Chyba muszę szukać kochanka...

na kaffe:DMoze szuka kochanki.

Może i szuka jakiejś babki :-( Kto to wie? Do samotnej - Czyli masz kogoś i teraz jest lepiej? Ja na razie tylko straszę zdradą, ale w takiej sytuacji jej nie wykluczam... Mam nadzieję, że jeszcze przemyśli sprawę i się zastanowi, zanim będzie za późno...

Zdrata to nie rozwiazanie. Przypomnij sobie co slubowalas.

Do aburabi - Niestety, piszę poważnie.... Wolałabym napisać coś wesołego, ale nie mam nastroju :-(

tak...poznałam Kogoś a czy jest lepiej? chyba inaczej...bo ja juz nic od męza nie chce..oprócz świetego spokoju...a on ,bardzo wiele chce...a wczesniej było jak u Ciebie....laptop,piwko...tv..a ja gdzieś na końcu..

no widze, ale Ty też masz laptopa, czy pozyczyłaś od meża?

Do bratniej duszy - cały czas o tym pamiętam... Dlatego nie zrobiłam mężowi takiego świństwa nigdy, ale mam już tego dosyć i tej obietnicy. Nie chcę udawać, że sex jest dla mnie nieważny...

Laptopy mamy 2 + komputer :-) Chyba za dużo tej elektroniki, jak na jedno mieszkanie :-)

Skoro wyszaś za niego, to bądź wierna, szmato.

A nie przyszlo Ci na mysl, ze Twoj maz potrzebuje pomocy? Moze zamiast prosic o rady od kobiet, ktore same siebie nie szanuja, warto by bylo zaprowadzic meza do jakiegos specjalisty lub pojsc na terapie? Zdrada nie rozwiazuje problemu :)

Nie wiem co to znaczy wyszaś ;-)

do waszego lózka :D ale bedzie mial mine, z zazdrosci o Ciebie sie rzuci na Ciebie :D

chyba laptopem :D

Bratnia duszo - On u lekarza nie był, dzięki Bogu kilkanaście lat. Chyba, że na badaniach okresowych, więc na żadną wizytę nie liczę... Nigdy nie przyzna się komuś, że ma jakieś problemy :-(

Bratnia duszo...a dlaczego uwazasz,ze kobieta ,ktora mysli tez o sobie..nie sznuje siebie? czy maz ktory woli tv,komputer...mimo wszelkich prob i staran...szanuje mnie? dlaczego zawsze musimy myslec o innych..tylko dlatego,ze [przysiegalam...wiernosc? ale dla mnie to tez zdrada...jak maz woli laptopa...

Kup sobie owczarka niemieckiego i niech on Ciebie rucha. Zranisz męża potrójnie: - zdrada - pies - Niemiec

Może i rzuciłby laptopem, zawsze jest drugi w zapasie ;-)

samotna k... Poszlas po najmniejszej linii oporu. Nie zal Ci? ... samej siebie.

Szmatex - Możesz przeskoczyć na inny topik?

Mi jest żal samej siebie, bo jestem samotna, pomimo,iż mam męża :-(

troche mi Ciebie szkoda, kobieto z Dolnego Ślązka, kochanek nie rozwiąże Twoich problemów małżeńskich, ale możesz spróbować jak chcesz, wyślesz mi swoje zdjęcie :D

nie znasz mnie..niewiesz jak długo próbowałam...jak długo znosiłam to wszystko... i wcale nie łatwiej mi było poznać kogoś...kto da mi to,czego mąż nie chciał dać... i nie jest to tylko sex...a właściwie to jego jest w tym najmniej i nie żal mi ...ani siebie ,ani nikogo...zrobiłam wszystko,zeby było inaczej..ale samej niewiele można zrobic

No tak, zamiast pielegnowac relacje w malzenstwie, to od razu kochanka sie zachcialo. Jak juz ci mezulek nie odpowiada, to sie rozwiedz, a dopiero potem szukaj kolejnego fiuta. Ale na to zapewne brak odwagi.

Jeśli wyślesz mi najpierw swoje, to może, kto wie? :-)

nie od razu...a po kilku latach a rozwod...ja go chce...to mąż sie nie zgadza...na złośc mi... i widze,ze nie ma tu z kim normalnie porozmawiac...nie ocenia sie kogoś,,,jak nie zna sie jego życia

A jak by sie okazalo za jakis czas, ze maz znalazl sobie kochanice? Moge sie zalozyc, ze od razu wielka milosc by sie w Tobie obudzila i wylewalabys tu zale, ze jak on mogl ci to zrobic. Tak, jest problem, to najlepiej znalezc fagasa na boku... Rozwiedz sie i dopiero wtedy szukaj faceta.

Jak można pielęgnować relacje, jeśli druga osoba ma to gdzieś... :-( Nie pomagają ani prośby, ani groźby... Mam swoje zasady, dlatego jestem mu wierna od początku małżeństwa, ale widzę, że nie warto... On kocha laptopa i piwko, nie mnie!

Dolnoślązaczka to wieloryb

Daruj sobie, z kazdym postem wymyslasz nowe fakty. Pierwszy byl o tym, ze zamierzasz znalezc kochanka. A teraz znienacka sie okazalo, ze Ty chcesz rozwodu, tylko tyran maz nie chce ci dac? Nie rozsmieszaj mnie ! Chcesz sie wybielic i przeczytac komentarze utwierdzajace Cie w tym, ze postepujesz slusznie... Komentarze nie spelniaja Twych kryteriow, wiec jak rozwydrzona smarkula focha rzucasz, ze nie ma tu z kim pogadac. Zegnam .

Ja prawdę mówiąc już od dawna myślę o rozwodzie... Tylko szkoda dzieci... Wolałabym, żeby wychowywały się w pełnej rodzinie. To nie jest takie proste...