Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ster

uległość , dominacja i BDSM

Polecane posty

W BDSM fascynuje przede wszystkim dominacja psychiczna, emocjonalna, prawo własności do suki. Tylko pełne zespolenie emocjonalne, poczucie przynależności suki do Pana pozwala na pełną dominację i zupełną uległość w każdej chwili. Rozkazywanie, tresura, więzy, razy oraz poniżenie fizyczne ma dla mnie charakter symboliczny obrazujący rzeczywistą wewnętrzną i psychiczną relację między Panem a suką. Tylko wtedy możliwe jest absolutne posłuszeństwo suki, jej gotowość zrobienia wszystkiego. Suka powinna oddać Panu przede wszystkim swój umysł i myśli, a Pan musi potrafić zniewolić nie tylko jej ciało, ale przede wszystkim duszę i umysł aby mu bezgranicznie służyły... co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick, tak wyraża w pełni twój stosunek i dokładnie określa miejsce w układzie, jak są twoje dotychczasowe doświadczenia związane ze służbą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ceramiczna - bije z ciebie doskonała dojrzałość i znajomość tematu. ja osobiście odnoszę wrażenie ze temat stal się modny i jak przystaje na modny "towar" pojawiło się bardzo dużo podróbek w postaci pseudo znawców tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość su*ka
taka fascynacja silnym i bardzo pewnym siebie partnerem. Az jeczysz o chwile uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
su*ka - od jęczenia wolę raczej odgłos skowytu zza zakneblowanych ust, po których spływa ślina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karororororolinka
Wg mnie autorze masz rację ;) ale trzeba też umieć to oddzielić od innych sfer życia ;P Ja uwielbiam służyć wiernie i grzecznie mojemu Panu ale na co dzień w zwykłych sprawach to ja jestem dominująca ;) Nigdy też nie zwyzywałby mnie poza "łóżkiem" a ja poza łożkiem nigdy nie będę mu uległa :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modny, ale większość by chciało. ale nei wie z czym to się je. Prawdziwych Panów jak i Suki, można policzyć na palcach. Tak, znam temat. Relacje Pan - Suka są wyjątkowe, prawdziwe, niepowtarzalne, piekne. Nie ma nic wspanialszego ja spojrzeć w oczy ukochanego Pana, klęczęć przed nim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, macie rację zarówno w temacie niesamowitego i nigdzie nie spotykanego klimatu i relacji powstających pomiędzy osobami, jak i w pełni rozdzieleniem nazwijmy to sesji z życiem codziennym, chociaż na pewno niektóre delikatne elementy zawsze się jakoś przemyca do codzienności. ale bardziej w formie podsycania atmosfery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość su*ka
tylko jeden facet tak na mnie działał :) to było czasem na granicy obledu....zawładnął mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h87t76t76r765r76rdreseseses
I WŁAŚNIE WYSZŁO, ŻE TYLKO ceramiczna00 WIE CO PISZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana :..
Maam doswiadczenie w tej tematyce.Moim zdaniem zlac kobiete i poczuc tą dominacje to zadna sztuka, sztuką jest psychicznie emocjonalnie ją do takiego stopnia doporowadzic aby ona poprzez werbalny kontakt odczuła wielkosc i potęge swojego Lorda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana :..
a cielesnosc to już dopelnienie jej podwładnosci, te razy to taka wisienka na torciku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sztuką jest bić Sukę, krzyczeć na Nią, tylko wymagać i rozkazywać. Sztuka polega na tym, żeby to Suka czerpała przyjemność, rozkosz , satysfakcję, ze służby. Nie czeka się na spotkanie z Panem w strachu, ale z niecierpliwością, bedąc stęsknioną, podniecona i pragnącą Suką....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karororororolinka
Ja mam doświadczenie w tej tematyce tylko z moim mężem ;) Na początku nie umiał do mnie powiedzieć "Ty suko", ale przekonałam go do tego i dalej było już tylko lepiej ;) Teraz on na mnie przelewa swoje fantazje i jest cudownie ;) a zaczęło się od tego, ze chciałam się poczuć jak dziwka :D taka prawdziwa :D Na co dzień niezwykle szanowana przez męża.... więc chciałam czegoś innego ;) no a potem tak szło do przodu i szło i teraz jest REWELACYJNIE!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana :..
exacly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h87t76t76r765r76rdreseseses
karororororolinka czy mąż czuje się równie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana :..
Lanie suni nie ma to byc wyadowaniem wlasnych frustracji, ale dawanie sobie jak i suni rozkoszy, stanu oczyszcenia,pdt Katharsis :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h87t76t76r765r76rdreseseses
dobór charakterów to podstawa, przekonywanie kogoś to już nie jest to, zawsze będzie sztucznie nawet jeśli aktor dobrze gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karororororolinka
[zgłoś do usunięcia] h87t76t76r765r76rdreseseses karororororolinka czy mąż czuje się równie dobrze? tak ;) oboje to uwielbiamy :)))) Na początku był niechętny bo bał się, ze mnie urazi itd itp... ale fantazjował o tym często ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się że siła fizyczna i przemoc to dewiacja w najczystszej postaci. To psychika i poczucie totalnego oddania się we władanie drugiej osobie jest już samo w sobie podniecające....a kary cielesne tak jak napisałyście jest wisienką ...ale jakże smaczną i ekscytującą ...i równie ważną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karororororolinka
Ster dewiacją bym tego do końca nie nazwała ;) chyba, ze mówimy o gwałtach na kobietach, które tego nie chcą ;) Jeżeli oboje tego chcą i czują się przy tym dobrze, a druga strona nie robi więcej niż pierwsza chce to wszystko jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana :..
Ster a ty masz jakies doswiadczenie w praktyce? czy narazie teorią sie zaspokajasz ?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana :..
dla mnie spanking /BDSM to dewiacja jak i perwersja w czystej postaci, ale jesli dwie strony to jara jak nie wiem co, czuja piekielna rozkosz z tych piescidełek to why not? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karororororolinka
dewiacja to totalna patologia dla mnie ^^ i nie równoważy się dla mnie z perwersją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może dewiacja to za mocne słowo...w końcu BDSM jest takim rozległym i zróżnicowanym zagadnieniem... a to że obie strony muszą zaakceptować reguły i czerpać z nich przyjemność jest bezdyskusyjne. Do tego musi dojść pełne zaufanie do partnera. Odpowiadając na pytanko..mam doświadczenie kilkuletnie a może i więcej:) taki jestem już stary????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×