Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość daisy676

Mąż chce mi zabrać dziecko

Polecane posty

Gość daisy676

Sprawa jest bardzo trudna. Małżeństwem byliśmy przez 6 lat.On z czasem oddalał się ode mnie. Problem zaczął się kiedy urodził się nasz syn czyli 4 lata temu. Na początku mąż był wściekły, że jestem w ciąży. Zapisywał mnie na aborcję, grozł, że odejdzie itd. Potem powiedział coś takiego, że pożałuję że mam dziecko bo to dziecko mnie nie wybierze i to będzie jeg zemstą. Zaczął ze mną konkurować o względy dziecka. Z początku tego nie zauważałam ale teraz... On złożył pozew o rozwód i o ustanowienie opieki nad dzieckiem wyłącznie na siebie, dla mnie prawa chce ograniczyć. To co on wyrabia przechodzi ludzkie pojęcie. Zabiera syna do sklepu z zabawkai i pozwala brać co chce, całymi garściami zabawki. Idą do cukierni i pozwala mu jeść na kilogramy lody, ciastka, słodycze. Kiedy syn jest u męża to nie każe mu się myć, pozwala późno chodzić spać i pozwala oglądać filmy dla dorosłych (jakieś bijatyki, o morderstwach). Oczywiście z tego względu dla mojego synka jestem tą niedobrą która zabrania przyjemności, a tatuś jest super bo na wszystko pozwala i się na wszystko godzi. Syn nie chce w ogóle ze mną przebywać. Była już takie spotkanie z psychologiem z którego wynikło, że syn jest o wiele bardziej związany ze swoim ojcem niż ze mną. Psycholog powiedział, że to nie wyglada dla mnie dobrze bo sedzie weźmie pod uwagę jego opinię i więzy emocjonalne z rodzicem i najprawdopodobniej dziecko pod opiekę zostanie przydzielone ojcu. Żeby było mało to ja nie mieszkam w Polsce i tu tak samo ojcowie dostają opiekę nad dziećmi. Nie wiem już co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz z tego co piszesz
zachowanie Twojego męża jest bardzo nieodpowiedzialne, więc możesz się tym ratować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie popros o pomoc
jakiegoś prawnika i opisz mu sytuacje i popros tez o opinie psychologa dziecięcego .Takie zachowanie ojca jest bardzo proste do interpretacji przez zwykłego psychologa ...współczuje męża wariata ..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz ciezka sprawa
Mialam podobna sytuacje,kilka spraw w sadzie,ojciec gral "tatusia" jakim nigdy nie byl,sprawy by sie dalej ciagnely,ale zaszlam z bierzacym mezem w ciaze i to uratowalo sytuacje,musisz miec dobrego adwokata i najlepiej swiadkow ,ze ojciec przekupuje dziecko,to nie jest latwe,zauwazylam ze stosunkowo w Pl bardzo przychylaja sie do dawania opieki ojca ,a ojciec cycem dziecka nie karmil,tylko przebywal wiekszosc czasu w pracy a my zesmy spelnialy obowiazek macierzynstwa,najgorsze jest ze im sie przypomina o dzieciach w sytuacjach rozwodu,moj eks tak walczyl a teraz ani nie placi alimentow,ani tez sie nie kontaktuje z mala na zaboj,generalnie raz na 6 tyg zadzwoni na kilka minut,pyta jak sie czujesz i jak w szkole ,tyle,mieszkamy za granica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz ciezka sprawa
Syn -jesli jest takie postepowanie ojca jak opisujesz,nie wyrosnie na dobrego czlowieka,tylko na rozpuszczonego ,rozkrzyczanego dzieciaka i bedzie mial z nim problemy wychowawcze i jesli wygra to nie chciala bym byc w jego skorze na przyszlosc,narazie jest to ok bo ma wzgledy dziecka,ale na jak dlugo..?! Jesli psycholog zauwazy to,wygrasz,musi jednak byc dobry i chciec obie strony wysluchac..Wiem ze takie opinie robi sie w RODE-k w panstwowym osrodku,tam nie zawsze opinie sa zgodne z prawda..niestety,a na tym opiera sie sad..A byl u was kurator ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy676
Niestety opinia innego psychologa nie będzie brana pod uwagę bo ten to biegły sądowy. Było już złożne nawet pismo, żeby powołać innego ale sąd oddalił wniosek argumentując, że to specjalista, która na zamówienie sądu pracuję już wiele lat i jego opinie zawsze są słuszne. I może faktycznie jest tak, że dziecko jest bardziej związane z ojcem ale tylko dlatego, że dziecko przekupuję zabawkami, słodyczami i całkowitą wolnością. Adwokata mam ale... Tu wychodzą z założenia że równoprawnym opiekunem jest także i ojciec. Jestem załamana bo czuję się na przegranej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mowiąc to jestes
skonczona idiotka, skoro zostałaś z człowiekiem , który namawiał Cie na aborcje , groził itd masz meża pscyhola a ty za bardzo rozgarnieta tez nie jestes p.s a wiez malego dziecka do rodzica nie kształtuje sie pod wpływem zabawek wiec coś kiepsko te twoje relacje z małym wygladają, skoro można go " przekupic" zabawką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feferferf
Nie wiesz co masz robić? Ciesz się że dziecko ma opiekę a ty nie jesteś do niego uwiązana. Spotykać dziecka, kochać nikt ci nie zabroni. A życiem możesz się cieszyć na całego, będąc znów wolna. Łatwiej też znajdziesz kogoś dla siebie, nie mając dziecka na co dzień pod opieką. Mały też cię bardziej doceni i zatęskni gdy nie będziesz na wyciągnięcie ręki. A ojciec? Jest tak ojcem jak ty matką, miałaby się chłopcu stać krzywda że jest z nim? A z tobą mógłby? Ja widzę same plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy676
Odpuście sobie takie teksty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm wiesz co radzę abyś sama
na własną rekę zrobiła jednak taką opinie w jakims ośrodku u psychologa Bo to nigdy nie wiadomo !Mozesz napisac skargę zawsze cos w papierach zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co raz bardziej mnie bawi
ten topic "Tu wychodzą z założenia że równoprawnym opiekunem jest także i ojciec"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Ola :)
Nie wiem w jakim kraju mieszkasz, ale u nas wg prawa dziecko które ukończyło dopiero 12 lub 13 lat może decydować o tym, z którym z rodziców chce mieszkać. ja osobiście wybrałam ojca, który stosował podobne sztuczki jak Twój jeszcze mąż i oczywiście jako dziecko dałam mu się omamić- teraz, po upływie 10 lat mogę z całą stanowczością powiedzieć, że była to najgorsza decyzja jaką w życiu podjęłam :( Ale tak jak piszą dziewczyny- znajdź dobrego prawnika i walcz o dziecko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żadnego wieku
"Tu wychodzą z założenia że równoprawnym opiekunem jest także i ojciec" o rany !!!! co to za chory kraj :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co raz bardziej mnie bawi
" Żeby było mało to ja nie mieszkam w Polsce i tu tak samo ojcowie dostają opiekę nad dziećmi." mało tego oni ośmielają się twierdzić że "Tu wychodzą z założenia że równoprawnym opiekunem jest także i ojciec" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy676
szczerze mowiąc to jestes - według psychologa więź stworzona poprzez przekupienie małoletniego jest wystarczajaca aby taki rodzic miał opiekę nad dzieckiem. Syn podczas spotkania mówił, że woli być z tatusiem bo ma od niego zabawki, słodycze i nie musi iść się myć. Powiedział, że ze mną nie chce być bo ja mu nie kupuję zabawek, nie pozwalam jeść słodyczy, każe codziennie myć zęby i nie pozwalam mu oglądać horrorów. Nie ważne jest jak jest i jak było kiedyś. Ważne że dziecko jest szczęśliwe będąc u boku rodzica który nie ma żadnych zasad. I tak, "Tu wychodzą z założenia że równoprawnym opiekunem jest także i ojciec". A ojciec może całe życie dziecka, dzieckiem się nie interesować, a gdy pewnego dnia mu się odmieni to ma ogromne szanse aby stać się pełnoprawnym opiekunem. I takich przypadków jest wiele. Adwokat mi przedstawił kilka historii w których ojciec dziecka nawet na oczy nie widział przez 10 lat, nagle się zjawiał i dostawał opiekę nad dzieckiem bo dziecko zabrał do Disneylandu. To nie Polska gdzie oczywistą rzeczą jest, że dziecko zostaję z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żadnego wieku
straszne, straszne, naprawde :( przeciez ten osobnik którego sie nazywa "ojcem" de facto jest jedynie dawcą spermy, wiec w ogole jakie oni mogą miec jakiekolwiek prawa do dziecka ?? a juz wychowywac???? co to sie porobiło na tym świecie ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy676
Dobrze się bawicie? Podejrzewam, że tak. Wiecie dokłądnie, że chodzi o coś zupełnie innego więc po co te debilne teksty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żadnego wieku
Nie wiem jaki psycholog badał Twoje dziecko, ale już od dawna wiadomo, ze nawet samo karmienie nie wpływa na pojawienie sie wiezi emocjonalnej miedzy dzieckiem a rodzicem ( badania Bowbly'ego z lat 50 na małpach a później dzieciach ) wiec Twój maż jednak aż takim potworem nie jest i oprócz rozpuszczania dzieciaka zabawkami daje mu poczucie bezpieczeństwa, miłość , akceptacje itd pytanie tylko dlaczego tego samego mały nie czuje w stosunku do Ciebie ? "To nie Polska gdzie oczywistą rzeczą jest, że dziecko zostaję z matką" Całe szczęście, że Pl w koncu też sie powoli coś zaczyna zmieniac w tym zakresie. Fakt , że urodziłaś dziecko nie czyni Cie automatycznie najlepszym opiekunem dla dziecka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co raz bardziej mnie bawi
"To nie Polska gdzie oczywistą rzeczą jest, że dziecko zostaję z matką" to chyba nie wymaga komentarza, po każdym Twoim komentarzu czuję co raz większy niesmak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy676
Mąż nie daję dziecku nic innego oprócz tego czego ja nie daję i podejrzewam że nie jestem jedyną matką która zabrania dziecku oglądać "piłę" czy też każe myć dziecku zęby. Syn z powrotem w nocy się moczy - efelt tych wszystkich pił, i innych filmów puszczanych przez męża. Syn ma próchnicę - efekt słodyczy i nie mycia zębów. Przez pierwszy rok życia mąż nawet palcem nie kiwnął przy synu. Ha... Nawet grosza na niego nie dał. Twierdził, że to mój dzieciak i sama mam go sobie utrzymywać. Potrafił wyrzucić jego mleko i w środku nocy z dzieckiem musiałąm iść do sklepu bo nie miałam co dziecku dać jeść. Gdy syn miał lata mąż go zepchnął ze schodów w wyniku czego syn miał złamaną rękę. Wszystko było zgłoszone, odpowednie władze pinformowane ale się wywinął z tego twierdząc że to było niechcący. Po tym się wyprowadziłam z dzieckiem. ALe jak się dowiedział ile może dostac samotny rodzic na dziecko, z tymi wszystkimi ulgami to postanowił zmienić taktykę. I dziecko przekupuję. Myślałam na początku, ze może się zmienił, coś zrozumiał ale jak się okazało ma w tym po prostu interes a jak przy okazji zrobi dla mnie na złość to już w ogóle super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co raz bardziej mnie bawi
weź nie piertol więzi emocjonalnej nie da się zbudować w dwa tygodnie, więc coś jest z Tobą nie tak, a te historie z ręką to pewnie wymyśliłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy676
Ty ty nie pierdol, sorry ale już nie mogę przez twoje głupoty. O jakiej ty więzi mówisz dzieciakcu??? O jakiej więzi? Czy ty umiesz czytać?? Przeczytałaś co pisałam??? Tu nie ma żadnej więzi człowieku! To jest przekupowanie a nie tworzenie więzi. Jak ci dam milion dolarów to też mnie zaczniesz kochać i to nie w dwa tygodnie a w ciągu 1 minuty.A dla psychologa wystarczy to, że dziecko jest przekupywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuvvvv
Sorry, ale reprezentujesz taki poziom, ze nie tylko należałoby odebrać ci dziecko ale i wysterylizować na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy676
Szkoda moich nerwów jeszcze na was. Idę na normalne forum, tacy sami z was popaprańcu jak z kojego męża, tylko lać i patrzeć czy równo puhnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żadnego wieku
ale Ty nie rozumiesz różnicy pomiędzy więzią a przekupywaniem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co raz bardziej mnie bawi
najwyraźniej masz kłopot ze zrozumieniem co miałem na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, tu zbyt wiele ludzi o mentalności dzieci aby z nimi móc porozmawiać na tak poważne tematy, po prostu napisz na jakimś forum z koniecznością rejestracji gdzie tacy ludzie wstępu nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuvvvv
"puhnie" - im szybciej odbiorą ci dziecko, tym lepiej dla niego. Miejmy nadzieję ze mąż reprezentuje chociaż trochę wyższe IQ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co raz bardziej mnie bawi
shadows in the night popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×