Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość introwertic persona

dziwna, sztywna, nie lubiąca i nie lubiana

Polecane posty

Gość introwertic persona

czy ktoś z was ma podobnie ? Nie lubię ludzi i nie chcę ich, a jednak czasem mi ich brakuje i chciałabym aby mnie lubili. Zwłaszcza wtedy kiedy przychodzi czas sylwestra lub innych imprez i wtedy żałuję, że nie mam znajomych. Z jednej strony chciałabym z kimś rozmawiać, a z drugiej jak juz podejdzie chciałabym aby poszedł. Z jednej strony chcę chodzić na imprezy z ludźmi, a z drugiej jak juz mnie zaprosza to idę z poczucia obowiązku. Pamietam postac z ksiazki, niejaki Martin, który zawsze ustawiał teczkę przed drzwiami. Na wypadek gdyby ktoś zadzwonił do drzwi w celu odwiedzin, Martin brał teczkę i otwierał drzwi słowami '' o! a właśnie miałem wychodzić!'' no więc, jestem takim martinem. tylko że czasem mu cholernie przykro że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinówka
Ja tak mam. Nie mam znajomych, przyjaciół. Dobrze mi z tym. Trafiam na samych wykorzystywaczy, wiec wolę nie miec nic wspólnego z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la la las
tez tak mam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertic persona
a ja trafiam na normalnych ludzi. tylko to ja jestem nienormalna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinówka
Owszem, czuję się samotna, w Sylwestra, Andrzejki ale raptem nachodzi mnie myśl: "A jak było wcześniej? Nie szanowali Cię, za Twoją pomoc, nie pomagali Tobie, jak potrzebowałaś...". Wtedy myślę, że bawi się towarzystwo wzajemnej adoracji, które za plecami d..ę obrabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertic persona
a jak wam się z tym żyje? samotność z jednej strony jest moim świadomym wyborem a z drugiej nie jest moim wyborem. Mam wrazenie ze nikt mnie nie lubi i nikt mnie nie chce, ale to może być wynikiem tego ze w zasadzie... ja nikogo nie chce i ja nikogo nie lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinówka
Chu...o, ale bojowo. Mnie już wszystko jedno. Życie toczy sie, robię swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertic persona
mnie np martwi to, że : załózmy że osiagnę sukces ( przez to ze nie mam zycia towarzyskiego postanowiłam skupic sie na zawodowych ), będe miala ladne mieszkanie, ladne auto i super ciuchy, ale nie bede miala komu pokazac mieszkania, nie bede miala z kim jechac autem i nie bede miala gdzie sie ubrac w te super ciuchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinówka
Kobieto, zrobisz to wszystko DLA SIEBIE!!!POMYŚL!!!Będziesz miała super ciuchy dla siebie, ładne mieszkanie, auto, fajną komórkę... Jak to dla kogoś?? Ty jesteś dla siebie najważniejszą istotą, później są inni. A jak będizesz mieć kase to i przyjaciele się znajdą. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertic persona
mam 22 lata. nie rozumiesz, ludzie nic nie robią dla siebie, wszystko robimy dla innych :) gdybyś została sama na świecie, nic z tego by Cię nie cieszyło, wszystko to straciłoby wartość. I nie chodzi mi o to, że robimy coś dla innych bo chcemy się z nimi dzielić, ale roibimy coś dla innych żeby móc się im pokazać lub pokazać się na ich tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo. Lidzie dzialaja mi na nerwy. Ze znajomymi widzialem sie ostatnio ponad rok temu. Od dawna juz nie odbieram telefonu. Najlepiej czuje sie w pracy, gdxie nikt mi nie przeszkadza, z nikim nie musze rozmawiac. Jak mam ochote z kims pogadac, to wlaczam komputer. Nie przepadam za kontaktem z innymi. Nie lubie, kiedy na mnie ktos patrzy. Wkurzam sie nawet, kiedy widze, ze ktos slucha, co mowie. Podczas rozmowy nigdy nie patrze na rozmowce. To nie znaczy oczywiscie, ze nigdy nie spotykam sie z innymi. Spotykam sie, ale bardzo rzadko i na krotko... 2 piwa i do domu;) Na wieksze imprezy w ogole nie chodze, bo wkurzaja mnie wielkie spedy ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertic persona
Lomu, masz inaczej. ja niby chce a niby nie chce. nie chce , a pozniej placzę że mnie nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinówka
Ja również mam 22 lata. Nie wiem czemu tak ludzi nie znosze. Może to przez wychowanie-dla mnie ważne jest to, co człowiek ma w sercu, a ze większosć patrzy na portfele kasę to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×