Problem z chłopakiem

Mam chłopaka (23lata), ja mam 22, od 2,5 roku jestesmy razem i od roku mieszkamy razem...musielismy ale to inna historia. Na poczatku ciągle sie kłocilismy o byle co ale teraz on juz wie, ze inaczej mnie straci i juz jest tylko ze mna i po mojej stronie. Problem polega na tym, ze ja w tym roku koncze studia i mam zamiar zaczac szukac prace. Teraz mam kase od rodziców na szkołe, pokój , zycie i na co chce. On pracuje i studiuje ale nie moze liczyc na pomoc rodziny. Tzn matka opłaca mu studia ale nie we wszytskie miesiące. Wynajmujemy pokój w mieszkanku studenckim i płacimy za niego po 400 zł. Czyli 800 za pokój ale ja bym chciala zebysmy mieszkali sami tzn np w jakiejs kawalerce. Mielismy mieszkac w mieszkaniu brata mojegop chłopaka ale ten go wyrzucił a raczej jego flądra!!! Mój mówi, ze go nie stac wiecej płacic za mieszkanie...np kawalerka to tak z 1000 albo 12000 minimum, wiec wyremontowalismy sobie ten pokój tu gdzie mieszkamy teraz. Oczywiscie za moje pieniądze. I teraz taka sprawa....ile my tak jak studenci bedziemy zyc?? Ani mi sie nie oswiadcza ani nic, zadnych planów:( nie wiem juz co robic:( poradzcie

Radzę porozmawiać z chłopakiem.

rozmawiałam ale on mówi, ze nie chce sie jeszzce tak na powaznie wiązac

moze ktoś jeszcze cos napisze??

a ty tepa jestes ile ty masz lat zeby sie chajtac ciesz sie ze zyjecie tak na kocia lape, a nie o do chajtania ci jak sie klociliscie, to i tak cale zycie bedzie...zwiazek niema szans...

ale juz sie nie kłócimy poza tym kto tu mówi o małzenstwie?? jeszcze czas ale oswiadczyny byłyby dowodem, ze mnie kocha i chce tylko ze mną byc