zastanawiam się jak znaleźć partnera który nie oczekiwałby ode mnie seksu?

w końcu znalazła się nazwa na takich jak ja. jestem aseksualna co nieodmiennie ludziom kojarzy się z jakąś egzotyczną chorobą bo jak można nie lubić seksu?! można. ja nie lubię i nie chcę tego robić. nie mam żadnych złych doświadczeń, miałam orgazmy, miałam kochającego partnera...miałam bo odszedł gdy powiedziałam że i tak nie chcę tego robić. nie chcę się leczyć bo dla mnie to nie jest choroba. po prostu nie chcę tej formy przyjemności od życia, nie odczuwam pożądania. zastanawiam się więc czy dałoby się ominąć to jakoś i znaleźć kogoś kto nie patrzyłby na mnie jak na mięso tylko zwyczajnie chciałby być. czy myślicie że mam szansę? i czy spotkam go w otoczeniu? czy też może internet? jak sądzicie?

chyba tylko też aseksualnego faceta..

pytanie tylko czy tacy są w tym kraju.

albo randki dla aseksualistów ale to w sumie jest zaburzenie bo to nie jest normalne. popęd płciowy jest jednym z podstawowych bodźców biologicznych :P

idz do zakonu

są fora dla aseksualnych, tam poszukaj jakiegoś faceta. dla "normalnego" człowieka z popędami i potrzebami brak seksu będzie nie do zaakceptowania. może impotent by na to poszedł, ale nie jest powiedziane, że nie chciałby innych form bliskości.

sfrustrowany że mu nie staje z powodów chorobowych albo psychiatrycznych

Myślę, że w Twoim przypadku najlepszy byłby internet. Mam przyjaciela geja i oni też się w ten sposób zwykle poznają, bo po prostu tak jest łatwiej się odnaleźć. Podobno jest Was jakiś 1% ogólnej populacji, czyli w Polsce to by było jakieś 400 osób... a w Europie może trochę więcej. To nie jest łatwe, bo dla osoby normalnie odczuwającej popęd rezygnacja z seksu jest bardzo trudna i ktoś w takim związku byłby po prostu nieszczęśliwy.

nie wiem jak to jest z asami bo tak się ich potocznie nazywa. kiedyś czytałam, że ta przypadłość, nie jest uważana za orientację i poddaje się leczeniu. nie wiem na ile wiarygodny był artykuł, który wpadł mi w ręce. możesz zainteresować się tematem i podjąć leczenie jeśli są ku temu przesłanki. myślę, że to byłoby dobre wyjście i mogłabyś mieć dużo radości z seksu i związku z osobą o popędzie seksualnym. napisałaś, że nie chcesz być kupą mięsa...mi się wydaje, że masz negatywne podejście do seksu i być może dlatego on cię nie cieszy. możesz mieć też jakieś zaburzenia chorobowe, hormonalne. w tym przypadku dobrze chyba dla własnego zdrowia wykluczyć czynniki organiczne braku popędu. w internecie na pewno spotkasz aseksualnych, zgrupowanych na forach. w życiu pewnie będzie to trudne, to nie jest typowe zjawisko i dużo niepotrzebnych przepraw musiałabyś zaliczyć, żeby trafić na asa.

Dobrze trafiłaś, napisz do Loooosera na topiku Życie w pojedynkę, to impotent aseksualny.

"Podobno jest Was jakiś 1% ogólnej populacji, czyli w Polsce to by było jakieś 400 osób" ??????? 1% = 1/100 100 * 400 = 40000 zabrakło tak trzech zer :O

ale tylko z czystą dziewicą. ta nie spełnia tego warunku bo już miała faceta, orgazmy i w ogóle nie w małżeństwie

sorry, oczywiście 400000..... ale co do reszty, to uważam, że mimo wszystko przez internet łatwiej

luzer chce sie pieprzyć hahahahahhaha dobry żart, on chce siedzieć w pokoju i marszczyc freda, to jedyne jego marzenia.

No... chyba to łatwe nie będzie.. jedynie widzę tu internet i jasno określone swoje potrzeby i oczekiwania. Polecam spróbować np tutaj - mega dużo użytkowników, może kogoś znajdziesz: http://heart2heart.love.free-datings.com/