomogą, zdrowie jest najważniejsze, że podeślą 1000 zł. Poszłam do gabinetu i opłaciłam wizytę jeszcze ze swoich oszczędności. Dzisiaj zadzwoniłam do rodziców i powiedziałam, jak się sprawy mają, że sporo leczenia przede mną i czy mi pomogą. Odebrała moja za je bista matka, która stwierdziła, że tak, że podeślą mi 300 złotych. To jej powiedziałam, że za 300 złotych będę miała 1,5 wizyty zaledwie, poza tym nie na taką kwotę się umawialiśmy. Matka tylko stwierdziła, że ona mi nie da więcej i rzuciła słuchawką. No to siadłam i zaczęłam się zastanawiać, skąd wziąć tę kasę na cito. Chwilę później zadzwoniła do mnie matka i rzuciła jedynie "a idź i sobie zarób na dentystę, my ci nic nie damy". Już nie chodzi o to, że ma rację, bo oczywiście, powinnam pójść do jakiejś roboty i sama sobie na to zarobić, ale kurde! Obiecali mi pomóc, a teraz się z tego wycofują. Jest mi normalnie przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąbką
Jak będziesz kiedyś musiała kombinować jak wyżywić dziecko za 300zł przez cały miesiąc to zrozumiesz dlaczego nie chce nam się nawet odpowiadać na tak durne topiki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąbką
musisz robić wszystkie na raz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest mi zwyczajnie przykro
Wiem, że ludzie mają poważniejsze problemy, że ciężko im związać koniec z końcem, ale ja nie o tym. Chciałabym mieć jakieś oparcie w rodziców, chciałabym, by dawali mi poczucie bezpieczeństwa, ale jak mam się tak czuć, skoro oni co chwilę zmieniają zdanie w ważnych dla mnie kwestiach? Obiecali mi pomóc, nie robili problemów, a teraz matka mi mówi, że nie da kasy. Gdyby powiedziała tak od razu, to nie robiłabym problemu. Ale ja na nich liczyłam i po raz kolejny się zawiodłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba bylo chodzic do dentysty co rok a nie teraz sie budzisz... w zyciu bym tyle nie wydala na dentyste.. chodze sobie na kase chorych co rok i pasuje mam ladne zdrowe zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deefty
Im to powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×