wszyscy twierdzą, że nie jestem normalna a wy?????

Poznałam GO 4miesiące temu, po tygodniu zamieszkaliśmy razem, po dwóch się oświadczył i pełną pompą ruszyły przygotowania do ślubu. Kamerzysta, sala, dj wszystko już mamy i właśnie zaczeliśmy się starać o dziecko. Jak myślicie będę żałować?

Wszyscy ignorują cie bo wiedzą że to prowo a jeśli nie to nie piszą bo nawet niema sensu.

z życia wzięte, żadne prowo

dodam, że jestem zakochana do granic

marne prowo gimbusie

Sama w to nie wierzę, że coś takiego się w moim życiu wydarzyło Dodam jeszcze, że jest między nami duża różnica wieku. Ja mam24 on 33 a świetnie się dogadujemy.

nie będziesz żałowała :) życzę powodzenia

mam za sobą dwa naprawdę nieudane związki i jestem w szoku, że teraz jest od początku tak jak trzeba. Czyżby to miłość życia?? A Wy spotkałyście miłość życia czy jeszcze szukacie??

zakochany na zabój powodzenia

coś mi ta historia przypomina mam taką znajomą parę też tak się zaczęło od 5lat razem

spotkalam miłosc zycia i wyszlam za maz gdy bylam pewna ze odpowiada mi w 100%, ze jego poglady, sposob zycia, kontakty z rodziną i innymi ludzmi sa zbiezne z moimi. Wiedzialam w jaki sposob rozwiazuje powazne problemy w związku i te zyciowe, jak zachowuje sie gdy sie pokłocimy, jak zachowuje sie gdy jestem chora, zasmarkana i wymiotujaca jak kot, ja zachowywal sie gdy stracilam prace i bylam na jego utrzymaniu. A co ty wiesz o tym człowieku po za tym ze jestescie w fazie zauroczenia? Nie wiem co trzeba miec w głowie zeby wychodzic za maz za obcego faceta

dodam jeszcze ,ze postanowilismy juz budowac dom, i on powiedzial ze ja po slubie nie mam pracowac tylko w domu siedziec i dziecmi sie zajac, planujemy 6 . dzieci , dodam jeszcze ze chcemy kupic kota i psa