zakupy na allegro

Witam! mam do Was pytanie o zakupy, sprzedaz na allegro.Sama często wystawiam cos do sprzedania ale jestem ciekawa jak to wygląda u innych.Jak wystawiam aukcje, robie w miare dobre,dokładne fotki.Jeśli ktos chce wiecej,zawsze dosyłam, jak najszybciej, tzn, kiedy mam tylko taka możliwośc odpowiadam na wszystkie pytania.Chciałam kupic kombinezon dla syna, zainteresowałam sie trzema ofertami-2 na allegro i jedna na tablicy.Zadałam konkretne pytania i poprosiłam o dokładne fotki(na 2 aukcjach było po jednym zdjęciu, z zeszłego roku bo w scenerii zimowej na trzeciej-brak zdjecia tylko info i zachęcająca cena).Tylko z jednej aukcji otrzymałam odpwoiedź i to po 2 dniach,pozostali sprzedający lilczą. Poprzednio była identyczna sytuacja-nie dostałam odpwoiedzi.To samo wczoraj;/ kupiłam lampiony dla dziecka na urodziny.Poniewaz wysyłka kurierem(czyli droższa niż pocztą), byłam pewna,że szybko dojdą.Chciałam sie jednak upewnic (juz po zakupie i wpłacie), dopiero dzisiaj otrzymałam odpwiedź..ze raczje nie, bo maja dużo pracy...myślałam,ze kur.. mnie strzeli. Zamówilam małemu koszulki- w ubiegły piatek-wysyłka priorytetem.NAdal ich nie mam;/ Za wszystkie zakupy płace zaraz po licytacji.Wpłata jest natychmiastowa niemal.Nie wiem,czy ja mam tylko takiego pecha...?Ludzie sa niepoważni;/

jeśli chodzi o czas dostarczenia, to też poczta zawala. Ja zamówiłam kalendarz w zeszły wtorek priorytetem, w czwartek dostałam maila, że wysłane, a wczoraj dopiero listonosz doniósł- stempel z 24.11. priorytet jak byk. Poza tym jak zamówiłaś w piątek to najwcześniej wysłali pewnie pon- wtorek. A Ci co nie odp., no cóż pewnie nie chce im się zdjęć robić

Kupiłam w piatek, babka wysyła w piątki (poniewaz moja wpłata ju była to powinna wysłac) oraz we wtorki.Z tym,ze dopiero poźniej spojrzałam na jej strone i ma troche negatywów;/Poczta masz rację, na nia nie ma wogóle co liczyc.Dlatego zamóiłam kuriera.Zreszta ostatio kurier z "7" woził mi umowe do banku przez dokładny tydzien;/ chociaz następnego dnia po podpisaniu umowy PAni z firmy kurierskiej dzoniła do mnie z info,ze kurier bedzie u mnie i abym podała dogodne godziny.Podałam i co z tego...zjawił sie po tygodniu, a codziennie otrzymywałam smsy z "7",ze nie mogli sie ze mna telefonicznie skontaktowac (wysyłane automatycznie, prawdopodobnie po info kuriera) Oczywiście nikt do mnie nie dzownił.A sprzedający z allego- zrobią jedna niewyraźna fotkę,albo jeszcze lepiej ściągną ze sklepowego katalogu (jeśli ubranie jest firmowe) a potem cisza;/