Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glyui

Jakakolwiek bliskość z innym człowiekiem wydaje mi się dziwaczna.

Polecane posty

Gość glyui

Czy to jest normalne? Z facetami to już w ogóle. Nigdy nie miałam ojca, więc jakakolwiek forma kontaktu fizycznego czy nie-fizycznego wydaje mi się jakąś taka... dziwna. Zresztą z kobietami też. Nie mam jakiś prawdziwych przyjaciółek. "Wygadałam" się komuś ze dwa razy w życiu. Nietrzeźwa. Do tej pory żałuję. Nie chce być uznana za osobę słabą, a to było takie perfidne wyżalanie się, żałosne. To było dwa lata temu a do tej pory jak sobie przypomnę to się wstydzę i jestem wściekła na siebie za taki teatr jaki wtedy odstawiłam. Czasem wydaje mi się, że może chciałabym mieć jakiegoś faceta ale szybko dochodzę do wniosku, że to bez sensu. Bo co miałabym z nim robić? Związki z kimkolwiek wydają mi się nudne. Nieustannie potrzebuję zmian, trochę żyje w innym świcie. Pytanie brzmi czy w ogóle można tak żyć? Bo już mnie to męczy, frustruje. Nawet pisząc to anonimowo w internecie czuje się jak idiotka. Jeszcze powinnam zapłakać nad swoim losem i poprosić żeby ktoś mnie przytulił... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DruidMorales
zostań dziwką objazdową, zarobisz i będziesz miała ciągle coś nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jestes osobowościa antyspołeczną albo niezalezną i niepotrzebującą innych, ciesz sie! :) niewiele jest takich osob.Inni wolą sie uczepić najlepiej faceta i wisiec na nim jak pijawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość : )))
tuli bardzo, bardzo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulińska....
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×