Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie karmilam piersia

Sa tu moze mamy, ktore nie karmily piersia, bo nie chcialy?

Polecane posty

Gość nie karmilam piersia

Chetnie podyskutowalabym z mamami, ktore nie chcialy karmic i o tym jakie mialy problemy z tego powodu. Piszac problemy mam na mysli tylko reakcje otoczenia, bliskich rodziny. Sa tu takie mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolaly mnie piersi i wcale nie mialamw tym przyjemnosci ale zaraz sie tu zjawia obronczynie naturalnego karmienia i nas zjedzą a otoczenie.byly maz i jego matka byli za tym bym karmila naturalnie i bardzo mnie namawiali do tego.# mies sie tak stresowalamz nimi az w koncu postawilam sie. po drugim dziecku nikt mnie nie namawial i decyzje o niekarmieniu podjelam sama.Dziecko lyknelo tylko to poczatkowe mleko jakies dwa tyg i stwierdzilam ze wystarczy.mam dwojke zdrowych slicznych dzieci karmionych butelką i nie zaluje ja bylam wyluzowan,dzieci szczesliweimoze sobie mowic kto co chce. jak patrzylam na moje kolezanki ktorym dzieci wisza na cycku a one w tym czasie popijaja cole to sie coraz bardziej utwierdzalam w tym co robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmilam piersia
i jak odczuwalas moze presje otoczenia? Bo ja niestety tak:( Potem klamalam juz, ze pokarmu nie mam, ale najgorzej bylo z mama i tesciowa. Co chwile slyszalam o tym, ze robie dziecku krzywde:( a przeciez to nieprawda... Tym bardziej, ze moja mama sama mnie piersia nie karmila (dopiero brata), a tesciowa tylko jedno dziecko karmila piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmilam piersia
ja maluszkowi dawalam piers tylko przez tydzien ze wzgledu na przeciwciala. A potem odpuscilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byly maz i tesciowa robili mi jakies wymowki ale inni ludzie raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz sie przeciez nikomu tlumaczyc i wszystkim mowic co i jak :-) karmisz mm bo tak. Jakby sie ktos rzucal zawsze mozesz rzucic scieme jakas i tyle. Ja karmilam prawie pol roku ale z dokarmianiem, ale nie wspominam tego jakos fantastycznie, teraz czuje lepsza wieź z dzieckiem jak jestesmy na butelce, no i bardziej sie wysypiamy itd :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zamiar karmic tylko chwile teraz ;] I nie mam zadnych zlych odczuc ani parcia rodziny,to 3 dziecko nie bede sie zajezdzac,pierwsza core karmilam 10 miesiecy,druga 5 i bylo sporo problemow..Nie martw sie ! Nie czujesz,zeby karmic-nie karm !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja córę karmiłam 7 miesięcy i bardzo mnie to męczyło. Ciągle nawały pokarmu, zapalenia piersi, gorączki do 39st. ból sutków. Poza tym byłam strasznie uwiązana z domem i dzieckiem, nie mogłam iść do fryzjera na 3 godz bo mleko przeciekało mi przez wkładkę i ciuchy, byłam chodzącym barem mlecznym;) co mi nie odpowiadało. Teraz mimo iż jeszcze nie jestem w ciąży postanowiłam że góra miesiąc bede karmić. Miałąm depresję poporodową i zamknięcie w domu ze wzgledu na ciągły przymus bycia przy dziecku, pogarszało mój stan maksymalnie. Jeżeli nie chcesz, nie karm. Twoja sprawa. To nie są piersi matki czy teściowej, to nie one będą przez czas karmienia zamknięte w izolatce. Nie przeszkadza mi jak kobiety karmią w miejscach publicznych, ale ja sama czułam się starsznie. Dosłownie tak jakbym sikała za rogiem w centrum miasta. Może głupie porównanie, ale ja tak to czułam. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×