Karminie piersią a spożywanie alkoholu

mam takie pytanko jak długo utrzymuje się alkohol w organizmie? karmie piersią a jutro mam małą uroczystość rodzinną i chciałabym napić się troszke alkoholu...w tym czasie dziecko będzie na butli...zastanawiam się jednak kiedy mogę zacząć znowu bezpiecznie karmić?

Zależy ile masz zamiar wypić tego alkoholu ile ważysz i i le masz wzrostu?

Teoretycznie u zdrowej kobiety o średnim wzroście i wadze ciała w normie puszka piwa o zawartości 5 promili "wietrzeje" po godzinie

mam 160 cm i 47 kg ile wypije to nie wiem ale chce mało... raczej bedzie tyko szampan i wino...moze po lampce tego i tego...

cho cho cho nie pij nie pij

Według mojego szacunku wyszło że jeśli po lampce wina i szampana to spokojnie możesz dać pierś po 3 godzinach Jesli chcesz byc pewna to daj np. po 4 Alkohol dość szybko się rozłoży jesli z nim nie przesadzisz A do mleka przenika go naprawdę niewiele Tak mi gin tłumaczył bo tez miałam 2 miesiące temu imprezę

Czyli alko nie zostaje w tym mleku i sie nie gromadzi? ja zawsze tak myslalam :d

wzrost i waga i stęzenie alkoholu w spożywanym produkcie... A najlepiej zapytaj lekarza a nie adalis, bo jej lekarz bajki opowiada... Tak jak przy topicu o piwie i ciąży.

Z resztą widać jakie ma pojęcie pisząć puszka piwa 5 promili. Nie promili tylko procentów...

hmmm to sobie odpuszczę jutrzejsze picie...bo nie mam jak iść do gina a nie chcę dzieciuszkowi mojemu zaszkodzić :)

O jezu sory Pomyliłam się wielkie mi rzeczy Oczywiscie ze procenty:P Moim zdaniem możesz wypić bo nic się tam w mleku nie zbiera:)

Poza tym jesli mi nie wierzysz to wystarczy ze sprawdzisz w necie Wiem ze ja kiedys na ten temat czytałam

mają również inne czynniki, takie jak twoja waga, dieta oraz sprawność metabolizmu. Uwaga! Alkohol osiągnie najwyższe stężenie w twoim pokarmie po około 30-90 minutach od wypicia drinka - dziecko pod żadnym pozorem nie powinno wówczas pić twojego mleka. Co jeszcze możesz zrobić, by uchronić dziecko przed szkodliwym działaniem alkoholu? Zanim wypijesz drinka, zjedz coś - mniej alkoholu przeniknie do twojej krwi, a więc także do pokarmu. Drinka popij szklanką wody - zapobiegniesz odwodnieniu organizmu. Jeżeli planujesz wypić drinka, zrób to zaraz po karmieniu - przed następnym przystawieniem do piersi alkohol zostanie już usunięty z pokarmu. Przygotuj się do kolejnego karmienia, odciągając wcześniej mleko - będziesz mogła nakarmić nim dziecko, nawet jeśli chwilę przedtem wypijesz alkohol.

Ekspert Grupa Użytkownicy Postów 122 Rejestracja 10-March 10 Napisano 10 May 2010 - 12:24 Podczas laktacji rzeczywiście można pozwolić sobie od czasu do czasu na wypicie alkoholu, jednak wszystko jest kwestią zdrowego rozsądku. Myślę, że warto zarezerwować picie alkoholu na specjalne okazje, a w tym czasie podawać dziecku wcześniej odciągnięty pokarm. Z naukowego punktu widzenia alkohol, w tym piwo, nie wypływa korzystnie na ilość czy jakość pokarmu. Pamiętajmy, że alkohol ma działanie odwadniające, więc należy uzupełniać płyny przynajmniej taką samą objętością wody mineralnej co drinka.

Nie będę więcej szukać bo znajdziesz sama Pamiętaj że tu na forum większość to matki polki i dziwne ze wogole nie zjechały cię za to ze wogole ośmieliłaś się pomyśleć o piciu!! Wszystko jest dla ludzi - byle z rozsądkiem Jeśli odczekasz po wypiciu lamki wina to nic się nie stanie dziecku

Karmiąc piersią miałam podawane znieczulenie i lekarz poinstruował mnie,że jedno karmienie opuszczam,jeśli piersi będą bardzo wezbrane odciągam i wylewam,natomiast następne karmienie już piersią.Podobno organizm wbrew pozorom bardzo szybko usuwa z organizmu wszelkie"brudy"i jeśli nie dokładamy nowych to upora się ze wszystkim w 4-6godzin.Ja po lampce szampana i lampce wina(tylko tyle..)karmiłabym pewnie już po 4 godzinach od wypicia(faktem jest że jednak nigdy nie piłam więcej niż lampkę czegoś gdy karmiłam...Potrafiłam ją sączyć godzinami:) )Karmiłabym czując się trzeźwo!(sama przed sobą)

Która piła Karmi na laktację ręka w górę !:D(oczywiście po pól szklanki-ale fakt faktem)

Autorko na forum są matki polki i kryptoalkoholiczki. Zapytaj lekarza. Nie ginekologa a pediatry...

czarna lola Ty to na 100% matka polka Kryptoalkoholiczki - bo piją sobie lampkę wina karmiąc??Każda ma rozum i robi co chce Wstrzymaj się z opiniami Powtarzam wszystko jest dla ludzi - tych rozsądnych

Tak najlepiej zaraz do pediatry - bo to super ważna niecierpiąca zwłoki sprawa To może trzeba się konsultowac równiez przy spozywaniu innych rzeczy?Bo wiadomo - ocet, cebula, przyprawy tez podczas karmienia wykluczone!!!!!!!!!!!!! Panikara jesteś i tyle Trzeba samej ruszyć głową i tyle

Lekarze też różnie radzą.Mi w ciąży stary lekarz polecał winko na lepszą morfologię,(a ja nie bo FAS ).To samo z karmi-połowa artykułów na temat wspomagania laktacji poleca piwo karmelowe,położne też(a jest w nim alkohol-działa rozluźniająco=swobodny wypływ pokarmu)Kobitki boją się lampki wina,a jedzą pożywienie przetworzone,pełne konserwantów,warzywa rynkowe (azotany i azotyny),biorą często bez namysłu różne leki zioła,także ....nie demonizujmy.Jak się mama zastanawia,trochę się zaasekuruje ,przygotuje,jedno karmienie odpuści...no nie świrujmy;) (chyba,że codziennie taka imprezka):o

hhjgbhj No lepiej bym tego nie ujęła Właśnie o to chodzi Po dokładnej analizie tego co je matka karmiąca niejedna matka polka by osiwiała - tyle toksyn podaje dziecku:P A afera zawsze musi być przecież bo jak to

czarna lola z jednej strony rozumiem co chcesz mi przekazać z drugiej strony adalis brzmi rozsądnie dlatego jestem w kropce... a co do karmi na laktacje to też słyszałam o tym...nawet gdzieś w szpitalu na położniczym stały lodówki gdzie można było sobie upić takie...ale ja w ogóle nie piłam w i ciąży też...to już ponad 1,5 roku jak nie miałam alkoholu w ustach...moje dziecko ma 7 m-cy więc myślałam, że może okazjonalnie mogę wypić lampeczkę...

lidziek Uwierz mi ze mozesz Jeśli dalej nie jestes przekonana to zadzwon do pediatry i zapytaj Powie Ci to co ja Jeśli poprzestaniesz na 2 lampkach i odczekasz 4 godzinki to nic złego nie zrobisz! A jesli chcesz byc jeszcze bardziej pewna to odciągnij mleko przed imprezą Albo po imprezie odciągnij i wylej i dopiero następny raz karm Skoro masz mozliwosc podania butelki to nie wiedzę tu problemu Jesteś mama - widzę że rozsądną i moim zdaniem należy Ci się chwila relaksu z goścmi przy lampce winka:)

W poradniku dotyczącym karmienia piersią Z instytutu Matki i Dziecka czytamy: " ... alkohol wysokoprocentowy jest absolutnie niedozwolony. Jeżeli natomiast wyjątkowo miałaś ochotę na lampkę wina, nie zadręczaj się nadmiernymi wyrzutami sumienia. Najprawdopodobniej Twoje dziecko zniesie to cierpliwie". Jja sama w niedzielę mam małą rodzinną uroczystość i mam zamiar wypić małą lampkę wina. Wieczorkiem, po karmieniu - mój malec chodzi spać koło 21, a budzi się koło 4-5. Nie powinno mu to zaszkodzić. O wiele gorsze myślę jest spożywanie dużej ilości kofeiny, lub przebywanie wśród palących osób, a o konserwantach w pożywieniu już nie wspomnę.

W poradniku dotyczącym karmienia piersią Z instytutu Matki i Dziecka czytamy: " ... alkohol wysokoprocentowy jest absolutnie niedozwolony. Jeżeli natomiast wyjątkowo miałaś ochotę na lampkę wina, nie zadręczaj się nadmiernymi wyrzutami sumienia. Najprawdopodobniej Twoje dziecko zniesie to cierpliwie". Jja sama w niedzielę mam małą rodzinną uroczystość i mam zamiar wypić małą lampkę wina. Wieczorkiem, po karmieniu - mój malec chodzi spać koło 21, a budzi się koło 4-5. Nie powinno mu to zaszkodzić. O wiele gorsze myślę jest spożywanie dużej ilości kofeiny, lub przebywanie wśród palących osób, a o konserwantach w pożywieniu już nie wspomnę.

W poradniku dotyczącym karmienia piersią Z instytutu Matki i Dziecka czytamy: " ... alkohol wysokoprocentowy jest absolutnie niedozwolony. Jeżeli natomiast wyjątkowo miałaś ochotę na lampkę wina, nie zadręczaj się nadmiernymi wyrzutami sumienia. Najprawdopodobniej Twoje dziecko zniesie to cierpliwie". Jja sama w niedzielę mam małą rodzinną uroczystość i mam zamiar wypić małą lampkę wina. Wieczorkiem, po karmieniu - mój malec chodzi spać koło 21, a budzi się koło 4-5. Nie powinno mu to zaszkodzić. O wiele gorsze myślę jest spożywanie dużej ilości kofeiny, lub przebywanie wśród palących osób, a o konserwantach w pożywieniu już nie wspomnę.

W poradniku dotyczącym karmienia piersią Z instytutu Matki i Dziecka czytamy: " ... alkohol wysokoprocentowy jest absolutnie niedozwolony. Jeżeli natomiast wyjątkowo miałaś ochotę na lampkę wina, nie zadręczaj się nadmiernymi wyrzutami sumienia. Najprawdopodobniej Twoje dziecko zniesie to cierpliwie". Jja sama w niedzielę mam małą rodzinną uroczystość i mam zamiar wypić małą lampkę wina. Wieczorkiem, po karmieniu - mój malec chodzi spać koło 21, a budzi się koło 4-5. Nie powinno mu to zaszkodzić. O wiele gorsze myślę jest spożywanie dużej ilości kofeiny, lub przebywanie wśród palących osób, a o konserwantach w pożywieniu już nie wspomnę.

W poradniku dotyczącym karmienia piersią Z instytutu Matki i Dziecka czytamy: " ... alkohol wysokoprocentowy jest absolutnie niedozwolony. Jeżeli natomiast wyjątkowo miałaś ochotę na lampkę wina, nie zadręczaj się nadmiernymi wyrzutami sumienia. Najprawdopodobniej Twoje dziecko zniesie to cierpliwie". Jja sama w niedzielę mam małą rodzinną uroczystość i mam zamiar wypić małą lampkę wina. Wieczorkiem, po karmieniu - mój malec chodzi spać koło 21, a budzi się koło 4-5. Nie powinno mu to zaszkodzić. O wiele gorsze myślę jest spożywanie dużej ilości kofeiny, lub przebywanie wśród palących osób, a o konserwantach w pożywieniu już nie wspomnę. http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kjuuqnrjr.png http://www.suwaczki.com/tickers/jbt15rdgni3lugvu.png

W poradniku dotyczącym karmienia piersią Z instytutu Matki i Dziecka czytamy: " ... alkohol wysokoprocentowy jest absolutnie niedozwolony. Jeżeli natomiast wyjątkowo miałaś ochotę na lampkę wina, nie zadręczaj się nadmiernymi wyrzutami sumienia. Najprawdopodobniej Twoje dziecko zniesie to cierpliwie". Jja sama w niedzielę mam małą rodzinną uroczystość i mam zamiar wypić małą lampkę wina. Wieczorkiem, po karmieniu - mój malec chodzi spać koło 21, a budzi się koło 4-5. Nie powinno mu to zaszkodzić. O wiele gorsze myślę jest spożywanie dużej ilości kofeiny, lub przebywanie wśród palących osób, a o konserwantach w pożywieniu już nie wspomnę. http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kjuuqnrjr.png http://www.suwaczki.com/tickers/jbt15rdgni3lugvu.png