Siostra rozgaduje rodzinie i znajomym na co choruje!

Mam spore problemy ze zdrowiem,wie najblizsza rodzina tzn wiedziala bo okazalo sie ze siostra rozgaduje to ludziom ktorych nieznam! mieszkam w malym miescie i obcy ludzie mnie zaczepiaja,pytaja o zdrowie,o dodatki z powodu niepelnosprawnosci-ktorej po mnie nie widac a wiedza wszyscy!szlag mnie trafia

Moze spróbuj porozmawiac o tym z siostrą wytłumacz jej, że nie życzysz sobie by rozmawiała z innymi na twój temat

A.jmdt wswpółczuję :( takie plotki potrafią zniczyć człowiekowi życie. Są rzeczy które chcemy sami dla siebie zostawić, a inni to wykorzystują tylko pytanie czy ona to robi bo się martwi o Ciebie czy ze złośliwości bo jeżeli się martwi to jeszcze Ci bardziej szkodzi a jeżeli ze złośliwości to to jest największe skurwysyństwo :(

pogratulować siostrzyczki :O

Ja bym nikomu nie powidział jak ktoś by miał jakieś schorzenie czy chorobę innym osob, bo wiem jestem świdomy tego co może wyrządzić takie gadanie :( dla Ciebie samo to ze jesteś chora jest ciosem a to ze potem wszyscy wiedza się wypytują krzywo patrzą śmieją sie itp itd to dopiero musi być cios :(

A to ust nie masz by jej powiedzieć co myślisz o tym?????????? Tutaj nam sie żalisz zamiast po........lić siostrunię!!!!!!! Tąpnij nogą i powiedz jej co czujesz!!!!!!!

Ludziom a szczególnie takim co za Tobą nie przpadają jak się dowiedzą zę cos ci dolega to mają pożywkę, cieszą się z tego będą się nakręcać, upajać tym, moga Tobie nie dać żyć w sensie psychicznym. Duzo ludzi czeka by się dowiedzieć tylko coś o osobie której się nie lubi a potem działają :( brzydzę się takimi ludźmi :(

rozmawialam z nia to na nic twierdzi ze przesadzam i wyolbrzymiam i ze ona przy okazji jak znajomi pytaja co u mnie to wspomni a potem sie okazuje ze znajomi przekazuja dalej i dalej i pol miasta wie;/ juz i tak wszyscy wiedza :/

moze mysla ze nic Tobie nie jest tylko włudzasz jakies pieniadze z powodu niepełnosprawnosci i tez by tak chcieli.

mi sie wydaje ze ona lubi mowic to zeby ludzie nam wspolczuli:o albo cholera wie o co jej chodzi mnie to krepuje a ja nie rozgaduje nikomu na co inni czlonkowie rodziny choruja bo to sa osobiste sprawy!!

nie wyglladam na chora:o ale mam grupe i dostaje zasilek pielegnacyjny wiec cholera wie co sobie mysla

A.jmdt wypytują Ciebie osoby takie za którymi nie przepadasz? przeważnie takie wypytują sprawia im to przyjemność, przypomijąc Tobie o tym, robią to z radości. Obrzydliwi :( znam kilka takich osób którzy przez takie obgadywania sie porządnie załamali. Jak już niestety to wiedzą :( Spróbuj olać te zaczepki, ignoruj, nie zwracaj na nich uwagi, włącz mp3 itp w końcu powinni odpuścić

nie przejmuj sie tym co mysla ludzie... to ich problem :) ale twoja siostra jest po prostu nielojalna ::O i to jej powinnas powiedzieć

ja nie mam wrogow ani osob ktore jakos specjalnie za mna nie przepadaja bo raczej jestem mila osoba

A.jmdt ok nawet jak byś była chora to przecież nie twoja wina :( oni tak samo mogą mieć jakieś schorzenie a nawet i gorzej kiedyś w przyszłości, nigdy niewiadomo co nam los przyniesie :(

Każdy chyba ma wrogów :( zadrość też prowadzi do zemsty. Może Ci kiedyś ktoś zazdrościł a teraz się mści? moze to Twoja siostra kiedyś Ci zazdrościła a teraz się tym upaja że może Ci dopiec? :( najlepiej się nie przejmuj :) ludziom o to chodzi zeby się przejmować, lepiej olać to i się uśmiechać, jak to mawiają dupc to i się śmiej :)

Up

Jak podnosisz to ja sie wypowiem w 2 sferach.. Ja mam dużą wadę wzroku. Myśle że mógłbym nawet na to coś dostać. Całe życie starałem się to ukryć. Nie starać się o żadne zniżki itd. A wszyscy ludzie zapłacili by byle tylko mieć grupę. Mam w rodzinie też kuzynkę której tak naprawdę nie wiem co jest wiem że coś z głową. NIE PSYCHIKA tylko kilka operacji miała. Jest MEGA ŁADNĄ KOBIETĄ no dobra przyznaje sie lece na własną kuzynkę :). I nigdy bym sie nie spodziewał że coś jej jest. Co do mówienia obcym osobą.. jestem z małego miasteczka gdzie kazdy o wszystkim wie... I tak to właśnie jest każdy każdego obgaduje, KAŻDEGO sąsiada sąsiadkę i te babe co sklepie sprzedaje bo ona to to to itd. A jak np znajoma mi mówi że nad nią mieszka lekarz który do syna mówi "powiedz że jesteś debilem, no powiedz bo cie zajebie" i ogólnie patologia no to z tym już nikt nic nie zrobi. Nikt nic nie widział. A siostra myślę że tak naprawde nic o tobie nie wie. Nie gadacie i nie ma co o tobie powiedzieć. Więc mówi o chorobie. U mnie też w rodzinie z którą nie rozmawiam nic nie wiedzą o mnie. A jak sie dowiedzą np że sie zwolniłem to jeszcze pretensje mają. A jak teraz były święta mnie nie było i nie potrafili nic powiedzieć, gdzie pracuje co robie itd To potem tylko opierdol że nic nie wiedzą. I tak do następnego zjazdu rodzinnego.

Ale może ona chce pomóc?Napisz co to za problem to może znam metodę na likwidacje choroby.Np. na aids,nowotwory złośliwe,stwardnienie rozsiane ,cukrzycę(przynajmniej 2 rodzaju)i inne rzekomo nieuleczalne choroby.