Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bułeczka z serkiem

Czy dentysta może zaostrzyć zęby?

Polecane posty

Gość bułeczka z serkiem

Wiem, że do głupie pytanie ale... Jestem młoda, mam 20 lat, ale mam kłopoty z gryzieniem :( Spadają mi kawałki szynki, pomidora, czasami dorywam zębami cały środek chleba od skórki bo nie mogę ugryźć. Raz jeden jedyny zacisnęłam zęby do oporu starqając się odgryźć szynkę z ogórkiem i sobie ukruszyłam jedynkę, musiała mi pani spiłować obie aby nie wyglądało dziwnie :( nie mamubytków w zębach (z wyjątkiem powyższego) ale nawet kanapki muszę sobie super drobno kroić. Odpada jedzenie publicznie hamburgerów czy zapiekanek więc prawie codziennie po zajęciach znajomi chodzą a ja udaję, że w domu mam obiad smaczny i nie chcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja....serio!
siedzę i się śmieję. hahahha.... :D wiem, że nie powinnam ale nie mogę :D dawno tak się nie uśmiałam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja....serio!
powinnas powiedzieć o tym denstyście, może skieruje Cię do ortodonty, wtc, może coś poradzi... 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htgebgaa
coś mi tu śmierdzi jak masz zęby to mozesz nimi wszystko odgryzn wiec nei przesadzaj a jak koniecznie chcesz miec ostre to ci dentysta spiłuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułeczka z serkiem
Nie widzę w tym nic śmiesznego :( Może zabrzmiało to jak to, że nie mogę przegryźć sera czy syznki - chodzi o to, że nie mogę ODGRYŹĆ kawałka, tylko ODRYWAM jak zwierzę bo już nie mam porównań. A więc jak jest mięciutka zapiekanka z keczapem to ją odrywam tak daleko jak buła pozwala i na koniec efektem sprężyny rozchlapuje mi się to, co mam w rękach... Jak coś jest twarde i chrupiące to problemu nie mam, np. grzanki albo twarde owoce. Naszło mnie dzisiaj, bo w domu sobie zjadłam kanapki z pomidorem i żułam chyba z minutę zanim "dożułam" skórkę od pomidora, bo nie mogłąm jej odgryźć a nie chciałam wywalić całości na ziemię (nie wzięłam jak głupia talerza). Zwykle moje kanapki są w połowie zjedzone, bo "ściągam" to co na górze z bułki bo nie mogę odgryźć kawałka. Zwykle więc sobie np. w paski kroję szynkę, dzisiaj z lenistwa (48h na nogach) po prostu położyłam co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×