nietrzymanie moczu po porodzie

Moja mama miała podobny problem z nietrzymaniem moczu. Praktycznie na siłę zaciągnęłam ją do urologa tu: http://www.gabineturologicznylodz.com.pl/ i teraz cały czas mi dziękuję. Lekarz ustawił jakieś leki i mama z każdym dniem czuje się lepiej i psychicznie i fizycznie.

Miałam podobny problem do Twojego i rozwiązałam go ćwicząc mięśnie kegla z połączeniem paru leków. Jakbyś chciała się zagłębić w temat to zapraszam tutaj: http://femudar.com/index.php/objawy/przyczyny-ntm Wszystko ładnie i przejrzyście opisane. :)

też miałam to po drugim porodzie sn. Wysiłkowo własnie. Rok temu zaczęłam ćwiczyć, dużo na wzmocnienie mięśni dna miednicy, pełno instruktarzu jest w necie. Po roku problem się cofnął na tyle, że kichania się nie boję. Zdarza się czasem jeszcze, ale to już i tak pikuś w porównaniu z tym, co było. I to nie jest tak, że stoisz i ci leci. Tylko przy nagłym wysiłku: kichnięcie, podskok, nagły kaszel powodowały, że jak coś w tym pęcherzu było, to lekko poleciało. Więc bez wkładki ani rusz. Owszem, to się leczy też operacyjnie. Najpierw jednak należy spróbować wyćwiczyć, mięśnie dna miednicy.

ja od jakiegoś czasu chodzę do lekarza do http://urolog-gorecki.wroclaw.pl/ i bardzo mi pomógł, byłam trochę przerażona problemem, ale na szczęście wszystko już się normuje

ja zapisałam się do lekarza w http://www.euro-klinika.pl/ przed porodem nigdy nie miałam tego problemu, teraz mam nadzieję, że lekarz dla mnie znajdzie rozwiązanie problemu

A moze najpierw sensowny trening miesni? Mieszkam w Niemczech i tu nawet w rossmanie mozna kupic zestaw "kulek" do treningu (maja rozna wage)

Ktoś wspominał wcześniej o elektrostymulacji. Znalazłam coś takiego http://leczenientm.pl/elektrostymulacja-miesni-dna-miednicy-w-leczeniu-nietrzymania-moczu-u-kobiet/

To jest bzdura ze po cc nie ma problemu z pecherzem. Ja niestety mam. Mialam cc ze wskazan medycznych i mimo to kichne czy dzwigne to leci mi kilka kropli moczu. Pytalam ginekologa powiedziala ze to przeciazenie pecherza w ciazy i tak bywa kazala cwiczyc kegla jak to nie pomoze to zabieg. Coz jak chcemy miec dzieci trzeba sir liczyc ze cialo moze sie zmienic... :(

Dolegliwości nietrzymania moczu po porodzie dotyczą wielu kobiet. Moja przyjaciółka też się z tym zmagała. Przeszła przez leki, elektrostymulacje i biofeedback i nie pomogło nic. Dopiero w poznańskim gabinecie Mona Lisa Touch zdziałało cuda. W końcu pozbyła się tego uciążliwego problemu. Spróbujcie, Wam też się może udać : lekarze-poznan.eu :)

Ja niestety po porodzie miałam tragiczny problem z utrzymaniem moczu. Miałam wrażenie, że po prostu leci mi po nogach. Zapewne było to spowodowane rozciągnięciem mięśni. A że nie chciałam chodzić w pieluchach dla dorosłych to zdecydowałam się na leczenie nietrzymania moczu ale w gabinecie estetyki. I przyznam, że czuje się o wiele bardziej komfortowo po tym. http://www.beauty.com.pl/pl/ginekologia-estetyczna

Miałam podobny problem po urodzeniu córki. W końcu poszłam z tym do urologa. Jestem z Poznania i byłam w http://www.conticlinic.pl/ , to bardzo dobra klinika, którą serdecznie polecam. :) Już jest ok, od 3 lat nie mam żadnych problemów z nietrzymaniem moczu ani z pęcherzem, a to olbrzymi sukces.

U kobiet to jest straszny problem. U mnie ten problem pojawił się po porodzie – po prostu ciekło ze mnie strasznie. Pamiętam, że to wstydliwy problem dla mnie był. Leczyłam się w euro klinice w Siemianowicach. Dopiero tam mi pomogli ogarnąć skutecznie temat.

Dziewczyny a próbowałyście laserowo zniszczyć ten problem? Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia w tej kwestii?

W trakcie ciąży albo też po niej nie dziwota, że zaczynają się pojawiać problemy z moczem. Leczenie nietrzymania moczu to coraz częstszy problem jeśli chodzi o kobietki po porodzie, szczególnie u tych które nie miały cesarskiego cięcia. Jestem zdania, że ginekologia estetyczna jest potrzebną częścią medycyny estetycznej a już na pewno dla kobiet.http://www.beauty.com.pl/pl/ginekologia-estetyczna

Dzień dobry wszystkim przyszłym mamom :) Jestem studentką Psychologii i prowadzę badania dotyczące obrazu siebie i funkcjonowania zawodowego kobiet ciężarnych. Wszystkie mamy, które są w pierwszej ciąży, w 2 lub 3 trymestrze, które nie przebywają na zwolnieniu lekarskim a dalej są aktywne zawodowo proszę o pomoc. https://docs.google.com/forms/d/10_Tg8fS5zHs5Xu6Hy2FdwSVsn_CtgGs-ooUF4tiyAsY/viewform?c=0&w=1&usp=mail_form_link Każda uzupełniona ankieta jest dla mnie na wagę złota. Z góry dziękuję! :*

Tym z Was, które doświadczają nietrzymania moczu po porodzie i które szukacie pewnej metody na wyleczenie powiem, że takiej metody nie ma. Każda z nas jest przypadkiem indywidualnym i pośpieszne startowanie do zabiegu czy lasera jest mało sensowne, zwłaszcza, że ryzyko niepowodzenia czy powikłań przy takich zabiegach jest spore. Regeneracja mięśni trwa w czasie. Nie zdziała się cudów miesięcznym ćwiczeniem, czy ćwiczeniem mało systematycznym. Jeśli faktycznie chcecie dać sobie szansę na zdrowie, być może planujecie jeszcze ciążę w przyszłości (zabieg powinno się przeprowadzać po zakończeniu prokreacji, co nie każdemu jest na rękę), zapiszcie się do dobrego rehabilitanta od mięśni dna miednicy i ćwiczcie solidnie i systematycznie. Ja byłam przypadkiem beznadziejnym i po drugim porodzie otarłam się prawie o pieluchy, a jednak odkąd ćwiczę systematycznie, zaciskając nie tylko zwieracze, ale ściany pochwy także, jest poprawa. Jeśli nie macie dostępu do rehabilitanta, to skupcie się po prostu na ćwiczeniach - ja ćwiczę dwa razy dziennie, aż poczuję, że mięśnie mają dość. Moim zdaniem kulki do ćwiczeń nie są dobre dla osób z mocno osłabionymi mięśniami. Co do lasera, to efekty utrzymują się do dwóch lat, a są kobiety, które skarżą się na odnerwienia w pochwie po takim zabiegu. Każda z metod ma swoje plusy i minusy, ale zdecydowanie trzeba dać szansę ćwiczeniom, skoro są skuteczne, a efekty uboczne chyba nie istnieją ;) Nawet jeśli ostatecznie okaże się, że zabieg jest niezbędny, to przed zabiegiem i tak trzeba czas jakiś wzmacniać mięśnie ćwiczeniami - więc nic straconego. A nuż same ćwiczenia wystarczą :) powodzenia!

a ja uważam że ćwiczenia to nie wszystko, zależy od nasilenia problemu. Koleżanka długo nie mogła sobie poradzić z tym problemem próbowała naturalnych metod ale problem był tak zaawansowany że zmuszona była wykonać zabieg w klinice http://www.kriocentrum.com/ gorąco polecam aaa i do końca marca jest promocja na zabiegi :)

Witam serdecznie. Miałabym prośbę do Pań które borykają się z nietrzymaniem moczu o wypełnienie poniższej ankiety, która jest w zupełności anonimowa oraz jej wyniki posłużą wyłącznie do badań pracy magisterskiej. Z góry dziękuję za pomoc oraz poświęcony czas. https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdYZwbp_SyBAmIurNEAbfiLi3enMLgBcLDad8yHVgKIpf3k1A/viewform

a byla ktoras na elektrostymulacji? podobno pomaga

Mam ten sam problem ciagle.praktycznie.w podpasce.chodze.bo jak kichne.czy zakaszle.yo mi leci po nogach. Jestem.4l po porpdziesn. Lekarz urolog powoedzial zeby cwiczyc miesnie kegla do skutlu pic sok z zurawiny i ogolnir.zakwaszsc mocz zeby nie doszlo do zapalrlenia pecherza

Dziewczyny, piszę pracę magisterską na temat "Skuteczność postępowania fizjoterapeutycznego w nietrzymaniu moczu u kobiet w okresie okołoporodowym". Jeśli którejś z Was dotyczy ten problem i jesteście w wieku 20-35 lat, proszę wypełnijcie ankietę usmiech.gif To zajmie tylko chwilkę, a bardzo mi pomoże. Ankieta jest anonimowa. z góry bardzo dziękuję usmiech.gif https://profitest.pl/s/16298/T7hLPmmK

Ja tak miałam i przeszło po kilku miesiącach.Teraz mam inny problem,jestem 2 miesiące po cesarce i boli mnie cewka moczowa,czuję kłucie.Lekarz uspokajał mnie,że to po cewnikowaniu i przejdzie.Ale gdy usłyszał że nadal mam tę dolegliwość to się zdziwił i powiedział że to może być uszkodzenie mechaniczne i żebym poszła do lekarza ogólnego na USG.Dziwne,że on mi nie zrobił USG tylko odesłał z kwitkiem...

Rozumiem Was dziewczyny, też mam ten okropny i nieprzyjemny problem, stosuje już nawet wkładki TENY- na szczęście refundowane, bo boje się że coś pocieknie, dobrą cenę mają na doz.pl, komfort najważniejszy, nie ma się czego wstydzić, a mnie czekają kl=olejne wizyt u lekarza. 

No właśnie też dużo czytałam o tych wkładkach z Teny, czy w doz mogę otrzymać ich próbki? 

Tak, u mnie w dozie były dostępne po prostu do wzięcia - na standzie, w widocznym miejscu

U mnie w DOZie też są wystawione i można wziąć, potem łatwiej kupić bo wiemy co nam pasuje. 

Udało się dorwać w dozie te próbki, zapytała Panią i dała mi bez problemu. 

Jednak lepiej płacą za wkładki niż za słoiczki z HiPP?

Dnia 30.11.2011 o 14:13, Gość i tak już zostanie? napisał:

jestem 5 miesięcy po porodzie. poród sn. i mam problem z nietrzymaniem moczu ale tylko w jednej pozycji a mianowicie jak kucam- juz parę razy tak popusciłam. strasznie to jest krepujace- kucam np przy szafce sortuje ubrania i bach! czy samymi ćwiczeniami mięśni kegla to naprawię?

moja mama ma tak do dzisiaj. miesnie nie trzymaja wiec przede wszystkim treningi na wzmocnienie brzucha i kregoslupa. prostuj sie i podwijaj miednice, warto skonsultowac z jakims fizjo.