ciagle, wechogarniajace zmeczenie. pomocy!

witajcie dziewczyny. mam ogromny problem. boje sie. mam 22 lata. zawsze bylam pelna energii. ale od jakiegos miesiaca wszystko sie zmienilo. wstaje zawsze o 6. ale co dziwne ile bym godzin nie przespala to i tak budze sie zmeczona. zmeczenie utrzymuje sie caly dzien. ba ja w sklepie za lada przysypiam. wieczorem o 19 to juz padam na twarz. zdarza mi sie w wannie zasnac. to jest okropne. chodze spac o 20 zadko mi sie udaje dosiedziecdo 21. myslalam ze moze mi cukier spada chociaz cukrzycy nie mialam nigdy. ale nawet po wipiciu wody z cukrem czy zjedzeniu batona nic sie nie zmienia. czuje sie z dnia na dzien coraz gorzej. a przeciez gdy chodzilam do szkoly wstawalam o 5-tej a spac nawet o 2 w nocy chodzilam i bylo wszystko ok. naprawde sie boje. w dodatku moj lekarz rodzinny jest do bani. powie mi ze teraz wszyscy tak maja i odesle z kwitkiem nie zrobiwszy zadnych badan. prosze poradzcie mi. co robic? moze macie jakies sugestie co mi moze dolegac?

Naprawde moze byc to przesilenie, problemy z cisnieniem itp. Sprobuj wiecej spac, wiecej przebywac na swiezym powietrzu i jesc wiecej warzyw

No właśnie może być przesilenie albo coś innego zrób badania: morfologię, cukier, jeśli wyjdą w normie zrób kolejne: hormony tarczycy to moze być anemia, niedoczynność tarczycy albo niskie ciśneinie krwi, też je zbadaj przynajmniej kilka razy jeśli badania nic nei wykażą kup sobie na wzmocnienie preparat z żeń szeniem, powinien dodać energii, no i oprócz tego zadbaj o to by codziennie choć chwilę poćwiczyć lub iść na spacer

I jescze jedno: jak u Ciebie z odżywianiem ? nie odchudzasz się czasem albo jesteś wegetarianką ? Może za mało warzyw, owoców, za mało mięsa a za dużo słodyczy i fast foodów ?

spie po 9 godzin. mam spac jeszcze dluzej? przebywam na powietrzu okolo3 godzin dziennie. cisnienie mam w normie (mama sercowiec wiec czesto sobie mierze) ide dzis do lekarza niech da na badania. w rodzinie sa rozne nowotwory i oboje rodzice sa kazde po 3 zawalach. a teraz mnie strasza anemia ale ja normalnie jem. duzo owocow i warzyw bo mam sklepik z nimi. nie odchudzam sie. nie jestem wegetarianka. hm kurcze martwi mnie to moje zmeczenie

i upierać się przy swoich objawach, ze naprawdę źle się czujesz, musi dac skeirowanie na badania krwi i moczu, w razie gdyby nie dał, złóz na niego skarge u kierownika przychodni i idź do innego lekarza

że może to być tarczyca.. zrob sobie tsh3 i ft3 i 4. Ja tez tak mialam, nie mialam na nic sil, ciagle zmeczenie, straszna sennosc, bylo mi zimno i w ogole czulam sie rozbita i wyszla niedoczynnosc tarczycy

a przy tarczycy sie nie chudnie albo tyje? u mnie mama i siostra maja jakies cos z tarczyca.

przy niedoczynności tarczycy się tyje i jest ciągle zimno, nie ma się energii przy nadczynności się chudnie, jest się nadmiernie pobudliwym, nerwowym ale to uogólnienia bo przy lekkich różnicach w poziomach hormonów mogą być objawy bez tycia czy chudnięcia