Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocieeeeeeee

KOCIE KUPY - co zrobić aby nie śmierdziały? :(

Polecane posty

Gość kocieeeeeeee

Mam kotkę od roku,nie znalazłam rozwiązania. Wiem że kuwetka czesto czyszczona nie śmierdzi. To prawda, czyszczę ją od razu jak kicia coś do niej zrobi i jak jest bez dodatkó, to nie śmierdzi. ALE! Jak kot zrobi kupę to w ciągu kilku sekund całe mieszkanie - a niemałe bo 3 spore pokoje, kuchnia łazienka - potwornie śmierdzi ;/ Jak są goście, zwłaszcza jak coś jemy, to jest wstyd i okropieństwa, bo czuć od razu nawet zza zamkniętych drzwi a zapach unosi się dobre 10 minut. Jak robi siusiu to nie. - kupuję karmę Royala aby "nie śmierdziały kupki" - sypię specjalny proszek aby wchłaniał zapach - obok kociej kuwetki mam sodę oczyszczoną - kupiłam nawet Spray zapachowy, ale niestety - otrzymuję piękny cynamonowy zapach połączony z silniejszym zapachem kupki ;/ Da się cokolwiek zrobić? Jak się wytoczy malutki bobek pod szafke to ten malutki, suchy bobek potrafi śmierdzieć kilka dni - ostatnio tak miałam i go właśnie znalazłam. Po 15 minutach przeszedł zapach..... Kot jest zdrowy, przegląd podwozia był np. tydzień temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warany z Tirany
po pierwsze może zakryta kuweta z drzwiczkami i filtrem węglowym w obudowie da radę? Ja mam taką i 2 kocury. Kuweta stoi w łazience i jak któryś zrobi to przez chwilę czuć w łazience, ale nie w mieszkaniu. Zresztą w miarę szybko się wywietrza. Wydaje mi się też, że ważne jest jakiego żwirku używasz. Ja kupuję Cats Best Eco Plus (drewniany, który można spłukiwać w toalecie) i to też pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocieeeeeeee
Ja używałam drewnianego, ale latały tak te klocki po mieszkaniu (bo fajne do zabawy) że kupuję teraz Benka (?), taki drobny żwirek, klei się jak jest wilgotny. Patrzyłam na te kuwetki ale kurczę, 350zł za kuwetę to nieco dużo jak na moje fundusze :( A taka z samą klapką nie działa, bo mam.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warany z Tirany
nie pamiętam ile moja kosztowała, ale raczej nie aż tyle. Myślę, że za sto parę złotych można w necie znaleźć. Na szczęście moje z kuwety nic do zabawy nie wywlekają :) a pamiętasz czy przy drewnianym tak samo śmierdziało? Bo jeżeli nie jedzenie (moje też jadą na Royalu, tym dla sterylizowanych kotów) i saszetkach Gourmeta oraz nie żwirek to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuj z innymi żwirkami i spróbuj przestwaić kuwetę w inne miejsce . Być moze stoi " na przeciągu " i dlatego smrodek tak się szybko intensywnie roznosi . Moja starsza kocica jak walnie - to jak dorosly chłop , chodzi o zapach , ale nie rozchodiz ise po całej chałupie , choć w pralni przez jakieś 15 min czuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nc nie da nic nie pomoże
kot ma taka ''urode'' i nic nie pomoze skro próbowałas kilku sposobów jest smierdzielem i musisz z tym zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi=
widoczenie kupa twojego kota ma taką "urodę" :( Ja mam 3 koty w mieszkaniu, w kuwecie żwirek drewniany Cats best gold (dla kotów długowłosych), żadnych udziwniaczy anty-śmierdzielowych. 2 moje koty robią kupy i nigdy nie ma jakiegoś okropnego smrodu. no generalnie czuć, że trzeba iśc posprzątać, ale tylko w okolicy kuwety. Natomiast jak trzeci z nich zrobi kupę to można by to było sprzedać jako broń bilogiczną - smród jest nie do wytrzymania i jak idę posprzątać to muszę pamietać o odpowiednim oddychaniu zeby się nie sztachnąć tym zapachem i rzygnąć... a przecież jedzą to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
Nie chciałabym być gościem w waszych mieszkaniach i jesc jakikolwiek posilek u was,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim kotom tylko raz na jakis czas zdarza sie taka kupa :D nic z tym nie zrobisz, po prostu sprzatnij od razu, psiknij jakims odswiezaczem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 2 koty:kocura i kociczkę,jedzą whiskas suchy i puszki i czasami kitikat puszki,używam benka drobnego,mam zwykłą krytą kuwetę i nic nie śmierdzi.Zalatuje czasem w łazience jak kocur naleje i nie zakopie :p ale raz nie miałam zapasów mokrej karmy a mocno się dopominały to kupiłam im na odczepnego jakąś marki aro(z makro)z rybą,i jak mi wtedy walnęły oba kupę po tym żarciu to normalnie przeżyłam szok :O smród nie do wytrzymania może zmień karmę na jakiś czas na próbę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A masz w mieszkaniu balkon? Mój kot ma kuwetę na nim (rzecz jasna - jest osiatkowany) i nauczył się dawać znać, żeby go wypuścić (trochę jak pies, no nie szczeka :P ). Jak wychodzimy i jest ciepło zostawiamy drzwi otwarte, a jak zimno to trudno- po powrocie często trzeba wietrzyć, niemniej jednak przez pół roku spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bootsyyy
duze znaczenie ma karma, te hipermarketowe - wkiskas, kitekat i podobne to śmieciiii, koty to kochają ale nie wolno ich tym karmic, a po nich włąsni ekupa waliiiiiii niemiłosiernie. Patrz na skład karmy,kupuj z jak najwieksza zawartoscia miesa - Animoda, Cosma, almo nature(np.ja uzywam takiech) po nich zdecydowanie mniej śmierdzi. ROznie tez bywa z Miamor, Gourmet, Sheba...niby fajne, niby dobre... nietóre rodzaje maja tez dosyc śmieciowy skąłd :O Czytaj zawartość, kupuj wartościowe jedzenie ;) p.s. ze smrodu jeszcze nikt nie umarł :P :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mircia999
miałam ten sam problem gdy wzięłam sobie 2 koty od kogoś kto karmił whiscasem z puszek na początku też to dawałam i kupa niemiłosiernie śmierdziała. Zmieniłam puszki na winston z rossmana i problem zniknął ,teraz próbuję puszki kitty z biedronki i też jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mircia999
i tak są to najkochańsze stworzonka na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały kazio
Ponieważ to jest dział gotowanie, mam jedną radę. Oddaj kota do chińskiej restauracji. W domu od razu zapanuje przyjemny zapach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prost wyrzucać
po prostu wyrzucać z kuwety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mircia999
to nie tak po prostu ,bo zanim się wyrzuci to już w całym domu odór nie do zniesienia, musiałam wstawać w nocy bo budził mnie smród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________
jakieś przerażające historie tu opowiadacie :D ja mam krytą kuwetę i nie mam takich problemów, bardzo polecam ktoś napisał, że nie może mieć takiej, bo kot robi na stojąco - to moim zdaniem nie problem, kryte kuwety są tak wysokie, że stojący kot mieści się w niej spokojnie no i poza zapachem odchodzi też problem żwirku rozkopywanego dookoła kuwety przez bardziej energiczne koty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryta kuweta to genialne rozwiązanie. U mnie nic nie śmierdzi. Na dodatek nie mam po całym domu porozrzucanego żwirku, bo mój kot zawsze zakopuje od serca i nie raz w ferworze zakopywania wyrzucał swoje odchody z kuwety. :o Kupowałam kuwete na allegro i nie była wcale taka droga, więc warto poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ten sam problem, mam dwa koty - kotkę od kilku lat - nigdy nic nie czuć, i kocura z domu dziecka (schroniska) i jak narobi to śmierdzi w całym domu, mimo ze od razu sprzątam, jedzą to samo, kuwety mają odkryte. spróbuję zmienić mu karmę bo tak nie idzie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaw kuwety kryte z filtrem powietrza podawaj kotom preparaty z chlorofilem wybierz się do weta, żeby sprawdził, czy koty nie mają zapchanych gruczołów okołoodbytniczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeckaterrina
Przede wszystkim podawać porządną karmę. Jak kot jest karmiony whiskasem czy innym hillsem to zawsze będzie smród, bo w tym jest masa rzeczy, których kot zwyczajnie nie trawi i mu fermentują w przewodzie pokarmowym. Dobre karmy są opisane np. tu: http://kociarnia.opole.pl/iok/112-instrukcja-obslugi-kota-zywienie-kotow Oczywiście najlepiej karmić mieszankami mięsnymi (BARF) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojemu kotu podkładam ręcznik papierowy i robi bezpośrednio na niego a potem wyrzucam do wc, no chyna że nie ma mnie w domu to wtedy w woreczek i do smieci, ale mój kot z reguły załatwia się jak ktoś jest w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mircia999
karmy gorszej jakości powodują przykry zapach kocich odchodów i biegunkę, trzeba szukać metodą prób i błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestawiłam koty na suchy royal canin hipoalergic /za radą weterynarza/ i problem śmierdzących kup znikł,czasem dostają też saszetkę gourmet na pół /dwa koty/ dwa razy dziennie i trochę nerek lub piersi,serc,wątróbki/wszystko wcześniej mrożone/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie poprostu trzeba zmienic sposob zywienia naszego pupila,karma bezzbozowa takie są najlepsze i tym sposobem kupki przestaną byc bez zapachowe ochraniamy nerki kota bo są bardzo wrazliwe a co do karmy proponuje mokra-Applaws sucha-Tasle of the Wilde, z tańszych np.Purina są drogie karmy z tych firm ale są na prawde bardzo dobre mam 2 koty i bardzo polecam bo wiadomo jak pupil szczesliwy to i pan usmiechniety pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia kota
najlepszy sposób-sprzątać od razu, jak kot się załatwi... inna sprawa, że rodzaj karmy ma znaczenie i warto podawać taką, w której jest naprawdę mięso w dużym procencie lub mięso świeże z dobrego źródła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na pewno nie kwestia jakości karmy. Mój kociak wsuwa Power of Nature, sporadycznie Taste of Wild Etosha jak nie uda mi się kupić na czas PoN'a... niestety po "toalecie" wszyscy domownicy wychodzą na spacer... nie żartuję... tu nawet wietrzenie w domu nie pomaga. Z żadnym kotem nie miałem takich "atrakcji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×