Jeśli serce mówi TAK, a rozum NIE

Jeden most za daleko.... Powiedziałem jej, że ją kocham. Przyjęła to ZE ZROZUMIENIEM. Ale jest przecież Ivenhoe.... Dlaczego te fajne dziewczyny musiały trafić akurat na mnie? Wykazuję sie. Wszak tego oczekują. Dlaczego wciąż mi czegoś brakuje? Dlaczego ten POPI...NY Ivenhoe nie da JEJ tego czego ONA oczekuje?

Nie ma znaczenia w jaki sposób nabyłeś/łaś swoją WYJĄTKOWOŚĆ, ale ciekawi mnie skąd masz taka wiedzę? Ja uczę się na swoich błędach i nie/błędach, a Ty wydajesz się wiedzieć WIĘCEJ. Szkoda tej miłości IVANHOE

Ivenhoe, "kiedyś był ogień a teraz został płomyczek..." Ja pierd. Daj mi chociaż iskrę, a ja z niej zrobię nie tylko płomyczek, ale NIEZŁĄ GORĘ....... Ale tarłem tę hubę... i nic.....

Ivenhoe, jeżeli przegrasz, to przecież NIE ZE MNĄ. Kudy mi do Ciebie? Nie chcę być NAGRODĄ POCIESZENIA.... Ale i TO PRZYJMĘ.......

"Szkoda tej miłości IVANHOE" To jest TYLKO I WYŁĄCZNIE miłość własna. Szkoda mi TEJ co tego nie rozumie. Ale przecież... bliższa koszula ciału...... To NIE JEST MÓJ PROBLEM!!!!! Pochyl się nad Tymi, które SZALEJĄ za Tobą. Niech się poczują..... dlaczego ja się nie poczuwam? Czy to jest WINA Ivenhoe?

Dałem radę. Tak mi się wydawało. POUKŁADAŁEM SOBIE ŚWIAT. Dlaczego ONA WPI..LA sie do "mojgo świata"? Przez MOMENT pomyslałem, że zrozzumiała i opuściła swój...... Byłem IDIOTĄ!!!!!!

Byłeś IDIOTĄ? Nakręcasz się... Pomagasz innym czy sobie? Co ONA Ci zrobiła?

Serce mówi TAK; będę Cię kochał. Rozum mówi NIE. NIE dla idiotów, którym się wydaje, że WIEDZĄ.

do gałąż wisiekca , "Byłeś IDIOTĄ? Nakręcasz się..." Już się nie nakręcam. "Byłeś " świadczy o czasie PRZESZŁYM. "Pomagasz innym czy sobie?" - sobie pomagam sam, bez "oznajmiania tego całemu światu". "Co ONA Ci zrobiła?" Przyszła ZBYT PÓŹNO?

zbyt późno dla CIEBIE czy dla NIEJ?

POUKŁADAŁEM SOBIE ŚWIAT.

KTOŚ POMYLIŁ DRZWI... ??????

"POUKŁADAŁEM SOBIE ŚWIAT" nie sądzę... "KTOŚ POMYLIŁ DRZWI... ??????" tak, NIKT

GDZIE JEST TWÓJ IVANHOE? Czy jestem ODPOWIEDZIALNY? Przecież Ty nie zauważałaś mnie, ponieważ CZUŁAŚ SIĘ DPOWIEDZIALNA? Dlaczego na moje KOCHAM CIĘ nic nie odpowiedziałaś? To znaczy odpowiedziałaś, ale tak niejednoznacznie..... POUKŁADAŁEM SOBIE ŚWIAT. Czego i Tobie życzę.... Serce mówi TAK. Kocham Cię! A rozum? TAK, a nawt NIE! Gdzie jest moje serce? Przy RODZINIE????? Też!!!! Gdzie jest mój rozum? Rozsypał się...... Zabrakło go już dużo wcześniej.....

bez rozumu żyje się lepiej zazdroszczę Ci dziękuję za .... i uspokój się :)

Współczuję JEJ prawie tak samo jak samemu sobie. Dlatego WKURWIAJĄ mnie tacy ludzie jak Ivanhoe. Miałeś "buchający płomień". Dlaczego POZWOLIIŁEŚ mu zgasnąć? Dlaczego zachowałeś się jak pies ogrodnika? Przecież BĘDĄC nieprzeciętny, przestałeś nim BYĆ? Dlaczego nie dostrzegłeŚ w porę tego, co zaczęli dostrzegać "przeciętni"? Dlaczego nie DAŁEŚ JEJ możliwości wyboru? Dlaczego nie zaryzykowałeś "rzucenia wszystkiego na jedną szalę"? Dlaczego szukałeś wsparcia u jej rodziców, zamiast przedstawić jej "propozycję nie do odrzucenia"? Ivenhoe, jesteś MAŁYM CZŁOWIECZKIEM. Ale dlaczego mnie to tak BULWERSUJE.......? Łatwo poiedzieć USPOKÓJ SIĘ! Zwłaszca SERCU.......

"bez rozumu żyje się lepiej" Jeżeli egzystencja jest życiem, to muszę się z Toba zgodzić. :(

a czym jest życie? po długich poszukiwaniach, znajdujemy się w punkcie wyjścia i życie okazuje się zwykłą egzystencją, w najlepszym przypadku przejażdżką na górskiej kolejce

Invanhoue, bez względu na to jak mi "podpadłeś" pozwolę sobie przekazać Ci pewną sentencję: "Nie wystarczy pokochać. Trzeba umieć przenieść tę miłość przez całe życie". Ja swojej nie przeniosłem. Ale przecież TO NIE JEST MOJA WINA..... Już mi LEPIEJ. Wina TUSKA???????

a więc jednak doświadczenie :) żadna tam mądrość :)

dobrze, że Ci lepiej pozdrawiam ps. ciężko być NIĄ

do gałąż wisiekca, "po długich poszukiwaniach, znajdujemy się w punkcie wyjścia i życie okazuje się zwykłą egzystencją, w najlepszym przypadku przejażdżką na górskiej kolejce" OTÓŻ TO. Nie korzystamy z rozumu; dlatego szukamy NOWYCH dróg. Ale przecież nie ma takich dróg, których NIKT nie przebył. Jeżeli ROZUM nie da się stłamsić sercu, to NIGDY nie znajdziemy się w punkcie wyjścia. Życie jest "kolejką górską", ale przecież WYBÓR należy do WYBORCY. Jeżeli wybieram życie, to nie dziwię się, że chce mi się rzygać. I żadne serce nie stłumi ODRUCHU. Mnie chce się rzygać. Czy dlatego, że kierowałem się SERCEM KOCHANEJ (lepiej brzmi własnym rozumem)? Nie, tylko i wyłącznie dlatego, że zamiast NIEBYTU wybrałem kolejkę górską. Czy miałem inny wybór? BYĆ albo NIE BYĆ? Wybrałem BYĆ......

"jednak doświadczenie żadna tam mądrość" - jeżeli jedyną PRAWDZIWĄ mądrością, jest ta przekazana przez WODZA, to WSPÓLCZUJĘ, (nie MYLIĆ Z ZAZDROŚCIĄ). Niektórzy uczą się na błędach innych, inni są tą RESZTĄ :(

"ps. ciężko być NIĄ" przecież to lżejsze od LEŻENIA. To samce walczą! Niektórzy między sobą, inni sami ze sobą. Alle WALKA jest domeną SAMCÓW. KSIĘŻNICZKA tylko czeka na niedostępnej wieży na WYNIK WALKI. :(

"dobrze, że Ci lepiej" Tak mi dobrze, że dobrze mi tak. Nic nie leje miodu na duszę lepiej niż poczucie, że jest się OFIARĄ. WIĘKSZOŚĆ uważa się za ofiarę LOSU. Nic bardziej MYLNEGO!!!!! :(

Łączę się w bólu...... z ofiarami. Sam jednak biorę odpowiedzialność za WŁASNE CZYNY. Żegnam, oczywiście życząc ODPOWIEDZIALNOŚCI wszystkim, ale wyłącznie za siebie.

Po co zaciemniać dyskusję gadaniami o jakimś "sercu"? Przecież wiadomo że chodzi o emocje. Kobieta np powinna mówić: "Kierując się emocjami wybrałam tego mężczyżnę na swojego". Choć o wiele przyjemniej by się zrobiło temu mężczyźnie gdyby usłyszał: "Kierując się miłością wybrałam ciebie". Jednak miłość to nie emocje, bo emocji nie da się ślubować, a miłość już tak.

gałąż wisiekca "Nawet nie potrafię sobie wyobrazić rangi wspomnianych przez Ciebie powodów" to i lepiej ,że nie wiesz pół dnia by Ci zeszło na rozebranie mojej wypowiedzi na czynniki pierwsze a mi drugie pół na zrozumienie tego co napisałeś/aś nie zauważyłam czy jesteś mężczyzną czy kobietą teraz dopiero zobaczyłam, że wcześniej napisałam gałąż wisielca. przepraszam:)

Zostaw KSIĘŻNICZKĘ w spokoju, ona chce normalnego życia, bez krzywdzenia ludzi, tego co zostało zbudowane, nie wolno burzyć- ROBAKU

rozumu może zabraknąć, możesz zgłupieć, a serce bedzie bić do końca, bez względu na wszystko