Jak powiedzieć facetowi że byłam prostytutka?

gówno wiesz o życiu, więc sie nie wypowiadaj!!!

A czy byli klieci, ktorzy robili to z tobą bez gumki?

gumka - zawsze

To byl burdel czy autostrada

To byl burdel czy autostrada

ani burdel, ani autostrada

tak jak pisałam, gówno wiesz

To gdzie? W kosmosie:-D

Najlepiej wyjedź do Afryki,bo tu i tak masz duże szanse na rozpoznanie.Co to za Odpowiedź"mało kto wie"? Przecież dawałaś dupy hurtowo.Trzeba było wcześniej myśleć głową a nie cipą!

weź kobieto, jak nikt z przyjaciół nie wie. żadna przyjaciółeczka to mu nie mów. A jak ktoś wie to jak się pokłócicie to może Cię sprzedać. a jeśli chcesz mu powiedzieć to lepiej teraz im miłość jest świeższa i silniejsza. Za jakis czas jak motylki w brzuchu zniką i zostanie przywiązanie to może Cie zostawić

sam masz gówno zamiast mózgu

wkurwia mnie takie Wasze pierdolenie, robicie z niej najgorszą dziwkę i szmate. A ja Wam powiem, ze mam szacunek do prostytutek, ale tylko do takich co robią to z głową, bo takie tirówy przydrożne to porażka. Wiecie czemu mam szacunek? bo one siebie nie oszukują. Wiem, zaraz sie podniesie wrzawa o szacunku i honorze, ale prawda jest taka 95 na 100 dziewczyn to szmaty, wystarczy że poznają bogatego kolesia który proponuje im związek, zaraz wszystkie polecą na wady i charakter mozna bardzo przymknąć oko jak ktoś ma gruby portfel. Ale jak ktoś ma pusty portfel oooooo to z takim nikt nie będzie. Ksieżniczki na ziarnku grochu, kurwa sie znalazły. same też dajecie dupy za pieniadze tylko Wy to związkiem nazywacie

nie mów chyba ze sa naprawde duze szanse ze ktos mu o tym powie tak jak ktos pisał zostawi Cie albo bedzie wypominał, w każdym bądź razie będzie lipa szczerość? czasami w zyciu człowiek musi kierowac sie rozumem, nie ideałami o wielkim uczuciu a tutaj wszyscy najmadrzejsi i sie wyżywają, nie Wam oceniać dugiego człowieka...ona poprosiła o radę czy powiedzieć chłopakowi, a nie co o niej sądzicie

Z RACJI TEGO, ŻE NIE CHCE MI SIĘ WIĘCEJ TU SIEDZIEC I PISAĆ MUSZĘ SIE WAM DO CZEGOŚ PRZYZNAĆ BYŁO TO KOLEJNE UDANE PROWO W MOJEJ KAFETERYJNEJ KARIERZE BARDZO DZIĘKUJE ZA UWAGĘ DOBRANOC

albo laski z dyskotek, młykają spermę pod każdym stolikiem. Poczytajcie sobie temat na kafe DO CZEGO BYŚCIE SIĘ NIGDY NIKOMU NIE PRZYZNAŁY, to tam właśnie widać jakie wszystkie laski są świętojebliwe i honorowe cnotki

CHCIAŁAM NAPISAĆ ,ŻE JUŻ MI SIĘ KOŃCZY CZAS I ZARAZ WPADA WYCIECZKA Z AFRYKI DO OBSŁUŻENIA

Dobrze, że przynajmniej nie byłas tirówką. A można wiedzieć gdzie pracowałaś?

ostatni wpis to podszyw ale PROWO było

obsługiwałaś kiedyś menela z dworca,albo starego dziadka

Prowo latwo poznac - zawsze jest duzo wpisow.

tak obsługiwałam kiedyś starego dziadka , nie mógł już swoją fają to zza resztę zapłaconego czsu posuwał mnie swoją laską

Długo tak pracowałaś? Jak są małe szanse że sie dowie to nie mów.

pracowałam tak od 19 roku życia , koledzy ojca wypatrzyli we mnie potencjał i zaproponowali pracę

Jeżeli mu powiesz pewnie tego nie zrozumie co będzie świadczyło o tym, że jest normalny bo jak można być z prostytutką? Z drugiej strony to straszne chamstwo nie mówić o czymś takim, nie rozumiem jak można każdego dnia okłamywać osobę, którą się kocha, udawać przed nią kogoś kim się nie jest. Uważam, że kobieta, która z własnej, nieprzymuszonej woli była prostytutką już nie zasługuje na normalne życie, jest stracona. No chyba, że twój facet jest taki (nie chcę używać wyzwisk), że Ci wybaczy i pogodzi się z Twoją przeszłością.

Sama gówno wiesz. Myślisz, że tylko dziwki znają się na życiu? Zarabianie dupą to najprostszy sposób na problemy finansowe. Każda mogłaby tak zarabiać! Młode, stare, ładne, brzydkie, ważne żeby miała cipkę. Śmieszą mnie dziewczyny, którym wydaje się, że znają się na życiu bo ruchało je wielu facetów. To żałosne.

Dodatkowo mogę stwierdzić, że właśnie osoba, która zarabia własnym ciałem niewiele wie o życiu, bo zupełnie zmieniają jej się priorytety, traci poczucie własnej wartości, zmienia jej się światopogląd. Zanika u niej naturalny wstyd, szacunek dla swojego ciała. Taka osoba staje się zimna, niezdolna do uczuć. Praca ma duży wpływ na jej stosunki międzyludzkie. Związek kobiety i mężczyzny jest dla niej zawężony tylko do sfery cielesnej. Mogłabym wymieniać jeszcze dalej.

szkole ktora tez miala taki dylemat bo poznala faceta,i ze niby taki wyrozumialy i nie chciala go oklamywac,na poczatku bylo ok,ale po paru latach zaczal ja strasznie traktowac i wyzywac od roznych,w koncu powiedzial wszystkim kumplom,a potem sie rozstali,strasznie mi jej zal bylo,ale gadac nie musiala z nim na ten temat