Jak tanio wyżywić 80 osobowe technikum

Szukam sposobu na tanie wyżywienie prywatnego technikum, 80osób za maks 100zł dziennie nie wliczając kosztu talerzy i sztućców. Jest to ważne, ponieważ ludzie naprawdę cierpią z powodu braku posiłku od 8.10 do 17, a nie mamy sklepiku. Nie ma też kuchenki, więc niestety ciepłe dania w większości odpadają (z wyjątkiem tego, co da się podgrzać wrzątkiem z czajnika) jakieś sugestie?

No ludzie, proszę

gofry z bitą śmietaną, kanapki, sałatki owocowe lub warzywne - do tych rzeczy nie jest potrzebna kuchenka (zakładając, że będziesz kupować gofry w folii).

Napisz jaśniej - Ty chcesz ich żywić? Chcesz zapewnić catering? Za 100 zł dziennie na osobę, czy na 80 (1,25 na osobę? To chyba bułkę im możesz dać co najwyżej :o )?

A jak ludzie tak cierpią, to niech przynoszą kanapki czy sałatki z domu, nie widzę problemu.

Ale ja widzę problem. Mamy ogromną, ładną stołówkę i szkoda, że się tak marnuje. Można by tam raz dziennie serwować obiady za pieniądze ze składki. Dzięki, sałatka to faktycznie najlepszy pomysł ^^