niech mi doradzi jakaś dziewczyna która się zna na tym, jak się ubierać

Mam nadwagę (około 165/80) i czasami mam duży problem czy coś mi wypada ubrać czy nie. Noszę rozmiar 44/46. W tym rozmiarze w większości ciuchy są workowate, bez zaznaczonej talii, bezkształtne i się źle w nich czuję. Czy mogę nosić paski, np. na tunikę, na koszulę? Jeśli tak to jakie? Czy wypada mi ubrać legginsy albo rurki, na to oczywiście dłuższa tunika, ale mam już dość szerokich spodni jak dla starszej pani? Czy płaszcze, kurtki mam nosić takie z paskiem do wiązania, czy puszczone luźno, np grzybki? W lato noszę spodnie, ale marzę o sukienkach. Czy osoba nosząca rozmiar 44/46 może ładnie wyglądać w sukience, czy raczej powinna ich unikać? Ogólnie uważacie że osobie przy kości lepiej jest w czymś bardziej przylegającym do ciała, mimo że widać wtedy "fałdki", czy w czymś większym, co nie dotyka ciała?

mogę się podpiąc? ja mam taki problem, że mam strasznie chude i wąskie nogi, wystający brzuszek, spory biust i masywne ramiona. Moje pytanie polega co ubierać żeby góra nie była taka duża. Bo jak narazie to u góry jestem szeroka a nogi jak wykałaczki :(

dziewczyny, zapomnijcie o kalesonach , sukienki i tylko sukienki i unikajcie kolorów żałoby

Ubiór to rzecz gustu, a z tym się podobno nie dyskutuje;-)Gdy chodziło o mnie: nosiłabym paski na tunice-ale tylko pionowe, ponieważ wyszczuplają. Do płaszczy,absolutnie żadnych pasków(wiązań). Jeśli chodzi o legginsy-to zależy jakie masz nogi. Jeśli jesteś wysoką osobą oszczuplejszych nogach, lub jeśli Twoje łydki sa szczupłe, a tylko cos tam trochę na udach się poodkładacło-to nie ma przeciwwskazań,bo zatuszujesz wszystko tuniką!

"Gdy chodziło o mnie: nosiłabym paski na tunice-ale tylko pionowe" Chyba mnie nie zrozumiałaś :) Chodziło mi o pasek.

>>> Do płaszczy,absolutnie żadnych pasków(wiązań) A mi się wydaje że właśnie powinna nosić płaszcze z paskiem. Jak płaszcz luźno puszczony to będzie wyglądała jak Buka. A talia, nawet jeśli szeroka, powinna być zaznaczona, powinna odcinać górę ciała od dołu.

to rzecz kroju płaszcza i tak jak powiedziałam gustu!Jestem szczupłą osobą noszę rozmiar 34/36 i mam 171 cm wzrostu. Zawsze podobały mi się płaszcze tzw.dyplomatki(uważam,że kobiety świetnie w nich wyglądają)-ja niestety nie!Mam tego świdomość i kupuję krótkie płaszcze rozkloszowane-do czego mnierzam- żeby Autorka sama popróbowała co jej leży,a co nie w czym czuje się dobrze-bo to sprawa gustu.