Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w kropce.;

Wynajmować mieszkanie, czy mieszkać w części domu z dalszą rodziną?

Polecane posty

Gość w kropce.;

Nie stać nas na mieszkanie. Póki co wynajmujemy. Wynajmujemy kawalerkę płacimy 300 zł czynsz, 800 wynajem plus rachunki. Trochę to jednak nas kosztuje. Nie ma widoków na kredyt, na żadną fortunę, a nie dorobimy się póki co kilkuset tysięcy przy naszych zarobkach. Pozostaje nam albo dalej żyć jak żyjemy, albo zamieszkać u rodziny. Dość dalekiej więc nie byłoby wtykania nosa. Jednak to nie byłoby tak jak niektórzy dostają połowę domu i mieszkają. U nas byłoby oddzielne wejście, oddzielna kuchnia, łazienka, ale musielibyśmy sobie to sami zrobić, zakupić wszystko i zrobić od zera. Bo stoi część domu pusta. Nie ma tam nic po prostu pusty lokal. Można by to zagospodarować na taką większą kawalerkę lub dwa pokoje tylko jeden z kuchnią połączony. Nie wiem czy to się opłaca nawet. Ile trzeba by było zainwestować w taki remont i umeblowanie. Oni nie chcą od nas żadnych pieniędzy. Płacilibyśmy tylko rachunki, oddzielnie byśmy jedli, gotowali sobie. Oddzielne po prostu życie. Tylko zimą składalibyśmy się na węgiel, bo trzeba palić w piecu. Oszczędność byłaby 1000 zł praktycznie co miesiąc to pozwoliłoby nam wreszcie powiększyć rodzinę. Tylko z drugiej strony trzeba by najpierw zainwestować w remont i wyposażenie tego pomieszczenia. Ich domek jest nieduży, jednopiętrowy. Jest zrobiony na zasadzie bliźniaka. Ale będąc w środku wydaje się, że jest to po prostu mieszkanie. Metrażowo mniejsze niż nawet niektóre mieszkania w bloku. Oni zamieszkują 2 pokoje, kuchnię, łazienkę i mają przedpokój. Całkowicie oddzielne wejście jest do pomieszczenia gdzie jest jeden wielki duży pokój, który zamierzam podzielić na dwa mniejsze z czego jeden z kuchnią, mały przedpokój i łazienka. Sama nie wiem.. nie znam się nie wiem ile by to wyniosło. Okna na szczęście są nowe. Sama nie wiem czy opłaca się w to wchodzić. Ale byłaby to jakaś szansa na uwolnienie się od wynajmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasasadsd
oczywiscie ze lepiej z rodziną nic obcemu placic 800 zl za wynajem mieszkania ktore nigdy nie bedzie wasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak zle i tak niedobrze. Wynajmujesz kawalerke 1.Placisz duzo 2.Nadal nie jest to twoje mieszkanie 3.Nikt ci nie wygaduje z laska, ze ci kata udzielil w potrzebie Mieszkasz u rodziny 1.Przystosowanie lokalu bedzie kosztowalo baaardzo duzo 2.Zrobisz pól domu rodzinie, a to i tak nie bedzie twoje 3.Zawsze mozesz miec wypomniane, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem u rodziny , ale trzeba by to unormować prawnie ,żeby nie było ,że wyremontujecie i po jakimś zgrzycie was wywalą... możecie wziąć jakiś kredyt na remont tego mieszkania i ten 1000 przeznaczyć co miesiąc na spłatę rat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce.;
To jest kwestia tego typu, że są to starsi ludzie. To jest ciocia ma 60 lat i jej mąż 64. Nie mają dzieci. To od lat stoi puste, oni tak dużego domu nie potrzebowali dlatego zagospodarowali sobie tylko tę niewielką część, którą użytkują. Meble jestem w stanie sobie oszacować, ale kompletnie nie znam się na tych sprawach typowo remontowych. Mamy 15 tysięcy ze ślubu i ewentualnie te pieniądze chcielibyśmy w to zainwestować. Część mebli mamy własnych ale tylko te nadające się do salonu, sypialni. Nic nie mamy ze sprzętów kuchennych, ani nic własnego do łazienki pralki też nie to wszystko mieliśmy na wynajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×