Skarciliscie cielesnie wlasne dziecko i załujecie czy nie?

mysle zeCiapata faktycznie poprostu chciala sie dowartosciowac i dlatego napisala ze wielu dzieciom wpierdoolila, i teraz albo sie przestraszyla i pisze ze bratu tylko wlala albo faktycznie wiele dzieci lala tylko sie boi przyznac.Wyraznie jest napisane ze o klapsach nie gadamy wiec zbytnio odbija kobieta od tematu Autorko a ty masz dzieic w jakim wieku??

Widzę, że masz rozdwojenie jaźni autorko. Sama ze sobą piszesz? Hahaha. Przecież widać, że to Ty.

Pani Ciapata dla ciebie spuszczenie wpierdool a danie klaspa to jedno i to samo? mysle ze powinnas sie szczerze zastanowic czym sie rozni danie lania(czy jak ty to nazywasz wpierdolem) a co to jest klaps.Mnie sie zdaje ze kazda dorosla normalna osoba odrozni klapsa od wpierdoolu, , a takze nie mam na mysli katowania, dla mnie lanie to nie katowanie ale NIE popieram nigdy,Ale faktycznie piszesz ze pierw wiele dzieci dostalo wpierdool,a teraz raptownie ze TYLKO brat, cos tu jest nie tak w twoich wpisach.Wdlug mnie nie masz parawa zadnemu dziekcu spuszczac lania oprocz bartu jesli twoi wyrazili na to zgode ( za klapsa bym nie miala nic przeciwko)ale za wpeirdool owszem, duzo.Bym, cie zjebala

CIAPATAmasz racje, przepraszam ze na ciebie naskoczyłam, jesteś cool to ja jestembardzo nieinteligentna, sorki

spuscilam. I co w tym dziwnego? :P

.Ja juz Ciapatej wyjasnilam o co chodzi w moim topiku, nie ma mowy tu o klapach ale o laniu pasem , ręką, czy wpierdolu jak ona to pisala, .Tearz sie wycofuje ze tylko bratu wpierdolila, a resztcie klapsy dawala.Ale ona nie ruzumie o czym mowa i nie potrafi jednej wersji sie trzymac , bo posrod jej wpisow co rusz mozna wyczytac inne wersje nie mam rozdwojenia,bo ja wyraznie pisalam ze nie zyczylabym sobie aby ktos bil moje dziecko czy nawet klapa mu dawal, ktos obcy, mimo ze nie jestem przeciwna ale od tego jest rodzic a nie ktos inny, "nie popiram lania" ty takze powinnas byc temu przeciwan, moim zdaniem nikt nie powinien klapsowac nasze dzieci oprocz rodzica czy rodzenstwa

Tak wg mnie jest to, to samo. I koniec dyskusji, nie mam zamiaru dłuzej z TObą konwersować, tylko daremnie podbijam Ci topik:O

Pani ciapata ma słuszną rację.Póżniej taki gnomik przyjdzie na cafe i epitetami rzuca jak ma wychowanie bezstresowe.:(

no wedlug mnie jednak jest roznica miedzy klapsem a laniem, szkoda ze inni nie widzą gdzie konczy sie granica klapsa a gdzie zaczyna porządny wpierdool a dla was jedno i to samo. Bez sensu!! to ze dam dziecku jednego klapsa to juz dla was jest wpierdool? opanuj sie kobieto, i tak samo , to ze wleje dziecku 10 pasow to dla was sa klapsy? tez oblęd. Uwazam ze klaps a lanie. to nie jest to samo i tyle.Nie powinnismy tego mylic, a zaczac odrozniac co jest czym

Skarciłam to mało powiedziane, po prostu dostawały lanie ręką lub ścierką.Żałuje tego bardzo, chciałabym cofnąć czas aby to się nigdy nie wydarzyło.Teraz wiem że to mój chłop powinien dostać wtedy i to kopa na rozpęd aby zniknął z mojego życia.Moje frustracje wyładowałam czasami na dzieciach, żałuję tego bardzo.

Adonis cudnych Pań o co ci chodzi? to ze nie spuszczam wpierdool dziecku a ukarze go klapsem lecz nie laniem,to znaczy ze wychowuje bezstresowo??? rozwij swoją mysl! Wyraznie napisalam ze za klapsem jestem ale nie laniem dziecka, pasem innymi narzedziami to znaczy ze bestr wych? palnij sie w leb

A i jeszcze na koniec powiem Ci, że piszesz strasznie chaotycznie i trudno jest zrozumieć Twoje memlanie. Pisz dalej sama ze sobą, hahaha.

dobra skoncz jestem piźnieta i co mam sie powiesic z tego pwoidy?

Pani Ciapata to moze napiszesz jak te dzieci reagowaly gdy im wpierdoolilas( nie mana mysli klapsow ale lanie) jak sie wtedy czulas gdy wtedy spuszczalas dzieciom wpierdool? czulas ulge czy co? bylas zadowolona z edzieic placzą z bolu ktory im zadalas wiele razy pasem lub reką

Pani Ciapata czego nie rozumiesz w moim pytanaiu? .pytalam sie czy spusciliscie lanie dziecku i czy zalujcie, ty odpisalas ze tak wiele razy WIELU dzieciom i nie zalujesz tego , wiec czego jeszce nie rozumiesz tutaj?? wypowiedzialas sie i spadaj Wlalas wielu dzieciakom i to porządny wpierdool jak sie tym chwalisz i teraz juz nie musiz sie tlumaczyc,bo wykrecasz sie z twoich wczesniejszych wpisow. Mozesz stąd isc juz klamczucho .Njapierw napisz jaka prawda i moze wtedy ciebie zrozumieja ludzie

Hej, ale pytanie jest o biciu paskiem ręką wiecej niz jeden klaps, wiec po co te diazgot? Ja uwazam ze lanie dziecka jest fatalne , lania nigdy nie bede im dawac jak bede miec, .Ja dostawalam lanie i mam żal, za klapsy nie ale za wpierdol paskiem kablem, reką, kijem jak najbardziej mam duzy zal.Klaps to nie wperdool ,lanie to jest lanie juz mocne, ale nie bede dawac , choc dzieci nie mam jeszcze

Nie pasem. Ręką tylko. Brat mi oddawał ze zdwojoną siłą. Kiedyś również wlałam bliźniakom mojej siostry (i to je miałam na myśli pisząc "dzieci w rodzinie" , które są nieznośne. Sama siostra wkrapia im codziennie, bo się nie da wytrzymać. Oczywiście mi na to pozwoliła. Miałam je pod opieką kilka dni. Nie słuchały sie, wrzeszczały, biły mnie i kopały. Mogłam mówić jak do drzewa. I nic. W końcu nie wytrzymałam i dałam po 2-3 klapsy każdemu. Nie były to lekkie klapsy, ale też nie jakieś mocne. Nazwałam to słowem "wpierdol", bo używam tego słowa często i uważam że to był poniekąd wpierdol. Dzieci się uspokoiły. Ale też nie były potem jakieś super grzeczne. Jednak myślę, że w końcu po tym poczuły do mnie respekt. I dobrze tak ma być. Nie pozwolę by dziecko właziło mi na głowę.

W ogole bumbum panuj nad słownictwem dziewczyno. Nie da się z Tobą normalnie pogadać, bo wyjeżdżasz z mordą od razu. I co ma znaczyć "spadaj". Jak będę chciała to spadnę. Nie będziesz mi tutaj rozkazywać. Trochę kultury jeśli chcesz z kimś prowadzić rozmowę.

ale sie usmialam;d autorka ma cos nie rowno po sufitem. czasem po prostu TRZEBA dziecku spuscic 'wpierdol' ;d i mowiac tak mam na mysli wlasnie kilka mocniejszych klapsow. to jest normalne. czasem gdyby nie to, dzieci powlazily by nam na glowy i po nich sraly. i pewnie zaraz przeczytam ze to metody ludzi ktorzy nie potrafia inaczej do dzieci przemowic ale, to sa wlasnie TYLKO dzieci ktore czesto po prostu nie rozumieja pewnych rzeczy i jedyna droga do ich ujarzmienia jest wlasnie danie im po dupie. ja w dziecinstwie pare razy dostalam i to porzadnie, raz nawet pasem i nie przyszlo mi nigdy do glowy zeby miec z tego powodu jakies zale do rodzicow, widocznie bywalam czasem niesnosnym malym skurwielem i zasluzylam na to, takie zycie. kilka razy sama dalam po dupie dziecku siostry bo inaczej nie docieralo, wiem tez ze siostra tez nieraz ją w dupe zlała i dziecku nic nie jest. ale teraz oczywiscie obowiazuja pojebane prawa wg ktorych klaps jest straszliwa cielesna kara i pozniej wyrastaja takie skurwysyny z adha ktorym sie w dupach przerwaca bo w zyciu do nikogo respektu nie czuli, bo ich tknąć nie można, ludzie to jest jakas paranoja, zeby dziecko rodzicowi grozilo ze na policje zadzwoni jak ten go uderzy, bo i o czyms takim slyszalam..;/

Bo ich pojebalo w dzisiejszych czasow, widac kurwa te bachory na ulicach ujadaja tak jakby jakies wciekle to bylo.Jak mam miec impreze to mi sie niedobrze robi od tych bachorow.Ledwo drzwi otworze to wpada szarancza od razu do salonu w buciorach po kanapach, leja sie poduszkami, wyja piszcza i rozmazuja zarcie gdzie sie tylko da a mamusia jedna z druga szczerzy gebe jakie te dzieci super.

stare przyslowie i jakie prawdziwe: " kto nie słucha ojca, matki, będzie słuchał psiej łatki"

lekko pacnąłem tylko syna siostry i siostry ciotecznej i tak, żałuję.