tydzień bez jedzenia - czy to już hardkor?

biedni studenci muszą sobie radzić a w tym miesiącu tak się złożyło, że jednak sobie nie poradziłam. jestem na dziennych i pracuję na noce na czarno a mimo to zabrakło mi do szóstego. od tygodnia nie miałam nic w żołądku poza herbatą i tak się zastanawiam - czy to już hardkor? niech mnie ktoś pokrzepi ciepłym słowem bo boję się, że nie będę w stanie wyjść z domu w poniedziałek :(

nie,no super :-D nic ci nie bedzie :o

i kompletnie nic zapasow nie masz, ani jajka, ani ryzu, nawet chleba suchego? pozazdroscic gospodarnosci

masz nikogo znajomego czy bliskiego ,od kogo moglabys pozyczyc choc 20 zl ?

wyspie bezludnej? Nikogo nie znac ,z nikim sie nie przyjaznic,absolutny brak rodziny?

rowniez pracujesz i tez absolutnie nikogo tam nie znasz? Swoja droga bardzo ci wspolczuje,pomoc jednak nie moge,mieszkam w innym kraju.Jestes dosyc dziwna osoba,ludzie zazwyczaj sa gatunkiem stadnym ,ciagna do drugich,przyjaznia sie czy chocby ogolnie znaja.

Ja nie jadlam max 10 dni

łącznie z dzisiejszym czeka mnie jakieś 11-12. :(

z jakiego miasta jestes.moge cie nakarmic .serio.... to jest okropne co napisalas:(

To idz do jakiegos sklepu i zjedz cos na miejscu i co z gardla ci nie wydra a i kradziezy nieudowodnia.

sie podziele. Tylko tez wiele nie mam. Ale mysle ze jakas zupe albo makaron da sie wykombinowac

a zaliczki z pracy nie możesz wziąć? albo od kogoś z uczelni pożyczyć?

z katowic lub okolic!! daj znac

Kochana zadzwoń lub idź do mopsu czy na najbliższą plebanię lub do pck i zapytaj w którym punkcie twojego miasta wydawana jest ciepła zupa codziennie +chleb.Zapewniam że w każdym mieście jest taki punkt jeśli podasz mi miasto to sama ci go znajdę.

Tylko trzeba chcieć.Jeśli to prawda co napisałaś .

Ja się oczyszczam wewnętrznie, chociaż mam trochę lepiej - 4 dni.

napisz skąd jesteś, ktoś zaprosi na obiad niedzielny ;)

Tylko za żadne skarby nie daj się namówić na zjedzenie kurczaka z Inter Marche

odezwij sie do mnie na meila - pomoge ci ...nie moge patrzec na to co sie w tej za....nej polsce dzieje ......sama jestem w trudnej syt ale nie az tak beznadziejnej dziewczynaszamana9@o2.pl napisz-pogadamy