Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akuku.

jak sobie radzicie z 2 malych dzieci?

Polecane posty

Gość akuku.

Chodzi o dzieciaczki z niewielka roznica wieku . U mnie bedzie roznica lekko ponad 3 latka. Boje sie bardzo poniewaz core trzeba miec non stop na oku a tu niedlugo noworodek bedzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chyba oszalala 24ha na dobe z 2 takich malych brzdaców. Nie mam jeszcze dzieci, ale wiem, jak moga dac popalic :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w czerwcu tez bede miala ten problem...corka bedzie miala 2,5 roku jak sie urodzi male... Ponad 3 lata ,to juz takie fajne dziecko,zajmie sie soba ,zabawkami itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie, dacie rade
między moimi dziećmi jest niecale 1,5roku, oboje są baaaaaaardzo żywi.....poradzicie sobie, kwestia organizacji. I pamiętajcie, żeby przede wszystkim poświęcać czas temu starszemu, żeby nie czuło się odrzucone, a rodzeństwo szybko nie stało się wrogie. I niech pomagają w opiece nad maleństwami, będą się czuły potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaaaaaaaaaaaaaaa
miedzy moimi jest róznica 3,5 roku najlepiej starsze dziecko zaangażować w pomoc przy dzidziusiu codzienność da się zorganizować gorzej kiedy jedno z dzieci zachoruje. napewno sobie poradzisz. Ja dałam radę a byłam z moją dwójeczką sama - bo tatuś pracował poza domem i przyjeżdzał tylko na week-endy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggwegweg
Wprawdzie to nie na temat ale za nic nie wkopałabym się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
między moim jest różnica 4 lata 2 miesiące i 1 dzień i spokojnie można dać radę :) córa chodzi do przedszkola więc te poranne godziny mogę poświęcić tylko małemu i domowi czyli gotowanie, sprzątanie itp, a później wspólnie się bawimy, córa dużo pomaga przy małym i jest ok ale najważniejsze to nie można doprowadzić do tego by to starsze czuło się opuszczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pomaranczowej kolezanki wyzej. Wiesz ja tez bym sie nie wkopala.ale mnie antykoncepcja zawiodla ,a usunac sie balam.Miedzy obiema corkami jest az 6 lat roznicy i zasze uwazalam,ze jest to super jak dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko- trzy lata to nie jest mało:) Między moimi tyle będzie. Uważam,że syn jest już na tyle duży,że potrafi zająć się sobą a i wytłumaczyć wiele mu można. No chyba,że masz bardzo absorbujące dziecko. Bo moje dużo czasu spędza samo- nie muszę mieć go cały czas na oku. Jak Twoje jest mało samodzielnie- to zacznij je usamodzielniać póki drugiego jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie dziś myślałam sobie jak fajnie, że mam dzieci z małą różnicą wieku (mają 2 i 4 lata). Mam czas na wszystko, one same się sobą zajmują, mają podobne zainteresowania bajkami i książeczkami. Razem idą do swojego pokoju bawić się i tylko trzeba interweniować jak się ostro pokłócą (ale to chyba w każdym wieku dzieci się kłócą). Tak to nie wiem, że mam dzieci. Najgorsze były pierwsze 3 mc, kiedy wszyscy musieli się przystosować do nowego rytmu dnia związanego z noworodkiem. Potem już tylko lepiej. Jak młodsza potrafiła sama siedzieć to wsadzałam je razem do wanny i się świetnie bawiły. Po skończonym roczku młodszej to już luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgerty
moja corka miala 2 lata jak urodzil sie synek i powiem ci ze to byl okropny czas:O ciagle bylam niewyspana,zmeczona, wkurzona ehhhh teraz synek ma 8 miesiecy i nadal nie jest dobrze, strasznie mi ciezko... nie chcialam miec jesxcze 2 dziecka ale wpadlismy... ehhh no nic, trzeba czekac, jak maly bedzie mial tak poltora roku to mysle ze juz bedzie lepiej bo takie dziecko juz wiecej rozumie, corka ma 2 lata i 8 miesiecy i ciagle jest zaniedbana poniewaz maly ciagle placze i musze sie nim caly czas zajmowac, ehh ciezko ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam roznice 2lata i 8mcy i jest ciezko :( niestety ale sobie nie radze :/ale tez mam trudne starsze dziecko ktore nie toleruje rodzenstwa, czego efektem jest nieustanna wojna o uwage jak i miedzy soba :( oczywiscie mogloby byc gozrej ale... dla mnie aktualnie masakra jest poranne pakowanie sie do zlobka i pzredszkola kiedy dzieci marudza przy ubieraniu a ja nie mam czasu zeby porzadnie zapiac kurtke :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja mam szczęście, bo moje by za sobą w ogień poszły i jak jedna dostaje coś od kogoś to się upomina jeszcze dla drugiej np. wczoraj byłyśmy w bibliotece i pani starszej powiedziała, że w zamian za narysowanie misia dostanie maskotkę (wczoraj był dzień pluszowego misia). Starsza stwierdziła, że narysuje, jak młodsza też dostanie :) Co do porannego ubierania to wychodząc do przedszkola starsza ma się sama ubierać a ja w tym czasie ubieram młodszą. Jak mała jest ubrana to pomagam starszej w tym co jej nie wychodzi i nie zdążyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama111
Ja mam 5-cio i 7-mio latka .Droczą się ze sobą,ale bardzo się kochają.Pomyśl jak kiedyś kobiety miewały pięcioro rok po roku i jakoś ciągnęły.Dwójka to mały pikuś jest-coś tam się trzeba przeorganizować...życie(;) ),ale więcej jest plusów niż minusów w małej różnicy wieku.Czy będa się bić i kłócić,czy przyjaźnić i szanować,to chyba kwestia wychowania (metod)-tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama111
fux_ja-u mnie też podobnie.Zawsze wszystko musi być podwójnie:D,często chcą to samo(podobne buty,ciuchy itp).Chętnie ze sobą przebywają nawet gdy jest więcej dzieci (i wybór).Dostają podwójnie ale i reprymenda rozpada się na dwie głowy więc mają trochę lżej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama111 u mnie też wszystko podwójnie, jak idą w tych samych kurtkach to ludzie się śmieją, że jak bliźniaczki wyglądają. No ale one tak chcą, więc co poradzić. Ja i moja siostra miałyśmy to samo. U nas różnica roku i zawsze dostawałyśmy takie same zabawki. Rozróżniałyśmy je po znakach szczególnych, które tylko my znałyśmy. Mamę poprosiłyśmy by kupowała nam różne ubrania dopiero w wieku 6-7 lat. Ja swoim co prawda kupuje tylko nieliczne uprania takie same, za to jakieś małe drobiazgi-zabawki już tak. Jak dostaje któraś jakąś fajną zabawkę to mają przykaz, że albo bawią się wspólnie, albo tej zabawki nie ma. Uczę je, że mają się dzielić i np. jak obie chcą bawić się pociągiem to jedna dostaje połowę i druga połowę. Jak któraś bawi się czymś niepodzielnym a druga chce akurat to samo to mówię, że musi poczekać aż tamta skończy i nie ma znaczenia która ma czekać. Nie faworyzuje młodszej. I co najważniejsze chwalę za każdy przejaw życzliwości i chęci pomocy wobec drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama111 Ja mam 5-cio i 7-mio latka .Droczą się ze sobą,ale bardzo się kochają.Pomyśl jak kiedyś kobiety miewały pięcioro rok po roku i jakoś ciągnęły.Dwójka to mały pikuś jest-coś tam się trzeba przeorganizować...życie( ),ale więcej jest plusów niż minusów w małej różnicy wieku.Czy będa się bić i kłócić,czy przyjaźnić i szanować,to chyba kwestia wychowania (metod)-tak myślę. tez tak myslama dokad nie doswiadczylam piekla ktore mi fundnal starszy syn :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie roznica jest 3-letnia. I jest bardzo fajnie. Corka jest na tyle duza ze juz wiele rzeczy zrobi sama - np siku, zje sama, czyms sie zajmie. I akurat jest na tyle mądra ze bez problemu mogę ja zostawic z synkeim samych na kilka minut i ona mu krzywdy nie zrobi. przeciwnie poda zabawke, powygłupia sie ...a on ja po prostu uwielbia !!! Widze roznice jak sie zachowuje kiedy siostra jest w przedszkolu. Zwyczajnie sie nudzi ale jak juz siostra jest - to super zabawa, smiechy i zaczepianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×