Studiuje tu ktoś historię zaocznie?

?

a czemu wybrales sobie własnie ten kierunek ?

wykładać kasę przez 5 lat, żeby potem zostać bezrobotnym? :D

Nie wybrałem, bo jestem jeszcze osiemnastoletnim szczylem, przed którym dopiero matura. Jeśli w ogóle bym zdał maturę to chyba najbardziej by mnie pociągała historia...

tam nikogo nie wyrwiesz

No właśnie nie Letycjo, z wyższym (jakimkolwiek) łatwiej się dostać do służb mundurowych :) A że akurat historia mnie przynajmniej lekkawo pociąga to może coś by z tego było :P A jak nie to psychologia :D A jak nie zdam matury to pierrdolę system i zacznę hodować jednorożce i trenować Predatory

Zuziu, ale ja nie planuję iść na studia żeby wyrywać. Jeśli by tak było to próbowałbym sobie przedłużyć dzieciństwo studiami dziennymi, żeby się bardziej zasymilować z jakąś grupą. Nie wypali to jednak z racji iż nie bardzo chcę mieszkać u sibie w domu. Lepiej zaczonie, podjąć jakąś pracę itp :P

Poza tym przy dziennych byłbym na utrzymaniu matki a to odpada na całej linii

Nie widzisz ze piszesz z podszywem ? Ja nie uzywam takich zwrotow jak"wyrwac"

ja uzywam takich zwrotów jak zaliczyć dupeczke

Spoko Zuziu, a ta w ogóle to założyła byś czarny nick i po kłopocie :P

do służb mundurowych łatwiej jest sie dostać z wyższym kierunkowym np bezpieczeństwem wewnętrznym :) historia to Ci w niczym nie pomoże :P

Po historii nie ma łatwo z pracą. Mój kolega skończył dzienną i pracuje w Tesco. Polecam tylko pasjonatom.

No ja słyszałem że w ogóle posiadanie wyższego wykształcenia wiele daje w tych sprawach. A z resztą, pożyjemy, zobaczymy. W zasadzie to chciałem się dowiedzieć czy jest tu ktoś studiujący ten kierunek zaocznie, żeby poznać choćby zarys tego jak to wygląda (czy bardzo trudno etc). :P

mój znajomy a nie lepiej iść na dzienną? ja byłam na dziennej. strasznie dużo czytania itp

Dodam też, że co innego pasjonować się tą dziedziną, a co innego studiować. Na tym kierunku człowiek uczy się wielu przedmiotów, które dalekie są od zwykle rozumianej historii, a perspektywy po specjalizacjach marne. Też kiedyś marzyłam o hiście, ale kiedy zapoznałam się z pgrogramem studiów, uznałam, że wolę zajmować się tym w domowym zaciszu...

Słonko, nie idź na historię.

"No właśnie nie Letycjo, z wyższym (jakimkolwiek) łatwiej się dostać do służb mundurowych " hhehe zajebiste podejście, może najpierw lepiej spojrzeć na punktację za zgodność kierunków niż pisać takie głupoty..

Teraz dowalę, możecie się śmiać :D Fajnie byłoby być belfrem w podstawówce i męczyć uczniów historią :D A tak w ogóle to poza marzeniami o różnych profesjach (bynajniej nie związanych ze szkołą), zaczynam się zastanawiać nad tym co jeszcz mógłbym robić.

Policjantko, rozkminiam to co zasłyszałem. Jeśli masz lepsze obycie w temacie to proszę, podziel się tym :P

znajdź sobie dziewczynę, niech Cie przeleci i wybije głupoty z głowy

tamaraa Tak tak :)

to zadanie musisz wykonać do studniówki

odradzam historię, słabe perspektywy, lepiej pomyśleć o psychologii, socjologii, a może dziennikarstwo ?

Możesz pracować w archiwum :)

Akurat snucie pomysłów co by tu ciekawego robić na babskim forum w czasie, kiedy nie mam już nic do zrobienia a nie chce mi się jeszcze spać chyba nie jest zabronione :P

Psychologia też fajna w sumie :) tamaraa Błąd. Ja nic nie muszę. Może coś będzie a może nie, zobaczy się. :P

Pomyśl o filologii obcej, np. rosyjskiej.