Jak Wam idzie handel ręcznie robioną biżuterią?

I gdzie? Na Allegro? Sprzedaje tam ktoś?

zalezy co robisz. jak trafisz w to co akurat jest modne i robisz to ładnie i tanio to bedzie szło. musisz sobie reklame dobrą zrobic np na jakims portalu z blogami czy cos.. czy na forum z bizuteria handmade.. np jakis czas temu swietnie sprzedawaly sie kolczyki decoupage np z obrazkiem antycznego zegara. teraz dosyc dobrze chyba idą modelinowe słodycze.. ale to musisz umiec robic naprawde precyzyzjnie ze az sie ludzie beda zachwycac. bo jest tak duza konkurencja ze z czyms przecietnym sie nie przebijesz i szkoda tylko twojego czasu i materiałów..

najlepiej to wejdz na allegro i poszukaj aukcji z handmade ktore maja najwiecej kupień. i to jest wlasnie to co sprzedaje sie najlepiej. ale moda mija .. poza tym jak robisz sztuczna bizuterie z modeliny czy szklanych koralikow to odbiorcy to glownie nastolatki wiec musisz robic to tanio i pod ich gust. a jak np ze szlachetnych kamieni i srebra czy zlota to juz musi byc mega elegancko , artystycznie i ze az bedzie skrecać zeby to mieć. sa tacy artysci sprzedajacy kolczyki z zawijanego srebrnego drutu np po kilkaset złotych ale sa to tak piekne rzeczy ze masakra.

Dzieki za rady! Ale powrocmy moze do MOJEGO PYTANIA :) Jak WAM idzie? Jesli mozecie mi powiedziec, ile miesiecznie mozecie sobie dorobic? Z tego co patrzylam najlepiej ida plastikowe kolczyki gotowe za 1zl :P

ja kiedys robilam kolczyki decoupage gdy był wielki hit na nie. ale to bylo ze 3 lata temu. i wtedy sżły na pniu. i jak raz zakupilam duzo materiałów to szybko dosyc sie zwrocilo i łącznie zarobilam z kilkaset zł. ale wkrotce narobilo sie sporo konkurencji a i przestaly byc takie super modne i przestaly sie sprzedawac. sprzedawaly sie dosyc dobrze rzeczy z zamowienia. np ktos bedzie chcial jakies logo klubu sportowego na kolczykach czy swojego idola .. ale ja nie moglam robic jak maszynka po 20 takich samych par bo mi sie to nudzilo niemilosiernie. wole zrobic jedne unikatowe i juz. wiec takie na seryjne zamowienia np przed meczem jakiego klubu zaczely mnie nudzic i dalam sobie z tym spokoj.. potem probowalam modeliny i koralikow ale to juz tez bez wielkiego zbytu. czasem ktos cos kupi i tyle że mi sie zwrocą materiały i z resztek moge zrobic cos dla siebie i za darmo mam bizuterie. ale jak patrze na np butiki ze sztuczna bizuteria w galeriach handlowych to zawsze ktos sie tam kreci i cos kupuje.mysle ze bizuterie ludzie bardziej wola kupowac w sklepie niz w necie bo nie trzeba za przesylke placic a i przymierzyc mozna itd.