Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chica bonita y muy triste

faceci boją się ładnych i inteligentnych kobiet!

Polecane posty

Gość chica bonita y muy triste
pasją może być nawet szydełkowanie ;P ale chyba najważniejsze jest to jak ktoś się z tym czuje, pasja powinna pochłaniać energię i czas, jeśli ktoś mówi wiele o swojej pasji szczególnie z zachwytem tzn.,że nią żyje naprawdę.... znam osoby, które twierdzą, że mają pasję a tak naprawdę nie potrafią nic sensownego na ich temat powiedzieć, może faceci woleliby, że kobieta się nimi zachwycała niż swoimi pasjami... hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przecież ona nie jeździ na te koncerty codziennie" no ale napisała "cały sezon urlopowy". i co ma z taką panną zrobić facet który chce mieć normalną rodzinę? który ma priorytety nieco inne niż rozrywkowe życie "gruppie"? bo takie coś to jest dobre właśnie dla gruppies a nie dla normalnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - lepiej się upewni co to groupie bo właśnie dziewczynę obraziłeś (chodzi mi o oryginalne znaczenie). Po drugie - właśnie facet który nie jest sobie w stanie wyobrazić jak to pogodzić nie będzie jej chciał. No, ale jej rodzice jakoś nie mięli z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Znaczy to mniej więcej tyle, że te "problematyczne" osoby mogą jedynie liczyć, że zafascynują kogoś tak bardzo, że ta osoba nie będzie chciała nikogo innego. " ja jestem pod każdym względem megaproblematyczna, również pod tym, że jestem uzależniona od kafe :D przy moich jazdach jakieś wypady na koncerty to pikuś 🖐️ a jednak ktoś mnie chciał. "Zaba Letycja-pozwole sobie sie z Tobą nie zgodzić. Kazdy ma inne zainteresowania-równie dobrze ja moge powiedziec ze poezja to tez jest forma rozrywki. " z tą poezją to był ŻART. ale poczucia humoru też widać nie masz, panno idealna 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika_espanola
bo pytanie drogie panie Mówisz że takim "zaj**istym kobietom mniej zależy i to jest fakt". Ale czy ja wiem że rzeczywiście....nie wszystkie kobiety tego pokroju są takie dumne, pewne siebie i mniej im zależy... "i co taka może niby dać facetowi, żeby zrekompensować jego większe starania? to że zamiast z nim być czy zrobić coś dla niego jedzie sama na koncert to trochę mało" Poza tym w tym wszystkim nie chodzi chyba tylko o dawanie bo tak to troszkę zabrzmiało. Zresztą nie wszystkie laskie pojechałyby same na koncert ;D kobietki są różne ;) Pytasz jakie korzyści miałby taki facet? Obstawiam że jeżeli byłby podobnego pokroju to korzyścią byłoby że znalazł kogoś podobnego ;) czyż nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weź nie przesadzaj offermo
zawsze może jechać z nią i np pozwiedzać miasto w którym jest koncert. mogą jechać na weekend czy na parę dni. co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Offerma - w takim razie absolutnie każda pasja jest czymś dziecinnym" no jest. i dlatego te wszystkie "pasje" muszą być dodatkami do życiowych priorytetów a nie odwrotnie. szczególnie jak już kończy się okres młodzieńczej beztroski i zaczyna normalne życie. jak ktoś lubi koncerty to proszę bardzo - może od czasu do czasu gdzieś pojechać, rozerwać się. ale jeżeli to jest dla niej priorytetem to niech się nie dziwi że faceci nie są zainteresowani panną która na cały urlop znika im z domu i szlaja się jak jakaś gruppie od koncertu do koncertu cholera wie co tam robiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pasją może być nawet szydełkowanie " o ile szydełkujesz, a nie patrzysz, jak ktoś inny to robi. koncerty to oglądanie czegoś, a nie tworzenie. kij z taką pasją. kupujesz bilet, jedziesz, słuchasz. ot cały wkład wielkiej pasjonatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda zielonoooooka
!offerma dlayjasnienia dodam ze mam 35 dni urlopowych płatnych w roku-wiec nie jest ot jakos zajebiscie duzo, to raz a dwa-na koncerty jezdze z moim facetem który to kocha tak samo jak ja;) taak wiem jestesmy dla ciebie dziwni;) Bede musiala jakos dac rade z tym zyc;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zawsze może jechać z nią i np pozwiedzać miasto w którym jest koncert." a to już musi sobie znaleźć pantoflarza który będzie za nią jak piesek biegał. czegoś takiego sobie nie wyobrażam z żadnym facetem którego znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weź nie przesadzaj offermo
mój facet kiedyś pojechał ze mną na koncert i połączyliśmy wyjazd z jego pomysłem na spędzanie wolnego czasu - było trochę po mojemu i trochę jego pomysłu. i jakoś dało się to pogodzić. wszystko się da jak się chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę cię, nie nazywaj dziewczyny narwaną cichodajką. Widzisz, numer z dojrzewaniem i posiadaniem pasji polega na tym, że człowiek umie to pogodzić. Czyli, jeżeli ma wolne pieniądze i czas to jedzie na koncert, albo nurkować zabierając ze sobą rodzinę jak rodzice rudej. Gdy zaczniesz rezygnować z pasji to przestaje być pasja. I z zasady dużo wtedy traci sama osobowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taak wiem jestesmy dla ciebie dziwni" jesteście przede wszystkim dziecinni ale to już wasza sprawa. a skoro takiego faceta znalazłaś to skąd się tu wzięłaś wśród narzekających na to ze ich się boją bo takie piękne, inteligentne i z pasjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaba - niekoniecznie. Wyjazdy na koncerty to poznawanie nowych ludzi, świetna zabawa, często właśnie zwiedzanie miejsc w które się jeździ. Nie próbuj ułatwiać zagadnień na siłę, albo chociaż nie udawaj, że je rozumiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weź nie przesadzaj offermo
ja z moim pojechałam kiedyś na cholernie nudną wystawę, którą zwiedzaliśmy cały dzień, poświęciłam się dla niego :D a potem spędziliśmy 3 dni w tym mieście i świetnie się bawiliśmy razem. da się? da. zawsze można znaleźc kompromis. no ale jak ktoś z góry uważa, że nie będzie z siebie robił PANTOFLARZA, hahaha....no to cóż, marnie to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pytanie drogie panie
marika_espanola - oczywiście, że chodzi o dawanie. wam niby nie?:) "Pytasz jakie korzyści miałby taki facet? Obstawiam że jeżeli byłby podobnego pokroju to korzyścią byłoby że znalazł kogoś podobnego" dobrze, ale konkretnie...superman spotyka uberwoman, jedno drugiemu w zasadzie nie jest do niczego potrzebne, bo mają osobne, pełne wrażeń historie...logicznie to ten superman powinien wziąć sobie szarą myszkę, chociaż mu obiad zrobi jak już wróci z kolejnej eskapady "nie wszystkie kobiety tego pokroju są takie dumne, pewne siebie i mniej im zależy..." właśnie wszystkie. inaczej nie różniłyby się na tyle od normalnych dziewczyn, żeby robić z siebie osobną kategorię, której się ponoć "boimy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chica bonita y muy triste
a oglądanie filmów dokumentalnych nie jest pasją? jakie to przykre, że niektórzy nawet nie wiedzą co to jest pasja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offerma powiedział - dwoje ludzi tworzących udany związek i wspólnie spędzających wolny czas w sposób jaki im odpowiada za ich własne pieniądze są dziecinni, bo...no i tu brakuje argumentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chica bonita y muy triste
nie ponoć - tylko naprawdę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojrzałość to przede wszystkim umiejętnosć rezygnacji z beztroskiego życia na rzecz rzeczy ważnych a nie tupanie nóżką "bo ja chcę koncertów, imprez, kina i wakacji". to dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku, ale napisz co to konkretnie, jak nautrina to ja w to nie wchodze, nie ogarniam tego. Nie musisz być powalająco śliczna, atrakcyjna to na plus, tylko ten charakter i zarozumiałość, ale wyleczymy Cie z tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weź nie przesadzaj offermo
a co to są te rzeczy ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, czyli dla ciebie dojrzałe życie jest kompletnie pozbawione sprawiania sobie przyjemności? Nikt nie mówi o niepłaceniu rachunków na rzecz koncertu czy nowego filtra do obiektywu, ale skoro ma pieniądze i może je wydać to wydaje na swoją pasję. Moim zdaniem to zdrowe podejście. Jak trzeba z czegoś zrezygnować to się rezygnuje, ale wywracać sobie całe poukładane życie do góry nogami bo ktoś powiedział, że koncerty są dziecinne? Ty chyba żartujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda zielonoooooka
Pomine to ze 2 razy nazwales mnie groupies -nie pozwę Cie o to (a mogłabym, bo za to Polsce jest do 8 lat). Po drugie jestem tutaj-bo prowadziłam rozmowe z twórczynią tego tematu-który jednak zszedł na inne tory-zapytano sie bowiem jakie to kobiety mają pasje- odpisałam - i zaczęto na mnie skakać-co było zresztą do przewidzenia;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda zielonoooooka
!offerma "dojrzałość to przede wszystkim umiejętnosć rezygnacji z beztroskiego życia na rzecz rzeczy ważnych" -jaki Ty musisz być nieszczęsliwy życiu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten offerma to nudziarz i
stary pryk który nie ma marzeń i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to zastanawiają te "ważne rzeczy" które stoją na przeszkodzie realizowania pasji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie koncerty są dziecinne tylko stawianie ich na pierwszym miejscu jako życiowego priorytetu jest dziecinne. nie rozumiesz jak się do ciebie po polsku mówi? i w ogóle stawianie rozrywek (bo te tzw "pasje" to po prostu rozrywki) na pierwszym miejscu to jest dziecinada. jakbym swojemu koledze który "nałogowo" gra w siatkówkę, chodzi na mecze siatkówki itd zaproponował żeby sobie zmienił żonę na taką która będzie chodziła z nim to chyba by padł ze śmiechu tak jak ja na to poniżej: "Pomine to ze 2 razy nazwales mnie groupies -nie pozwę Cie o to (a mogłabym, bo za to Polsce jest do 8 lat)." :D :D :D :D :D :D :D :D :D a nie mówiłem że dziecinada? :D :D :D po prostu zajebisty tekst :D :D :D leżę i kwiczę. :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offerma - ale ty nie zauważyłeś, że tekst był szpilą co do twojego mniej lub bardziej zamierzonego wyzwania jej od dziwki? I nikt nie mówi o stawianiu pasji na pierwszym miejscu, ale na tyle wysoko w hierarchii, żeby nie zrezygnować z tego na czyjeś życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×