powiedział że zadzwoni i mnie olał

napisalam mu wczoraj sms, nie odpisał. Dopiero po paru godzinach w nocy odpisał ze dopiero odczytal i dzisiaj zadzwoni. Ale nie zadzwonil. CZy to znaczy ze mnie olał?

nad życie i chce mieć z Tobą dzieci

to nie jest jakis obcy facet tylko ktos z kim sie umawiam juz dluzszy czas. Jak mozna byc takim niesłownym. Chyba go opieprze jak sie odezwie.. Wypada?

ale nie martw sie,nie jestes sama,mnie facet tez olal i jest mi zajebiscie smutno i przykro,ze zachowal sie jak ostatni skurwiel

tak to jest jak się nie bierze wszystkich czynników pod uwagę, niestety

jak sie odezwie to mu normalnie coś powiem, jak mozna byc takim nieslownym. widze ze jemu raczej nie mozna ufać

jak już Cie bzyknął to nie licz na kontakt. Jeśli jeszcze Cię nie miał to pewnie jest zajęty (np musi skończyć jakąś grę) i odezwie sie...

jakby byl pewien co do ciebie to by na pewno nie zapomniał :) nie wiem czy faceci stosuja jakies gierki, ale ja zawsze zapominam odpisywac chlopcom o których kompletie nie mysle. Odczytam esa - mysle sobie odpisze potem - zajmuje sie czyms i nie odpisuje, przypominam sobie po kilku dniach

my juz dluzszy czas sie regularnie spotykamy.

poprzedni weekend caly razem spedzilismy, sobote wieczor, niedzieli pół

mógł sie rozmyslić, ja raz spotykałam sie miesiąc z chlopakiem, ale fajniejsza sie mu trafiła która go podrywała na jakimś portalu i wybrał tamtą

ale teraz sie cieszę, bo wiem, że od tamtych czasów zmieniał dziewczyny co pół roku, z którąś wpadł i jest teraz znudzonym męzem i ojcem, który bedzie zdradzał na boku teraz nie wiesz, ale za kilka lat może sie okazać że był burakiem i bedziesz hepi ?

juz jestem happy bo mam idiote z głowy Mozliwe ze poznal inną. powodzenia mu zycze tylko najgorsze ze on sie moze za klika dni ODEZWAĆ I SPOTKANIE ZAPROPONOWAĆ I CO WTEDY ZROBIĆ??

olac spotkanie i nie marnwoac czasu z kims kto nei mial go dla ciebie. Raz tak zrobilam i pozniej nie moglam sie ze znajomosci wyrwac 2 lata

wiesz troche sie przywiazalam do niego. powinnam sie obrazić? zwrócić mu uwage? jak sie odezwie

Pewnei ze powinnas mu powiedziec comyslisz bo on nawet pewnei sobei eni zdaje z tego spray i mysli ze wszystko jest ok. Najgorze sa kobiety ktore milcza i przyjmuja wszystko po cichu- nie nei mzoe tak byc mow co myslsiz i juz

nie udawaj, że Cie nie ma, jak bedzie chciał sie spotkać wypomnij mu, ostatnie niedoszłe spotkanie, powiedz co o tym wszystkim myslisz... jak udasz, że Cie nie ma bedzie za Toba chodził i zwlał winę za to wszystko na Ciebie, po jakimś czasie poczujesz się winna... ulegniesz, bzyknie Cie i wtedy zniknie na zwsze... call me wójek dobra rada... motyla noga...

no kobiety czesto sie nie odzywają sądząc że męzczyzni prowadzą grę ale tak serio, to mogło mu coś wypaść. Więc zamiast się po dziecinnemu fochac, to rozmawiaj z nim co ci nie odpowiada.

chyba mam do tego prawo! jasne ze mu powiem. jak zadzwoni to mu powiem ze jest niesłowny po cholere pisze ze zadzwoni a nie dzwoni. jak byście powiedziały? jak np jutro zadzwoni czy pojutrze?

ja nie sadze ze on prowadzi gre, ja sadze ze on poprostu ma mnie gdzies. Ale czy mi se to nalezy po tych wszystkich chwilach ktore z nim spedzilam?

zaproponujcie jakies konkretne zdania do niego -

Jeżeli on ma cię gdzieś, a ty mu wygarniesz, że on ma cię gdzieś, to on cię przeprosi za to, że dał ci odczuć, że ma cie gdzieś, ale nadal będzie cię miał gdzieś. Więc jeśli on ma cię gdzieś, to bez znaczenia jest co zrobisz. Chyba że jednak nie ma cię gdzieś. Czy ci się należy to, żeby cię nie olewał ? Jasne podobnie jak należy ci się, żeby sąsiad powiedział ci "dzień dobry", a ekspedientka w sklepie żeby się do ciebie uśmiechnęła. Tak naprawdę nie dasz rady nikogo zmusić do tego, by zachowywał się wobec ciebie tak jakbyś tego chciała, jeśli ten ktoś tego nie chce. Czasem ludzie specjalnie kogoś olewają, żeby ten ktoś sam się zniechęcił, wiedząc o tym, że to trochę niegrzeczne i niezbyt dobrze się z tym czując. Ale oczywiście niekoniecznie tak jest w twojej sytuacji.

lubie placki - wlasnie ja tez zawsze wychodze z tego zalozenia. Ale czy to nie jest zbyt bierne podejscie. Sorry ale jakby kolezanka powiedziala ze zadzwoni to nawet ją bym raczej spytala czemu tego nie zrobiła. niby ma mnie gdzies, ale planuje ze mną jakieś tam spotkania,. ja nigdy o nic nie pytalam, nic sama nie proponowalam, nie narzucalam sie, nicego nie wymagalam, nie wymagalam tlumaczenia sie dlaczego cos zrobil Ale moze w tym przypadku mam prawo wiedziec dlaczego jest niesłowny, czy olać to ?:(

Widocznie był zajęty czymś/kimś innym albo nie miał ochoty z Tobą gadać.

"Ale czy to nie jest zbyt bierne podejscie. (...) Ale moze w tym przypadku mam prawo wiedziec dlaczego jest niesłowny, czy olać to ?" Z jednej strony jest tak, że jeśli ktoś cię źle potraktuje, a ty zachowasz się jakby nigdy nic, to go tym będziesz przyzwyczajać do takiego traktowania. Nic się nie stanie jak go zapytasz dlaczego nie zadzwonił. Możesz tak zrobić, ale nie spodziewaj się już po nim zbyt wiele.

Gdyby mu zależało to by zadzwonił nawet na sekundę i wyjaśnił. Gdyby mu zależało to by napisał chociaż smsa. Wniosek? NIE ZALEŻY MU. I bardzo dobrze, teraz będziesz miała czas dla kogoś innego, a nie marnowała go z dupkiem. Nie usprawiedliwiaj go, pogódź się z tym, że mu nie zależy i miej swoją godność.