Nie zaszczepiłam swoich dzieci przeciwko odrze, swince, różyczce. nadal się boje

argumenciki sie skonczyly, co fjopfjop??? no to bye:D milo bylo poczytac twoje rewelacje:D

czasem trzeba sie w lekarza trochę pobawić, bo jak widać na moim przykładzie moje dziecko mogłoby już nie żyć, aż mi włosy dęba stają na ta myśl

Owszem, sprawdzam,, kontroluje, mysle nad szczepieniami BO ZALEZY MI NA ZDROWIU MOJEGO DZIECKA!! TAK CI TO TRUDNO PoJAC????

no chyba Tobie się skończyły, ja mam ich jeszcze mnóstwo.Ale skoro uciekasz, to znaczy że już nie umiesz się obronić.

"w dzisiejszych czasach pacjent czyta w internecie o chorobie, przychodzi do lekarza i myśli że może traktować go po partnersku jak równy z równym" pamiętam jak dziś ten wykład z socjologii Pacjent myśli a tu zonk

jasne:D specjalnie dla ciebie zaraz zaczne robic nadgodziny:D:D:D:D:D

morfologia profilaktycznie...., ale żeby było tak jak piszesz to należałoby wykonywać ją chyba co miesiąc. Moje dziecko ma 2l. a morfologię miało 2 razy. Ile razy wykonujesz profilaktycznie morfologię w ciągu roku że tak węszysz wszędzie choroby???

tylko o czym tu z toba gadac skoro twoja dyskusja wyglada tak "grzebią w tym necie i myślą, że mądrzejsze od doktorów." no o czym?

co 6-8 miesiecy

stomatoloszka raczej nie, zawsze jestem potulna i przestarszona, bo nie wiem co jest, ale jak się dowiaduję niczego to zaczynam sama grzebać i sama niestety najczęściej stawiam diagnozę, bo cóż mam zrobic?

gdzie węsze choroby? gdzie?to raczej wy, zwolenniczki szczepien widzicie wszedzie odre, swinke i inne epidemie...

"grzebią w tym necie i myślą, że mądrzejsze od doktorów." no myślą a nie są ;P

do jaśminowej w miesiac to się nie rozwninie aż tak, bo jeżeli ma się rozwinąć to i tak sie rozwinie tylko problem w tym, ze im później wyłapana tym gorzej sie leczy, chociaż u dzieci białaczka jest stosunkowo łatwo wyleczalna, ale wznowy sa częste i to jest problem ja robię mojemu co pół roku

bo taka prawda, grzebiesz w necie i bawisz si ew lekarza i chcesz go traktować na równi z Tobą pod kątem wiedzy medycznej.

aha, jak zwykle ty wiesz lepiej co ja robie i po co:D szkoda dalszej dyskusji:D asiamt i reszta bye bye, milego weekendu:D

nie złociutka, poczytałam o szczepionka, skonsultowalam to z neurologiem i neonatologiem (wcześniak) ale nie z wiedzą z neta! no prosze cię! Nie widzę wszędzie Odry ani grypy, na którą zresztą nigdy się nie szczepiłam, ale uważam że zdecydowanie większą propagandę sieją zwolenniczki nieszczepienia. tak w woli uściśnienia.

nie jestem typem wyolbrzymiających osob ,ani zadna tam panikarą ale slyszalam ze niektore szczepionki powoduja autyzm /aspergera lub adhd i akurat w to wierze

jaśminowa no hej żeby nie było ja na coś tam szczepiłam, ale nie jestem zwolenniczką

Tak Jaśminowa, a Ty oczywiście wiesz najlepiej, jak leczyć swe dziecko, jakie badania zlecać i na co szczepić, lepiej od lekarza. Idż na medycynę kobieto w takim razie !

cudownie to podsumowalas-tak wiem lepiej i najlepiej, bo to moje dziecko, ukochane, najdrozsze na swiecie :)

czyli jeśli dziecko zachoruje np na borelioze, to lekarz gorzej je wyleczy od Ciebie, bo nie jest to JEGO ukochane dziecko?

Tak, właśnie , zatem czemu jako lekarz nie pracujesz, skoro uważasz się za równą lekarzom! Wiesz, że bawienie się w lekarza nie posiadając dyplomu grozi więzieniem ?

tobie grozi wiezienie chyba -za poziom glupoty jaki prezentujesz:D dobra, tym razem ostatecznie spadam:D

Tak stomatoloszka - lekarze szkodzą dzieciom, bo to nie ich dzieci, więc wolą szkodzić, zamiast leczyć.Ja też pracując gdzieś u kogoś działam na szkodę firmy, bo to nie moja firma, tak ? Sprzedawczyni w biedronce też wciska ludziom zepsuty towar, bo to nie jej sklep ?

Wiesz, że bawienie się w lekarza nie posiadając dyplomu grozi więzieniem ? no pierdolnelas teraz jak tepa cipa

lekarze często podchodzą do problemu schematycznie, bez emocji i współczucia, nie słuchają jakie sa objawy tylko coś im tam sie wydaje i dlatego sa problemy, ale matka, rodzic obserwuje najlepiej swoje dziecko, poczyta ulotkę, sprawdzi lek czy dobrze zapisany i czy napewno na to w szpitalu tez zdarzyło sie, ze dawkowoanie leku dla jednego dzieciątka było grubo przesadzone, bo pani doktor sie pomyliła no cóż pomyłka mogła kosztowac życie

stomatoloszka, ciekawe kto ci tą boreliozę zdiagnozuje :D po objawach powiedzą Ci, że masz nerwicę a badania i tak musisz sobie zrobić sama, bo nie są refundowane a drogie

Jaśminowa,zatem skoro jesteśalfą i omegą, to buty i ciuchy też szyj sobie sama, bo to Twoje ukochane ciało i Ty zrobisz to najlepiej ! Jedzenie hoduj sama, bo to dla Ciebie , to wyhodujesz je najlepiej ! Jak zepsuje Ci się samochód, sama napraw, bo to Twój samochód , więc Ty zadbasz o niego najlepiej !

sprzedawczyni wbboiedronce najczęściej wciśnie coś co nie nadaje sie do użycia, chyba, ze sama masz oczy i rozum - dziwne to tłumaczenie

boreliozę??? czesto gesto diagnozuje sie jako stwardnienie rozsiane, a po latach okazuje się, ze lekarz się tylko pomylił