Porzucenie w wyniku braku orgazmu pochwowego.

Nigdy w życiu nie miałam orgazmu pochwowego, ani podczas masturbacji, ani w kontakcie z partnerem. Mój obecny partner twierdzi, że dla niego sprawdzianem męskości jest tylko orgazm pochwowy, wywołany głównie penisem podczas stosunku, nie łechtaczkowy. Wprawdzie nie sypiamy regularnie ze sobą, więc nie miałam przy nim nawet orgazmu łechtaczkowego, ale ogólnie widzę, że najbardziej ceni on sobie ten pochwowy. Czy słusznie? I czy partner ma zostawić swoją partnerkę, jeśli jest w niej zakochany i każdej innej dziedzinie życiowej jest dla niego wspaniała, a która tylko nie daje mu satysfakcji w postaci wywołania orgazmu pochwowego? Proszę o pomoc.

jedna z wiekszych bzdur jakie slyszalam po 1 orgazm pochwowy nie jest dla wielu lepszy w odczuwaniu niz lechtaczkowy ktory jest stosunkowo latwy do osiagneicia przykladowo przy seksie oralnym np poza tym to kobieta ma czeropac z tego przyjemnosc a nie facet, wiec nie wiem skad taka obsesja jeszcze rozumiem ze liczylaby sie tu przyjemnosc kobiety a tu jest srawianie sprawy jakby to ona byla winna jak tego orgazmu nue osiagnie uwazasz ze normalny facet zostawia laske bo nie jest w stanie dac jej orgazmu pochwowego? predzej ona go powinna osrac jak juz jesstemy w klimacie tych bredni

Przecież to Twój orgazm a nie jego, wytłumacz debilowi że część kobiet nie osiąga orgazmu pochwowego i nie będziesz nic udawać aby czuł się męski. Jeżeli do tej pory nie doprowadził cię nawet do łechtaczkowego... ( powiedziałbym coś wulgarnego a nie chcę)

dokladnie palant i tyle a sama wybacz madra nie jestes majac takie dylematy

Cóż, to kolejny temat Maryny :D a to facet jej zamilkł, a to go córka z domu wyganią, a teraz biedna orgazmu nie ma :D

nie skojarzyłem, jeżeli to ta sama to już jej proponowałem aby napisała nową wersję LALKI

Ta sama :D A pomysł z lalka przedni, ma zadatki :D

aaa czyli prowo niespelnionej artystki pocieszenie takie ze takich glabow nie ma

wsadz se ogor w dope i gitara