Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Audrey_

Vilcacora-pomogła komuś?

Polecane posty

Gość Nic strasznego
Mój brat zmarł 5 lat temu na raka i chyba to mu kupowałam dobrze nie pamiętam ale śmigałam do Warszawy i tanie nie było. A co ci dolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi akurat nic nie dolega, ale pytam z ciekawości, bo jakiś czas temu głośno było o tych ziołach-że podobno są takie skuteczne. Zastanawiam sie czy naprawdę pomagają, czy to tylko naciąganie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
chyba ucichło to jednak lipa jakaś z Brazylii. jakiś polski misjonarz próbowal to zaszczepić na grunt polski ale się nie bardzo przyjęlo. gdyby to był cudowny lek to 1 wyleczalność by była duża 2 glosno by było o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudzu terz pomaga na raka
kudzu root to pomugł mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic strasznego
Jak człowiek chory wszystkiego się chwyta mam chorego męża i znajomych w Chinach którzy nam pomagają[byliśmy u nich 2 miesiące] mówią po Polsku i dużo nam pomagają. Wczoraj odebraliśmy paczkę z ziolami z chinskiej apteki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie wyczytałam, że w wielu krajach (m.in. USA, Niemcy, Austria, Kanada) preparaty z tej rośliny są zarejestrowane i wprowadzone oficjalnie do lecznictwa, m. in. jako terapia wspomagająca w radio- i chemioterapii albo w bardzo trudnych przypadkach, które nie kwalififikują się już do radykalnego leczenia. Więc może jednak cos w tym jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależ co to z naczy w tym:P.Czy chodzi o te zielsko czy o lekarstwa na nowotwory-bo w tym 2 pewne doświadczenie mam i znacznie większą wiedze ponieważ poznałem kilkanaście metod na nowotwory:classic_cool:.Bynajmniej nie sa to metody oficjalne:P.Bo z tych oficjalnych większość to nie lekarstwa ale groźne trucizny jak np. iperyt:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralna.pancia
Brały 2 ze znanych mi osob chorujacych na nowotwory. I zadnej nie pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudzzu root terz pomaga na
nowotwory W zakresie stężeń w surowicy przekraczających poziom fizjologiczny genisteina zahamowuje nawet w 50% tempo wzrostu komórkowego - proliferację komórek wywołaną przez np. chemiczne czynniki rakotwórcze obecne w skażonym środowisku. Wiele z tych czynników wywołuje na poziomie molekularnym wzrost aktywności kinaz białkowych tyrozyno-specyficznych. Enzymy te ważne są w przekazywaniu informacji ze środowiska do wnętrza komórki w celu uzyskania odpowiedniego efektu metabolicznego. Aktywność tych kinaz pobudzana jest również przez rożne czynniki wzrostu - EGF, PDGF, ILGF, FGF ( nabłonkowy, pochodzenia płytkowego, insulinopodobny, fibroblastów)- odpowiedzialne za stymulacje procesów proliferacji rożnego typu komórek. Jest stwierdzona duża korelacja pomiędzy działaniem retrowirusów - promujących transformację nowotworową komórek, a aktywnością kinaz tyrozyno-specyficznych.W zakresie stężeń wyższych niż fizjologiczne, genisteina i daidzeina potrafią hamować aktywność tych kinaz stając się istotnymi czynnikami antynowotworowymi . http://www.kudzu.pl/materialy/dr_pietkiewicz.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie tanie
Max znasz dobre lekarstwo na raka pęcherza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Vilcacora jest obecnie dostępna w Polsce. To fantastyczne zioło. Ja stosuję je od prawie 15 lat jako profilaktyka. Genetycznie jestem zagrożona rakiem. Jestem pod opieką poradni genetycznej. W czasie profilaktycznego stosowania vilcacory, uregulowała mi ciśnienie krwi ( od dziecka niskie ciśnienie), wcześniej częste bóle migrenowe głowy, obecnie zdarza się raz do roku zwykły ból głowy, oczyściła mi skórę z różnych pieprzyków ( wypukłych),itp. W rodzinie u jednej z osób w ciągu 3 miesięcy stosowania zniknęły zmiany w piersiach i mięśniaki. Dla mnie to coś więcej niż zioło. I mówię tu o vilcacorze w postaci płynnej. Myślę że ma najsilniejsze działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez zaczelam stosowac i mimo ze male dawki to widze juz poprawe odpornosci i jestem zaskoczona pozytywnym dzialaniem. wiec dziala ! i nie ma co wypisywac glupot ze nie dziala. ja polecam i juz polecilam ja swoim dzieciom i znajomej. zobacze co bedzie dalej , bo dla mnie to nowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie zmienisz idiotycznych nawyków, typu palenie papierosów, stresowanie się z byle powodu, bo przy kasie w Lidlu musisz czekać, nie przestaniesz pakować do buzi samej chemii i sztuczności i walić na siebie kosmetyków jakby woda i mydło gryzły to nie ma się co spodziewać, że taka vilcacora nie pomoże na raka. Rak nie jest niczym innym jak krzykiem Twojego organizmu, że nie wyrabia się ze śmieciami jakie mu dzień w dzień fundusz począwszy od przetworzonego żarcia bo byle tanii, byle dużo, po leki z apteki na każdą pierdołę. Nasz organizm jest na tyle mądry, że gdyby nie zamknął tych śmieci/ toksyn w guza to doszłoby do samozatrucia i śmierci. Inteligencja tego świata na raka ma jeden sposób: radio- i chemioterapię ( czyli jeszcze więcej śmieci i toksyn do przerobienia jak ten biedny organizm już i tak nie wyrabia...Vilcacora nie jest cudem, który ogarnie głupotę ludzką i naprawi coś, co człowiek latami gwałci a mianowicie własne zdrowie i własny organizm. Vilcacora jest naturalnym środkiem wzmacniania odporności a nie lekiem na cało zło. Podstawą w walce z rakiem jest odkwaszenie organizmu, powrót do natury w tym co się je, pije i przede wszystkim nie walić na siebie tyle chemii począwszy od najtańszego żelu do mycia, po pudry dezodoranty i kremy ( napiszą, że na zmarszczki to już nikt nie czyta co za tablicę Mendelejewa na twarz i dekolt pakuje, powiedzą pij mleko będziesz wielki to już ciemna masa paletę mleka targa do domu, a kto interesuje się tym ile w tym prawdy i robi według własnego zdrowego rozsądku? A później dziwicie się, że ładując sobie do brzucha, na twarz, pod pachy i na głowę i całą skórę te wszystkie fiołki bratki chorujecie? Może jeszcze zamiast zęby myć żujecie gumę z aspartamem i innym gównem, żeby takimi tępakami z pozatykanymi żyłami i spróchniałym mózgiem lepiej im się sterowało....Proponuję jeszcze Mc Donalda i colę zero do tego. Ręce opadają do czego tą tępa ludzkość zmierza...jak zwierzątka cierpią krzyczą Animalsi, jak drzewa niszczą ekolodzy protestują. A ludzi traktuje się jak największy śmietnik utylizacyjny, skazując ich na cierpienie i choroby bo pozbawieni zdrowego rozsądku, uzależnieni od cukru, soli i chemicznego żarcia i jeszcze bardziej chemicznych leków na wszystkie choroby świata, przepuszczają przez swoje organizmy, płuca tyle chemii, że to w głowie się nie mieści ile znoszą nim zachorują...ale na coś trzeba umrzeć mówią niektórzy i tak robale po śmierci zjedzą poklepują ich mentalnie drudzy. Jak ktoś chce żyć długo i cieszyć się zdrowiem, bez raka i kilku innych chorób, to zacznijcie czytać coś więcej jak Kafe, nie patrzcie co kto wstawił na facebooka czy Instagrama, tylko zacznijcie świadomie jeść, pić i się ruszać i nie łudźcie się, że jazda codziennie 4 km rowerem wzdłuż drogi czy po mieście to zdrowie, bo podczas wysiłku pęcherzyki płucne rozszerzają się i wciągacie tyle toksyn, co taki palący paczkę gwoździ do swojej trumny dziennie. Nie filozofujcie też że wasz dziadek dożył 90 lat i palił jak smok do końca, bo dziadek jadł jeszcze jajka od swoich kurek, sam sadził i zbierał warzywa i owoce i jego ******ie polegał na przejściu od kanapy do toalety albo z domu do samochodu i z samochodu do domu. Dziadek nie miał przed nosem uginających się półek z jedzeniem bo nic nie było po dwóch wojnach. Skończcie usprawiedliwiać swoje lenistwo i ignorancję a zacznijcie słuchać swoich organizmów. Organizm jest czymś naturalnym, potrzebuje natury by się zasilać energią. Niedobory witamin i minerałów to jedna z głównych przyczyn, dlaczego organizmy nie mają z czego się regenerować i w konsekwencji zapadają na choroby. Życzę zdrowia i odrobiny rozsądku, pan doktor nie ma w tym byście byli zdrowi żadnego interesu, za to komu jak nie wam samym powinno na własnym zdrowiu zależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×