Dlaczego w Polsce dyskryminuje się ojców?

Dlaczego w Polsce kultuje mit matki Polki i Sąd zamiast wysyłać tam dziecko gdzie będzie mu lepiej, wysyła tam do matki, często nawet w taki sposób, że matka utrzymuje się z alimentów.

w sądach rodzinnych siedzą prawie same stare panny i rozwódki, pałające nienawiscią do mężczyzn. kobieta gada byle co i sąd jej wierzy, a facet nawet jak ma na coś papier może przegrać.

A może ten bilans jest taki niekorzystny, bo tylko 10% ojcó w ogóle składa wniosek o opiekę nad dziećmi przy sprawie rozwodowej? Mają wam przynawać dzieci, skoro sami ich nie chcecie? :)

jasne, a ile z tych 10% dostaje dzieci?

Tylu, ilu moze im zapewnić lepsze warunki do rozwoju niz matka.

"Tylu, ilu moze im zapewnić lepsze warunki do rozwoju niz matka." matki przy rozwodzie traktują dzieci jak monetę przetargową żeby więcej od męża wycisnąć i tyle. a sfeminizowane sądy im w tym pomagają.

Bez sensu uogólnianie, bo trzeba chociaz jedna sprawę konkretnie opisać by wykazać ze tak jest. Jesli nie, to nie ma wartosci merytorycznej w tej dyskusji, tylko biadolenie nierozumiejących, co to jest opieka nad dzieckiem ojców, złych ze będą płacić na dzieci alimenty.

chcesz konkretów, masz konkrety: "W uzasadnieniu sędzina nie dopatrzyła się żadnych uchybień w moim postępowaniu, stwierdziła, że nie jeden ojciec w takiej sytuacji nie poradziłby sobie tak dobrze, ale zgodnie z opinią RODK! dobro dziecka wymaga, aby matce powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej. Lepsza widać matka, co do której Sąd ma zastrzeżenia i nakłada jej kuratora, niż ojciec, któremu nie można nic zarzucić poza tym, że jest kochającym własne dziecko ojcem http://www.prawaojca.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=86:przykad-wizyty-i-badania-w-rodk&catid=1:najnowsze-wiadomoci&Itemid=50 sąd powierzył opiekę nad dzieckiem matce mimo że nie była w stanie jej sprawować i potrzebny był kurator a nie ojcu do którego nie miał zastrzeżeń. potrzeba czegoś więcej?

Często mamusia jest żyje z pieniędzy z alimentów.

Wyrwany z konteksu, oceniajacy cytat, pewnie z forum prawa ojca czy inszego zbioru frustratów, daj spokój.

jest więcej takich historyjek: Robert Bielecki po kilku latach małżeństwa rozwiódł się. Dzisiaj walczy o swoje dzieci, które po śmierci matki trafiły do rodziny zastępczej, którą stworzyła siostra zmarłej, a ich ciotka. Pan Robert od dawna skłócony z rodziną zmarłej, chce być opiekunem dzieci, ale sąd do czasu końca postępowania zdecydował, że dzieci mają być u ciotki. Zdesperowany ojciec porwał z domu ciotki syna Szymona i mimo nakazu sądu nie chce oddać szwagierce. http://www.prawaojca.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=450:gdzie-jest-prawo-ojca&catid=1:najnowsze-wiadomoci&Itemid=50 w tej z kolei po śmierci matki dzieci zamiast do ojca który o nie walczy trafiają do ciotki. coś wręcz niesłychanego.

potrzebny był kurator a nie ojcu do którego nie miał zastrzeżeń. potrzeba czegoś więcej? TAK.. APELACJI :)

"Cżęsto" jak często, za ile zyje, kto ma dowody, że żyje z tego? same pomówienia kalki kalek pomówień.

Nic nie wiadomo, o tym panu Bieleckim, sąd ocenił ze nie nadaje sie do opieki i ciotka jest lepsza? to musi być niezły model z niego.

Albo sędziną jest jakaś sfrustowana baba.

offerma - to jakas dziwna historyjka. Ojciec biologiczny ma prawo do dzieci przed krewnymi tzw II-ej linii. Tu cos zostalo pominiete. Moze sad oddal dzieci ciotce bo ojciec sie nad nimi znecal? Jest tam cos o relacjach ojca z dziecmi?

no i właśnie tak wyglądają sądy rodzinne w polsce. psychopatyczne sfrustrowane stare panny szukają po prostu sposobu żeby się zemścić na facetach.

Sądy badaja takie sprawy wnikliwie i nie zadowalaja sie hasłem: on ojciec ona-ciotka, wynik ma być wygrany dla ojca. to by dopiero było.... Tak myślałam, detali nie znasz, krzyczysz tylko: A u was to murzynów biją!

to jest bardzo "dziwna" historyjka żeby odebrać dzieci ojcu i powierzyć ciotce. ale w polskich sądach rodzinnych takie właśnie "dziwne" historyjki są normą.

właśnie widać jak "badają".

ofus znowu swoje frustracje wylewa brakuje jeszcze jego obroncy z urzedu zaby letycyji co bedzie warsczec sprzeciwiajacych sie jego zdaniu

jest dziwna, bo podałeś tylko ogólnikowe hasła, przewód sądowy to wnikliwe badanie: wywiad środowiskowy, opinie ze szkoły, całodniowe badanie psychologiczne, zeznania świadków, przesłuchiwanie stron. To sie nie dzieje bo sędzina ma widzimisę, tylko dlatego że taki jest końcowy wniosek ze zgromadzonego przez wiele miesięcy materiału- w tym opis biegłych psychologów dziecięcych oddajacych faktyczną psychologiczną wolę dziecka. Ale co ty o tym wiesz, zlapałes sie na chwytliwe artykuły szukające sensacji.

oto szczegóły: "Poniżanie, bicie, zamykania na klucz, uprzykrzanie życia na każdym kroku doprowadziły do tego, że Pan Robert z żoną, by bronić się przez notorycznymi napaściami ze strony wspomnianych dwóch pań, zgłosili tę przemoc organom ścigania, które założyły m.in. Elżbiecie Ł. Niebieską Kartę, uznając, że jest winna przemocy domowej wobec Państwa Bieleckich." a sąd tej pani powierzył opiekę nad dziećmi. potrzeba czegoś więcej? a tej pani jak każdej chodzi po prostu o forsę: "Ponadto teraz im zależy na pieniądzach, które dostaną sprzedając ziemię mojej żony i naszych dzieci. Dziś wiemy, że z uzyskanych pieniędzy /ponad 1mln zł/ wyremontowano dom, rodzina-pozostałe siostry zakupiły nowsze samochody, a sama pani Łapińska nie ukrywa również pewności zwycięstwa w sądzie, gdyż dzieci pana Roberta chce teraz „legalnie zabrać mu i jako rodzina zastępcza wychowywać. "

badanie tak "wnikliwe" że "niebieska karta" którą założono cioci nie jest przeszkodą w powierzeniu jej opieki nad dziećmi. niech nas bóg broni przed taką "wnikliwością". i właśnie dlatego faceci nie składają wnioskow o opiekę nad dziećmi. bo w sądzie czeka ich tylko pasmo upokorzeń bez realnych szans na wygraną.

of zrob sobie dzieci i zajmij sie swoimi a nie cudzymi

niunczako wszystkowiedząca może ty znasz detale wiecznie wypowiadająca się z pozycji autorytetu

"W przypadku nam znanym, kiedy to 9 latek uciekł z Rybnika do Warszawy do ojca, tego drugiego skazano za porwanie własnego dziecka, a chłopca - sędzia z V Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe- usilnie chce uznać za chorego psychicznie i skierować na przymusowe leczenie, skoro chce mieszkać z tatą."

Nie ma sensu ta dyskusja skoro panowie maja pretensje do sądów, że sami nie składają wniosków o opiekę. "Bo to i tak nic nie da"- badziej piramidalnej bzdury nie słyszałam. hahahahaHhA Komuś komu nawet nie chce sie spróbować, a włąściwie kto wie, że nic nie osiagnie bo jest do dupy opiekunem, ten będzie krzyczał że to wina sądu, najgłośniej. Do tej osoby, która domaga sie ode mnie detali. Oskarżony jest sąd rodzinny w Polsce- niech oskarżyciel wykaze winę, bo oskarżony swojej niewinnosci dowodzić nie musi. Zero wiedzy prawnej, wiedzy o wychowywaniu, ale eksperci jak malowani.

a ty za kogo się uważasz? sędziego? dowody są wystarczające. dyskryminacja mężczyzn w polskich sądach to skandaliczny fakt. nie tylko zresztą w sądach. w programie tomasza lisa dotyczącym chłopca maltretowanego przez matkę, którego ojciec nie był w stanie nic zrobić a prokuratura mimo dostarczonych dowodów umorzyła sprawę pani posłanka guzowska stwierdziła że to "widocznie ojciec też winien i nie nadaje się do wychowywanie jakiegokolwiek dziecka". jednym słowem wg takich jak ty za czyny zwyrodniałych kobiet znęcających się nad dziećmi winni są mężczyźni.

Przechodzisz sam siebie w udowadnianiu swoich tez poprzez doszukiwanie sie swoich założeń w moich postach, w mojej głowie, w moich myślach. Nic takiego nie piszę, że za zwyrodniałe matki odpowiadają ojcowie- skad ten wniosek? Fałszywy całkowicie, naciagany i nieuczciwy. Jak wyzej- dyskusja bez sensu.