Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki999

jaki wplyw ma palenie marihuany na wynik testu ciazowego

Polecane posty

Gość miki999

Witam mam problem prosze pomozcie mi!! prosze o konkretne wypowiedzi! pale marihuane a podejrzewam ze jestem w ciazy a wynik testu pokazuje tylko jedna kreske (negatywny) czy marihuana (THC) moze miec wplyw na wynik testu ciazowego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffrrr
żaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie może (no chyba, że są jakieś pojedyncze przypadki). Mój był wiarygodny, dwie kreski. Ale dla pewności zrób jeszcze jeden, jeśli podejrzewasz ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde jak ciaze podejrzewasz to odstaw to gówno :/ a zafałszowac raczej nie moze ale moze ci rozrególowac cykle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja palę marihuanę od 2 lat praktycznie codziennie i nie ma to wpływu na mój cykl miesiączkowy :) jeśli palisz naturalną ze sprawdzonego zródła to nie ma to praktycznie żadnego wpływu na cykl miesiączkowy , przynajmniej u mnie ( może jestem wyjątkiem ) , mi się wręcz uregulował bo wcześniej miałam problemy zdrowotne i wgl a teraz czuję się świetnie :) Może dlatego że w końcu od tych 2 lat mam apetyt z czym miałam również problem zanim wzięłam pierwszego niewinnego buszka :) Teraz też się staramy z mężem o dzidziusia i właśnie czekam na testowanie :) Dziś jest mój 24 dc ( moje cykle trwają 32 dni ) więc od owulacji nie minęło nawet 10 dni . Czekam czekam i czekam :) Powodzenia i pozdrawiam tych ' naszych ' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do niepalących marihuany., Czy znacie jakiś odpowiedzialnych ludzi, na poziomie, realizujących się w pracy co palą marychę? Bo ja nie. Sami młodociani, ewentualnie Piotrusie Pany. A autorka paląca spodziewająca się, że może być w ciąży co oznacza, że uprawiała seks nie do końca bezpieczny, pali sobie w najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara się o dziecko i pali trawkę, no luuuuudzie. Przecież jak ktoś się stara to używki odstawia. Tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam mnóstwo ludzi palących marihuanę i normalnie żyjących spełniających się w sferze zawodowej jak i rodzinnej , po prostu to lubią i tyle . Ja wolę zapalić niż pić jak inni , przynajmniej jestem spokojna a nie jak po alko niektórym odwala na różne sposoby . Każdy robi to co lubi :) Przynajmniej patrze na świat pozytywniej niż reszta społeczeństwa która goni tylko za pieniądzem zapominając co jest w życiu ważne . Sama przez te 2 lata skończyłam studia , mam świetną pracę i wspaniałego męża :) Może jesteśmy jakimiś odmieńcami ale akurat nam wszystko przychodzi praktycznie samo :) więc nie rozumiem szykanowania kogoś za to że pali marihuanę ( oczywiście wszystko w miarę zdrowego rozsądku ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz nie pale ale palilam sporo. W tym czasie (palenia) skonczylam w Pl studia na 5, po czy wyjechalam za granice I skonczylam tam kolejne rowniez na najwyzsza ocene - First class. Pracuje w zawodzie ale juz nie pale bo jestem w ciazy. Moj maz pali, rowniez ma glowe na karku i spelnia sie zawodowo. Znam duzo takich ludzi ktorzy lubia sie w ten sposob zrelaksowac na koniec dnia. Jedni piwko, inni wybieraja mniejsze, naturalne zlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO Pauli, czyli palenie trawki i staranie się o ciążę jest ok wg ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo "ok" jak jaranie fajek, picie, zla dieta i niezdrowy tryb zycia. Trawa tu wiele sie nie rozni od tych nawykow. Smiem twierdzic ze jest nawet zdrowsza ale tu nie bede prowadzic dyskusji z kims to nie ma na ten temat pojecia, nie czytal zadnych badan i jedyne co wie na temat marihuany to to ze jest be bo to narkotyk przecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat z 2011 ale napisze pani wyżej,a dlaczego starając się nie może spalić małego skręta???? To tak jakby do romantycznej kolacji nie wypić lampki czerwonego wina ...późnej się dziwicie że się staracie po 3-4 lata w ciągłym stresie, zero chillout u ...przecież nie pali grama codziennie i nie popija zgrzewką wina,tylko dla rozluźnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie palę, ale znam ludzi "na poziomie", którzy na imprezkach raz w tygodniu to robią: dyrektor oddziału banku, pośrednik sprzedaży nieruchomości oraz kilku doradców finansowych. Generalnie ekipa z jednej branży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×