SZLACHTNA PACZKA! Widzieliscie juz nowe zgloszenia?

Nie masz racji - nie znasz mnie - oczywiście ja ciebie też nie, więc przepraszam. Ale pozostaję przy swoim.

15 czy 20?chyba sobie jaja robisz...:o

Niestety to nie jaja :) Ich najstarszy syn sam jest już ojcem. Na oko ma z 18 lat. Będzie kontynuował tradycje ;)

Mam na myśli to, że kiedy wrzucasz złotówkę do puszki WOŚP albo wrzucasz swoje stare ciuchy do kontnerka PCK to nie masz za bardzo wpływu na to, w jaki sposób Twój nakład został spożytkowany. Nie twierdzę, że Szlachetna Paczka jest przez to jakaś lepsza od tamtych, tylko prowadzi po prostu inny rodzaj pomocy. Jeśli do szlachetnej paczki wkładasz mąkę i kosmetyki, to te właśnie rzeczy od Ciebie trafią do wybranej przez Ciebie osoby - masz na to wpływ, masz wybór. Jednym to odpowiada a innym nie. Uważam, że jesteście bardzo niesprawiedliwi. Nie macie naprawdę czego zazdrościć tym osobom: ani darmowego wyjazdu na Słowację ani darmowego telefonu ze szlachetnej paczki. Wydaje Wam się, że to fajnie dostawać za darmo rzeczy, na które wy musicie zapracować, ale czy na pewno byście się zamienili rolami?

hasta la vista bejbe- szkoła jest za darmo- tylko że jakbys mieszkała np. jak moja kolezanka w 9 osób na moim pokoju, to myslisz, że byłabys się w stanie skupic zeby odrobic choc jedne lekcje, o nauczeniu się czegokolwiek na pamięc nie wspominając... :( Myslisz, że głodne dziecko jest w stanie odrobic lekcje? Sa dzieci co bez przerwy chodza głodne.

miało byc w 9 osób na jednym pokoju...

A propos zarobkow ludzi po zawodowkach ja nie znam nikogo kto ma ponizej 2tys netto, a wiekszosc ma ok. 4-5. Ja po studiach z wieloletnim dosw. zawodowowym mam mniej. A co do 974565 Mi chodzi o to, że ja chcę znalesc pracę normalną, nie na czarno. W tym kontekście tu pisałam. Finansowo jakoś sobie radzę. Ale na czarno to tez graniczy z cudem, na te ogłoszenia nie idzie się nawet dodzwonic. KAZDY by chcial. Ludzie, ktorzy maja sporo pieniedzy moga sobie na takie mrzonki pozwolic i latami czekac na cud. A moze bez doksztalcania sie i znajomosci praca sama sie znajdzie, i to dobrze platna? Jednak ludzie operatywni i z nozem na gardle biora co jest. I w miedzyczasie kombinuja, jak polepszyc swoj byt. Uwazam, ze owszem, kazdy ma prawo do godnego zycia. Ale jesli mam komus pomoc, to wybieram osoby zaradne, operatywne, kreatywne, dotkniete nieszczesciem nie z winy wlasmnej glupoty. Takim uwazam, ze warto pomoc. Od poltora roku pracuje na umowe zlecenie, tak, na smieciowej umowie, za marne 1500. Do tego dorabiam na czarno. Tez bym chciala miec umowe na czas okreslony, auto, komorke i laptop sluzbowy, pakiet socjalny, bony na swieta. Ale wole to niz kwekac, ze mi brakuje i czekac na cud.

Własna głupota to nieszczęście i to niezawinione, chyba nie zaprzeczysz :).

ktoś pyta czy w porządku "Własna głupota to nieszczęście i to niezawinione, chyba nie zaprzeczysz" Wiec nalezy pomoc im WYJSC z takiej sytuacji a nie przyklaskiwac, ze dobrze robia i obdarowywac laptopami. Brak im jedzenia na swieta? Ok, moge sie dolozyc. Ale nie bede sie zrzucac na zadne gadzety dla takich rodzin bo w przyszlym roku w kazdej z nich bedzie nastepne dziecko :O

znalazla jeleni? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5051319

to prawda, informacja na str szlachetnej paczki

koszmar ..

poniewaz (cytuję): To, że czasem pojawia się liczba 0 a poten nagle 1 oznacza jedną z dwóch sytuacji: rodzina wróciła do bazy ze względu na to, źe darczyńca nie dostarczył paczki lub też dostarczona pomoc jest niekompletna. Staramy się aby każda rodzina otrzymała pełnowartościowe prezenty, ponieważ każda paczka musi być SZLACHETNA. Taka sytuacja może potrwać kilka dni, póki wszystkie paczki nie zostaną dostarczone i zweryfikowane.

Koszmarem to jesteś ty Rosalindo-Pindo.... :p I chooj wam w dupę...

Może to firmy. Przeciętni ludzie nie sądzę żeby dawali.

A propos zarobkow ludzi po zawodowkach ja nie znam nikogo kto ma ponizej 2tys netto, a wiekszosc ma ok. 4-5. Ja po studiach z wieloletnim dosw. zawodowowym mam mniej. Nie pisz tak bo zaraz cię najadą ze dajesz dupy typom po zawodówce z dochodem 1000/.Patologie ma sie w głowie nawet z magistrem.Bo nie szuka sie innych opcji zarabiania, nie honor sprzątć ludziom na świeta , bo na czarno , bo to bo sramto.Zawsze będzie powód żeby nie pracować.I taki pryzmat maja ja nie chce pracować , bo jestem pania to nawet nie dociera do pustego łba że ludzie po zawodówce maja fach.Może nie są wykształceni ,elokwentni, ale nie dziadują jak Hrabiny z magistrem.I nie wystają pod Mopsem z wyciągnieta ręką : pan -da.Nie wiem jaki jest większy dyshonor? Zydzic pod mopsem czy pracować po zawodówce jako na przykład fryzjerka i zarobić minimum 3 tysiące.

Jak im dobrze niech nie pracują ale ludzie nie wspierać patologi !

Pokazywali w telewizji, że to firmy przede wszystkim. Kogo byłoby stać na rozdawanie laptopów i tego wszystkiego.

do "tutaj zaraz" - a z grupą ludzi która szuka pracy i nie moze znalezc co zrobisz? Jak podsumujesz?

"hasta la vista bejbe- szkoła jest za darmo- tylko że jakbys mieszkała np. jak moja kolezanka w 9 osób na moim pokoju, to myslisz, że byłabys się w stanie skupic zeby odrobic choc jedne lekcje, o nauczeniu się czegokolwiek na pamięc nie wspominając... Myslisz, że głodne dziecko jest w stanie odrobic lekcje? Sa dzieci co bez przerwy chodza głodne. " Można odrobić lekcje w szkole, na korytarzu, podczas lekcji jest cicho - albo w świetlicy, albo w bibliotece, albo w wiejskim domu kultury... Wystarczy chcieć i ciut ruszyć głową. A jakbyś przeczytała dokładniej, to znalazłabyś fragment o tym, że też chodziłam głodna - co prawda, już jako dorosła, ale co to za różnica? Szukanie pracy i sama praca na głodniaka też żadną rewelacją nie jest, wierz mi. Przysięgłam sobie wtedy, że już nigdy więcej nie będę mieć pustej lodówki i tak właśnie jest. Nie wydaje mi się ponadto, że w rodzinach, co mają po 300 zł na osobę już po opłatach, dzieci chodzą głodne - bez problemu można się za to wyżywić.

patologiczne lenie

I potrafisz sobie wytlumaczyc ze musisz isc do pracy żeby zarobic na chleb. A głodne dziecko - uwierz mi - nie mysli o tym ze jak się czegoś nauczy to pójdzie na studia itd, - mysli o tym że jest głodne, i tylko o tym. Najczęściej też nie ogarnia dlaczego, bo większosc kolegów wesoła i roześmiana, a on nie, i nie widzi rozwiązania - bo widziec nie musi, bo jest dzieckiem, którego ŻADNĄ winą jest że urodziło się w takiej a nie innej rodzinie. Fajnie się mówi "wystarczy ruszyc głową" - ciekawe jak byście mówili gdyby wam nikt nigdy nie pokazał że można żyć inaczej i gdybyście po prostu od dziecka żyli w określonym schemacie, którego nie złamiecie nie dlatego że nie chcecie, a dlatego że nie wiecie że można, bo nigdy nie widzieliście innego życia.

Tylko ze ty jestes dorosla- Święta racja.

2 dziewczyny, obie mają 23 lata. Dziewczyna nr1: Ma swój samochod (4letni, rozice kupili jej jak zdała prawko) i 2 swoje firmy (rodzice jej pomogli otworzyc), oprocz tego dorabia w firmie ojca. Mieszka z rodzicami, jezdzi super autem, zarabia 6-7 tysiecy na m-c. Jest zdolna, nieglupia. Dziewczyna nr 2. Pochodzi ze wsi, z biedoty, jako dziecko w zimie w trampkach, rodzice - sie wypieli, prawie nic nie pomagali. Dziewczyna podejmuje studia, prace dorywcze, jakos jej sie uklada. Jest najlepsza na roku, ma stypendium. Idzie po studiach do dobrej pracy - na poczatek 2,5tys. Obie zdolne, ale obie maja inny start....

Zauważyłem że w telewizorni to reklamowali:O.

Tylko ze ty jestes dorosla "Fajnie się mówi "wystarczy ruszyc głową" - ciekawe jak byście mówili gdyby wam nikt nigdy nie pokazał że można żyć inaczej i gdybyście po prostu od dziecka żyli w określonym schemacie, którego nie złamiecie nie dlatego że nie chcecie, a dlatego że nie wiecie że można, bo nigdy nie widzieliście innego życia." Ano wlasnie. Dlatego bez sensu jest obdarowywanie takich rodzin prezentami bo proceder nie zakonczy sie na jednym pokoleniu, tylko przekazany zostanie dalej. Dzieci nie powinny wychowywac sie w takich nieudolnych rodzinach bo wyrastaja nastepne obiboki i klienci MOPSow i slachetnych paczek. W nieskonczonosc.....

d

czytam te wpisy i mam wrażenie że niewielu z was wie co to jest bieda

doskonale o tym wie, bo... sami jestesmy biedni, czesto biedniejsi niz rodziny ze szlachetnej paczki. Ale, kurde, uczciwsi, mniej naciagajacy, bardziej odpowiedzialni. I chyba w zwiazku z tym,... gorzej sie nam powodzi?

może tak myślisz ale ja mam biede do dziś fakt że nie zgłaszam sie do żadnej szlachetnej paczki ani innych fundacji ale rozumiem tych ludzi a odpowiedzialność co to znaczy dla ciebie