DLACZEGO W ZYCIU JEST TAK,ŻE NAJPIERW LUDZIE SIE POZNAJA,

kochaja, sa happy, a potem kłócą sie, nienawidzą i walczą o dzieci/majątek?

bo nie dość się poznali na początku :D

to klątwa jaką rzuciłem na świat :>

bo siebie nie szanują ale nie widza tego wczesniej, albo zaślepieni zauroczeniem, nie chcą widziec

wiem dlaczego, np. facet mówi, że kocha a równocześnie oczekuje że kobieta go obsłuży, wysprząta opierze, a on będzie tylko mówił, że kocha i pił piwo przed tv, wtedy w drugiej osobie narasta gorycz i w końcu wybucha a facet nie rozumie że ona nie jest jego mamusią tylko partnerka i tez powinien ruszyć d... sprzed tv ale facet nauczony przez swoją mamusię nic nie robienia nadal nawet talerza po sobie nie umyje i kobieta w końcu się odkochuje w tym niechluju, co tylko umie ładnie gadać a pleść rośnie w zlewie

bo tacy już jesteśmy - my ludzie

bo sie zmieniaja i te zmiany nie zawsze są do zakceptowania przez druga stroną . Bo nikt nie uczy ludzi ,ze związek to jesteśmy MY a nie TY i JA . że bycie w związku , w małzęństwie to sztuka kompromisu na codzieńa nie udawadnianie swoich racji i forsowanie ich . Bo to brak kultury .

bo ludzie żyją w świecie fantazji i kolorowych gazetek wierżąc ,ze stan zakochania zawsze będzie jednakowo intensywny i pokryje wszystkie nasze niedostatki i umysłowe i cielesne i " jakoś to będzie "