Nie potrafie nic kupic, ...co mi jest?

Kurtke zimową 3 lata szukałam, byłam dzis na zakupach i nic nie kupilam i tak jest za kazdym razem. Wchodze do sklepu i wychodze, wchodze i wychodze, albo drogo albo nic mi sie nie podoba albo żle w czyms wygladam. Jestem taka brzydka, wszystkiego mi sie odechciewa, weszlam dzis na portal i przegladalam fotki kobiet (z bliskiego wschodu) kazda wygladala atrakcyjnie a ja jak straszydlo. Niby probuje cos zmienic w tym swoim debilnym zyciu ale zadnych efektow. Drepcze w miejscu. Ktoś się pomylił dając mi tak cenny dar, jak życie. Kompletnie nie potrafie go wykorzystac. Sprawnie dziala tylko moja wyobraźnia nic poza tym.

A a nie szukasz męża? Na trudne czasy przydałaby się bardzo oszczędna żona...

wątpie czy ktoś zainteresuje sie moimi defektami w wyglądzie.

Dawaj te defekty, zobaczymy!

Ja mam defekty w charakterze i kupuję za dużo. To nie wiem co gorsze

o tym samym pomyslalam - ja wchodze i po 5 minutach mam w reku pare rzeczy. teraz choruje na sweter i kozaki a w portfelu pusto :(

naprawde nie wiem, co mi jest...czuje sie taka zgaszona.

E tam, nie takie zgaszone się rozpalało. Jedź z defektami.

nie chce, bo co to zmieni - nic. Dalej bede w tym bagnie.

Ja bym się bardziej martwiła tą niechęcią do życia niż samymi zakupami. Ja np po nocach nie śpię, bo sobie buty Lorenziego upatrzyłam i tylko myślę skąd na nie wziąć pieniądze. A pewnie skończy się na tym, że je kupię, a za studia nie zapłacę.

I to dopiero jest defekt. Wypaczenie umysłowe i zachwianie wartości.

fakt, niektorzy to mają przesra...ne, ze tez musiało trafic na mnie.

Jeden defekt już widzę: smęcisz i kręcisz. Masz inne zanadrzu?

a wiesz ja mam to samo....wchodze poprzebieram i najczesciej odkladam, na nic nie moge sie zdecydowac, wiec nie martw sie nie jestem sama:D a ile masz lat autorko?

nie wiadomo co gorsze - przybij piątkę - ja nie zapłace czynszu z grudzien ale ten sweter i buty koniecznie musze miec ;) co do Autorki - moze masz depresje? bo zeby kobiety zakupy nie bawiły!! :D

zakupy to dla mnie przykry obowiazek, nigdy nie sprawialy mi przyjemnosci, gdybym miala figure modelki i twarz aniola - owszem, chodzilabym na zakupy z przyjemnoscia. Niestety prawda wyglada inaczej, zamiast skupiac sie na podkreslaniu wdziękow, skupiam sie na ukrywaniu defektow, w konsekwencji wychodzi z tego wielkie NIC....W jakim wieku, hmm...w tym wieku, kobiety wychodzą za mąz i rodzą dzieci.

"Sprawnie dziala tylko moja wyobraźnia nic poza tym." no w koncu ktos mnie rozumie