Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*natasha*

zdradzone....jak sobie z tym radzicie?

Polecane posty

Gość bjuuuuuuuuuuuu
nie radze sobie...wolal w innej moczyc,jak mozna z tym sobie poradzic ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
Wytrzymalam 3lata.On wciaz oglada sie za innymi.Nie czuje sie najwazniejsza.Chwilowo jest kryzys.Od zdrady mamy caly czas stresy.Meczylam sie aby,juz mam dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
Napisz cos o tej zdradzie,kiedy byla i jak Ty sie z tym czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra to stalo sie zpol roku temu a jestesmy ze soba rok zdradzil mnie z swoja byla z ktora ma dziecko najgorsze jest to ze w poprzednim moim zwiazku bylo dokladnie to samo porazkaaaaaaaa mialam w zyciu tylko dwoch chlopakow i dwoch wlasnie zrobilo tak samo mam kur*a dosc ile to ozna za co ja trafial na takich ludzi zyc mi sie kur*a nie chce mam ochote rozwalic sobie łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
...mnie tez zdradzil z byla...ale dziecko ma ze mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,mmm
czemu z nim jestes? bo go kochasz? ale jak widac on ciebie nie... jak sie kocha to sie nei zdradza. zameczysz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byl taki moment ze wogole o tym jakbym "zapomiala" nieobchodzilo mnie to radzilam sobie z tym w stu procentach a teraz znowu mnie to dopadlo nie moge ogarnac zalu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
Ciesz sie,ze nie mam z kurwiarzem dziecka...Znajdz sobie wartego siebie czlowieka. Jedno Ci powiem kurwiarz kurwiarzem zostanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ja
ja zyje dalej z mezem, pierwsza zdrada byla emocjonalna, i byla 3 lata temu, pozniej doszly zdrady fizyczne plus podejrzenie ciazy z kochanka, obecnie trwaja badania DNA (dziecko 2 lata) nie wiem czy w dalszym ciagu mnie zdradza, zapewnia ze nie, zyjemy od roku w separacji calkowitej (od stolu, loza itp) ktora ja wprowadzilam jak sie zyje? ciezko, jestem mloda ( przed 30tka) , chyba tylko wiara w Boga i w to ze tylko On potrafi nam pomoc mnie trzyma ( ja jestem wierna mezowi, byl i jest dla mnie pierwszym mezczyzna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tez tak mysle ale w tym przypadku wiem ze on mnie kocha napewno ale nieee przeeciez jak on mogl to zrobic fak faktem odrazu po rozstaniu z nia byl ze mna moze sie nie zdarzyl odzwyczaic ale nie kur*a nic go nie tlumaczy tak idiotka sama napisala do niego ze chce sie spotkac na seks on sie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
Nigdy nie zapomnisz o tym.Nigdy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
Wiec badz pewna,ze jak jakas seksu bedzie od niego chciala to on jej to da.Nie umie NIE powiedziec....a zawsze jakas tam bedzie chciala......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miej rozum
dziwie sie ze znim jesteś naprawde, e razy zostałaś zdradzona i 2 razy nie wyciągłaś wniosków!!! przykre to jest ale wiem z doświadczenia że takie sytuacje tylko człowieka mobilizujaja do tego że wiecej nie pozwoli na taka sytuacje by komuś wybaczyc, a ty się dalej w to bawisz to jest najśmieszniejsze. Nieraz lepiej odejść i mieć świety spokój niż się meczyć tak jak ty. widać ze to dupe, ma dziecko z inna, dupczy się z nów z nia a ty mu wybaczasz a jestescie tylko rok czasu razem, co bedzie dalej, weż dziewcyno ucziekaj a nie mecz sie i poniżaj bo inaczej tego nazwać nie można!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna ja nie masz ochoty codzien wygarniac mu to prosto w oczy plakac i kurw*a drzec sie do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,mmm
odejdz od niego. po prsotu odejdz, szanuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icv
''i w to ze tylko On potrafi nam pomoc mnie trzyma ( ja jestem wierna mezowi, '' ile masz lat ? on nie pomaga kobieto otwórz oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem, jak możecie
z takimi kurwiarzami być? Jeszcze Ciebie, która ma z nim dziecko, jakoś próbuję zrozumieć, chociaż też nie do końca, ale Ty dziewczyno, która jesteś rok z tym dupkiem?...-nie pojmuję! Miłość, miłością, ale gdzie szacunek do samej siebie?! Choćby bolało mnie nie wiem jak, odejście od kogoś, kogo kocham, to jednak gdybym była pewna jego zdrady - wybaczenia by nie było. Poza tym, sama widzisz, jak się z tym męczysz. I będziesz! Już zawsze!- i ile będziesz chciała dalej to ciągnąć? Młoda jesteś (domyślam się), więc nie marnuj czasu przy dupku, tylko sprzedaj mu kopa i zajmij się sobą! Lepiej byłoby Ci w tym momencie samej, niżeli jest Ci z nim:o Posiadanie faceta to nie jest priorytet w życiu...no w każdym razie, nie mój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
SKAD wiesz,ze ona sama napisala,ze chce seksu ? Widzialas to napisane ? Czy wiesz to z jego opowiesci ? Nawet jakby ona napisala...jakby Cie kochal to nie moczyl by kutasa w bylej.Wolalby z Toba byc,a nie z nia sie pieprzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze powinnam tak zrobic ale ja nie wiem ja nie moge go zostawic moze kazdy zasluguje na jedna szanse?ale ja niedkugo psychicznie sie wykoncze przyzekam mi to zyc nie daje ciagle o tym mysle ciagle wszedzie i dlaczego ja tak dalej sie mecze nie wiem no kur*a nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miej rozum
no właśnie ty mu jeszcze wierzysz, on manipuluje toba robi co chce a ty i tak mu wierzysz. Dziwne to wszytsko jest, jesteś móda można mieć kazdego a związałaś sie z takim idjotą, zanim wyciągnąć wnioski wziąść dupe w troki i uciekać to ty siedziesz w tym bagnie i sama sie jeszcze w nie pakujesz. Nigdy nie zapomnisz o zdradzie, zawsze bedziesz się meczyc i myśleć gdzie jest, czemu go nie ma, moze jest z nia moze sie zkimś dupczy itd zawsze nie wyzbedziesz sie tego uczucia strachu, leku przed czymś kolejnym, 2 razy zostałaś zdradzona i dalej w tym tkwisz i nie wyciagasz wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjuuuuuuuuuuuu
Przepraszam,ze uzywam brzydkich slow,ale zdrada to cos obrzydliwego i sie denerwuje ! Dzieki,ze mnie troche rozumiesz.Napisalas,bo mam dziecko..tak,bo kochalam i wierzylam,ze to blad,za ktory zaluje ! Jednak nigdy juz nie czulam sie jedyna i kochana naprawde. Czasami tylko jak zapominaLAM O ZDRADZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miej rozum
jak można komus takiemu dawać drugą szanse bo nie rozumiem!!!!!!! no jak!!!!!!!!!!!! dziewczyno szanuj się, przejżyj na oczy, bo nie wiem masz 18 lat czy 25 miejże troche rozumu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona mi to mowila....wiem dokladnie ze mimo wszystko nie powinien tak zrobic ja bym w zyciutak niezrobila co by mi to kur*a dalo jak tak mozna zle sie czuje z tym ze on nie poniusl za to zadnej kary powinnam mu powiedziec teraz spierdalaj i siedz z ta kurwaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ja
czy nie chce mu wygarniac wszystkiego? juz nie, kiedys tak i to robilam, przez co jeszcze gorzej bylo, ja gorzej sie czulam teraz sie wyciszylam, zajelam swoim zyciem, wrocilam do Boga :) i jakos zyje, staram sie cieszyc z tego co mam i nie robie dalekosieznych planow autorko jezeli nie jestescie malzenstwem to radze Ci odposc sobie tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miej rozum
*natasha* ty masz całkiem inna sytuacje niż bjuuuuuuuuuuuu, ona kieruje sie rodzina która ma, a ciebie i jego nic nie łaczy pozna "miłościa" która nazwać nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miej rozum
*natasha* dokładnie tak powinnaś powiedzieć i tyle, na nic wiecej nie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miej rozum
Dziewne to wszytsko jest że tyle zadał ci bólu a ty dalejz nim jesteś i mu wybaczyłaś to. Dlaczego to zrobiłaś? czym się kierowałas? uwierzyłaś mu, brakuje ci bliskosci, nie chcesz być sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge w touwierzyc wogole w zyciu znowu mi sie toprzydarzylo myslalam ze za te wczesniejsze meki zycie mi sie jakos odwdzieczy a teraz boli mnie nawet bardziej niz za piewszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×