Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OOOIOOOIOOO

mój facet wciąż musi niańczyć młodszą siostrę :I

Polecane posty

Gość OOOIOOOIOOO

Witam. Mam faceta, jesteśmy już 3 lata razem. On jest cudowny. Niestety, jedną z jego największych wad jest... młodsza siostra. Mała ma 7 lat, a rodzice zrobili sobie z mojego faceta nianię dostępną przez 24h na dobę :| Czasem mam wrażenie, że to bardziej jego dziecko, niż ich :| Nie dość, że ON jest niańką, to jeszcze ta mała jest wychowywana na kompletną sierotę- nie zaśnie sama w pokoju, nigdy w życiu nie była sama na dworze, nie zostanie w domu sama na 5 minut, bo zaraz dostaje histerii :| No i największy problem- gdy "teściowie" chcą gdziekolwiek pojechać (nawet do sklepu!) mój facet musi się małą zająć, bo oni jej ze sobą wziąć nie mogą (zaziębi się i umrze). Nawet gdy ojciec jedzie po mamę i nie ma go w domu przez 10 minut, ktoś musi zostać z małą O. Wkurza mnie to powoli, bo oczywiste jest, że skoro ON musi z nią zostać i podporządkować swoje plany jej życiu, to i MOJE plany muszą się zmienić. Co mam zrobić? Próbowałam rozmawiać, ale głupio mi mieszać się w te sprawy. To ich dziecko, i fakt, że wychowują je na pierdołę stulecia nie powinien mnie obchodzić. No ale niestety dotyczy mnie, tylko że oni tego nie rozumieją i nie wiedzą problemu :/ Co o tym sądzicie? :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadwigawielka
masakra zerwałabym, nie znoszę takich maminsynków! jego też wychowali na taką pierdołę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOIOOOIOOO
Nie przejdzie jej, bo to nie ona decyduje o tym wszystkim, tylko jego matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MSka;)
ty sie lepiej nie mieszaj do obcej rodziny,bo więcej sobie zaszkodzisz niż pomożesz,jedyne co możesz zrobić to pogadac ale z twoim facetem żeby coś z tym zrobił i sprzeciwił się rodzicom że on ma też swoje życie i swoje plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOIOOOIOOO
Też mu to już mówiłam. Trochę się od tamtego czasu poprawiło, ale niewiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajko niespodzianka
Muszę powiedzieć ,że twój facet to skończony frajer i ciota, zero w nim męskości, typowy mamisynek. Niestety tacy prędzej czy później okazują się jakimiś psycholami (oczywiście nie dosłownie). Musisz postawić sprawę jasno, powiedz ,że nie chcesz się mieszać, to nie twoja sprawa może, ale ci to przeszkadza ,że ciągle zajmuję się siostrą i ty na tym tracisz. Jeny jaki to musi być kretyn, skoro nie zauważa tego co robią jego rodzice z siostrą, przecież ona wyrośnie na skończonego nieudacznika i rozpieszczoną histeryczkę- on jako jej brat i dla jej dobra powinien się nie zgadzać na taką sytuację, postawić rodzicą jakieś ultimatum - chyba ,że to dla niego frajda przesiadywać non stop z 7 letnią siostrą - to tym bardziej chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajko niespodzianka
ja bym mu kazaa wpierdoIic siostrze a w nagrodę wylizałabym mu słodkiego rowka mniam :) na pewno sie skusi taką obietnicą i zatłuczę tą małą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOIOOOIOOO
Chyba podszywka hehe :P Ale pierwsza wypowiedź ma sens ;] Właśnie trochę się boję, bo nie chcę się mieszać do tego ich całego "rodzinnego syfu" Ale w końcu będę musiała, tym bardziej, że niedługo chcemy iść na swoje. I co, będzie go matka wołała do siebie na 10 min bo musi iść po ziemniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×