potrzebuję pomocy. kogoś kto zna się na sprawach intymnych mężczyzn :(

witam! mam taki dość delikatny i nietypowy problem. :( sama już nie wiem co mam o tym myśleć.. czuję się winna takiego stanu mojego partnera.. mimo Jego tłumaczeń, że nie chodzi tu o mnie, że nie ja jestem powodem Jego problemów intymnych, mam jednak jakieś uczucia, które mnie w środku bardzo dręczą. ale chciałabym mu jakoś pomóc.. jesteśmy ze sobą 4 lata, 27 grudnia zaręczyny. on ma 20 lat (prawie 21). i jak myślę sobie, że mogę być nie zbyt dobra w łóżku to jest mi cholernie przykro. ale od 3 lat współżyjemy i nigdy nie było problemów. nigdy.. starałam się urozmaicać te chwile jak tylko się dało, żeby miał wszystko czego pragnie.. do rzeczy.. powiem w prost.. od jakiegoś czasu M. nie jest w stanie 'skończyć' w skutek samego sexu. pomagam mu swoją ręką (głupio to brzmi, ale taka jest prawda). i to był mój pierwszy powód do zmartwienia.. lecz wczoraj stało się coś zupełnie gorszego.. mieliśmy taką chwilę dla siebie (nie widziałam żadnej niechęci więc zaproponowałam, zasugerowałam sex) on się zgodził... ale nie czułam żadnego podniecenia.. nic, kompletnie. 'w spodniach miękko'. po jakimś czasie troszeczkę się unormowało, ale nie skończyliśmy.. bo stwierdził, że ma kolkę. dla mnie to była zwykła wymówka. postanowiłam z Nim porozmawiać, bo bałam się, że to ze mną jest problem. on jednak wytłumaczył mi, że nie chodzi naprawdę o mnie. napisał mi dokładnie takiego smsa: "boli mnie czasami jak to robimy. tzn często. najczęściej po sexie. a czasem przed, tak jak wczoraj, albo w trakcie. i to jest okropnie niemiły ból.." nie wiem sama już co mam myśleć.. błagam tylko darujcie sobie jakieś obraźliwe komentarze, bo dla mnie to nie jest śmieszne ;( to cholernie wielki problem.. POMÓŻCIE... :( bo zaczynam się załamywać...

niech do lekarza pójdzie

Kryptopedał.

Boska Lukrecja w tym problem, że on nie chce iść. po prostu się wstydzi... wiem, że powinnam go przekonać, ale to nie jest naprawdę takie proste..

wydaje mi sie ze to jest powazniejsz sprawa. powinien isc do lekarza. jest chyba za mlody na tekie problemy. zycze powodzenia,bedzie dobrze nie martw sie.

skoro ci tak powiedzial to nie panikuj:) ale w takim arzie niech pojdzie do lekarza. tyle w temacie:)

a moze on jest impotentem (chociaz jest chyba za mlody na to) ,glupio mu sie przyznac i dlatego zwala ze cos go boli i nie chce sie kochac. poczytaj w internecie o problemach meskich ,o bolu u mężczyzny w czasie stosunku. napewno cos znajdziesz.

acxsxasx łatwo jest Ci powiedzieć "nie panikuj" . to naprawdę nie jest takie proste.. kiedy coś się dzieje w łóżku nie tak (z facetem) to chyba normalne, że kobiety się tym martwią tak ?

uwaga na zapalenie prostaty- powazna choroba wlasnie tak sie objawiajaca

zapalenie prostaty ? jezuuu.. impotencja ? nie mieści mi się to wszystko w głowie.. jak ja mam przekonać go żeby poszedł do tego cholernego lekarza... :(