czy rozwód?

takich tematów jest wiele ... nieszczęśliwe małżenstwa. Udawane uśmiechy, udawane szczęscie. Wspólne mieszkanie, wspólny kredyt hipoteczny, brak dzieci. Brak szczerości z obu stron, brak zaufania. Rodzice wierzący w to ze wszystko między nami dobrze. A tak naprawde oboje się dusimy ... Wszystko zaczeło się na 4 miesiące przed ślubem. Jedna sytuacja która zaważyła na tym ze chciałam odejść ... byłam zdecydowana wiedziałam ze nie będe z tym człowiekiem szczęsliwa. ale ludzie z najblizszego otoczenie swoja presją, łzami ze co to będzie jak wszystko odwołam po części nakłonili mnie do ślubu. Pomysląłam ... przeciez kiedyś byłam z tym człowiekiem szczęśliw wiec musi sie udać, ułoży sie wszystko ... Mineło 1,5 roku. I nic ... nie umiem, nie potrafie udawać. Nie kocham go, po prostu nic poza przywiązania nie czuję ... od kilku dni kiedy zaczełam nad tym powaznie sie zastanawiac chodze jakbym zamroczona była .. czy ktoś z Was miał takie wątpliwości?? czy moze ja wymyslam sobie problemy?

Rozważam to samo moja droga. Wiem jednak, że nie ma ideałów. Z tym człowiekiem kiedyś byłaś szczęśliwa ale dziś już nie jesteś. Z nowym facetem też na początku będziesz szczęśliwa, a później tylko rutyna. Nad związkiem trzeba pracować, ciężko pracować. Nie ma idealnych związków. Najpiękniejsze są tylko początki. Ale jeśli nie chcesz już więcej być z tym człowiekiem i tracić czas (życie jest tylko jedno) to odejdź od niego.

Rozważam to samo moja droga. Wiem jednak, że nie ma ideałów. Z tym człowiekiem kiedyś byłaś szczęśliwa ale dziś już nie jesteś. Z nowym facetem też na początku będziesz szczęśliwa, a później tylko rutyna. Nad związkiem trzeba pracować, ciężko pracować. Nie ma idealnych związków. Najpiękniejsze są tylko początki. Ale jeśli nie chcesz już więcej być z tym człowiekiem i tracić czas (życie jest tylko jedno) to odejdź od niego.

bo jesli nie kochasz, to pracowanie nad zwiazkiem nic ci nie pomoze. uczucie albo jest albo go nie ma.

Kolejna lafirynda bez kręgosłupa, która świetnie wiedząc w co się pakuje teraz biadoli "to rodzina mnie zmusiła". Nieprawda. Ważne było dla ciebie to, co ludzie powiedzą? To masz co chciałaś. Gdybyś chciała to zmienić to byś nie biadoliła na Kafe tylko coś zrobiła, jak tysiące innych ludzi.

jak to łatwo kogoś ocenić. Nuvvvv widocznie Twoje zycie jest wyłącznie dwukolorowe, i albo cos jest białe albo czarne ... a nie wszyscy tak mają

Nuvvv widocznie Twoje zycie jest wyłącznie dwukolorowe i albo coś jest białe albo czarne, niestety nie wszyscy maja takie proste ścieszki