WCZORAJSZE ZACHOWANIE MOJEGO MEZA :(

nie bede dzwonic do niego bo to by tak wygladalo jakbym pierwsza wyciagala reke na zgode :P to on zawinil i to on powinien mnie przeprosic. a to sciganie na pulpit golego faceta to troche niedojrzale jest wiec chyba sobie dam spokoj. Jestem zla na meza i jak wroci to nie bede z nim rozmawiac. Jest mi bardzo przykro , ze pwoiedzal mi cos takiego. Maz codziennie jak wraca z pracy to kaie przynajmniej jedno dziecko a najczesciej obydwoch a ja szykuje wtedy butelki i potem karmie maz w tym czasie bierze prysznic. Jak dzieci zasna to ja sie kapie i potem do lozka z mezem ale jak zasne to ta cholera wstaje i idzie na neta. :P

tak ,to prawda ,oni kochają zołzy i kochają gonić króliczka . Może nie rób tak mocnych akcji jak proponuje ktoś powyżej ,ale idz w tym kierunku

chyba bym trzasneła chłopa w dządra ,za top wstawanie do wirtualnych kurevek

aha i sms nie moge napisac bo na komorke mezowi przychodzi jakis serwis z pogoda i wiadomosciami ( codziennie 3sms-y) i on w ogole sms nie czyta. Nie wiem jak wylaczyc ten serwis.

to wcale nie sa mocne akcje, on robi to samo, czyli ona zasypia w łóżku, a on wali sobie konia i spuszcza się na widok wyuzdanych i idealnych panien. Ona i tak go już nie przebije w chamstwie, nawet z wibratorem i zajebistymi kolesiami w kompie!!!

Tak, faceci kochają zołzy - i ja taka wredna zołza jestem. ale tez nigdy takich akcji robic nie musialam bo moj maz od zawsze byl o mnie zazdrosny. Wiec jestem ostrozna by nie przedobrzyc. Wiec lepiej czasami nie uzywac takich srodkow.

no ale masz te smsy pisać tak jakby na Twój tel dzwoniły, poproś jakąś kumpela albo siorę żeby Ci pisała te smsy, a jak on będzie zazrrosny i będzie pytał kto piszę , to wtedy powiesz "Idź się spytaj Twoich kurew z neta"

ok dziewczyny dzieki za rady ale teraz musze spadac bo obad musze gotowac , juz prawie poludnie. wieczorem wam napisze wiecej jak maz wrocil i jak sie to wszytsko skonczylo.

kurcze laska przestała karmić, żeby nie tyć, stara się dobrze wyglądać i być atrakcyjną (a 4m to nadal krótko po porodzie), a facet jeszcze takie uwagi strzela i łazi oglądać porno?...sorry, ale prędzej bym pogoniła z domu niż przestała karmić... może upewnij sie, czy jak ty schudniesz to on przestanie pić?

zapytaj go, dlaczego jego laseczki z netu nie urodziły mu dzieci, tylko TY. Proste, bo nawet by na niego nie spojrzały zapewne... no może gdyby miał dużo kasy.... Biedni są tacy goście...

Nie placz. W zyciu gorsze rzeczy sie przytrafiaja. Jedno, czy nawet pare piw to przeciez nie koniec swiata, tez sie chlopu cos od zycia nalezy. Strony erotyczne? Wiekszosc facetow to lubi, nie bierz tego zbyt osobiscie. Jak na niego naskoczylas z powodu paru wypitych procentow, to pewnie Ci dogadal, zanim pomyslal. Nie jestem za facetami, ale w tej sytuacji uwazam, ze oboje musicie troche wyluzowac. To tylko moja opinia, mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam.

Jest taki typ kolesia, zapatrzonego w siebie, ktorego nic nie zadowoli. OK, moze jest to troche histeria z tym piwem, ale wymyslanie wlasnej zonie od grubych to tez jakies przegiecie. Ja urodzilam 2 dzieci jedno po drugim, karmilam, wygladam, owszem - jak " dziecko z gimnazjum" (nic mnie nie obchodzi, ze ktos nie uwierzy, mam duzo takich kolezanek, bo kazdy ma inna przemaine materii), chodze do pracy i dorabiam jeszcze po niej, moj facet 11 lat starszy i niezbyt piekny, a to ON nie chce sie ze mna kochac, na serio. Az nie moge w to uwierzyc i zadne rozmowy nic nie daly, on twierdzi, ze ma mniejsze od moich potrezby i koniec, a mi juz glupio nalegac. Zazdroszcze tej pani,, kta maz "rznal na okraglo." Ja nie sadze, ze moj w ogole mnie kocha czy tez pozada, i na serio, zamierzam odejsc, bo mi szkoda czasu. Fakt, moge sobie na to pozwolic, ale nie bede szukac sobie kompleksow i czuc sie coraz gorzej, bo on " jest zmeczony i boli go glowa". Naprawde, nie to nie, widocznie mamy inne potrzeby. W dupie mam teorie o tym czy on kogos ma czy nie, ja sadze ze jest na to za leniwy i za skapy, no ale moge sie mylic, w koncu reki nie dam sobie uciac ani za niego, ani za zadnego innego nabzdyczonego kutasa. Adios, ja sobie znajde inny model, a tego zlamas na zlom, przynajmniej jako partnera, bo dla mnie to porazka i nie mam zamiaru sie torturowac.

u nas nie chodi o sex bo ten jest bardzo czesto tylko o fakt, ze maz powiedzial mi ze jestem gruba a potem jeszcze laski w necie ogladal. Przed chwila ogladnelam sobie wszytsko na co maz patrzyl i zalamka :( podam wam linka http://www.x18.pl/galerie/98/images/14.jpg http://erocity.pl/galerie/slodziutkievideo/11/?ref=lolidka :( :( :(

No to zazdroszcze temperamentu. Naprawde, bez ironii. Jak dla mnie poki jest seks - jest o czym gadac, bo to jest taki wskaznik klimatu w zwiazku. Wedlug tego wskaznika ja wcale ne jestem w zwiazku. Wiec jest roznica. E no, bedzie dobrze. Posluchaj co mowia laski o zolzach. ja nie slucham, bo polozylam kreche na moim pseudo-zwiazku, wiec dla mnie wyjsciem jest tylko odejscie, bo co sie mam meczyc.

Nie wiem co to za laski tu mowia, ze wstawanie w nocy zeby obejrzec pornola jest normalne, nie ma to nic wspolnego z norma. Mooooooozeeeeee....Moze jak ktos jest slomianym wdowcem/wdowa, teskni mu sie, to i laski pooglada i "samozadowalacz" wlaczy, ale normalna osoba jednak woli druga osobe a nie wlasna reke i monitor, takze ja bym chyba miala problem z akceptacja czegos takiego.

.............

Maz wczoraj wrocil z pracy chcial od razu dziecmi sie zajmowac :D ale ja wyrwalam mu mlodszego i zajmowalam sie nim w innym pokoju podczas gdy maz jadl obiad. Nie odzywalam sie ani slowem do niego. Maz wykapal dzieci i polozyl ich do spania a ja w tym czasie lezalam i ogladalam tv, wtedy maz powiedzial zebym sobie poszla sie wykapac a on sie wszytskim zajmie ja bez slowa poszlam. :D Gdy dzieci zasnely to porozmawialismy szczerze a potem sie kochalismy :D i maz juz nie mial sily isc na neta bo zasnalpo wszystkim jak kamien.

No to gratuluje, ze się wszystko ładnie ułożyło :) Ale na przyszlosc dobrze radzę - przestan tak przejmowac sie zdaniem meza i od jego zdania uzalezniac swoje samopoczucie. Sama widzisz ile cie to nerwów kosztowalo. Zacznij sama dbac o swoj komfort psychiczny. Nie mozna sie tak uzalezniac od drugiego czlowieka :)