Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tulisia1992

19 lat oraz niespodziewana ciąża...

Polecane posty

Dziewczyny.... najlepiej te, które były w podobnej sytuacji.... Mam 19 lat, jestem na pierwszym roku studiów dziennych i okazało się, że jestem w ciąży..... jeszcze to do mnie nie dociera.... przypadkowa ciąża, tak, ale ograniczcie komentarze typu znasz tatusia? ZNAM, to moj chlopak z ktorym bardzo sie kochamy, oszczdzcie tez sobie komentarzy ze moglam nie myslec dupą, naprawde. Chce po prostu zobaczyc jak Wam z tym bylo? Nie wiem jak powiedziec to rodzicom, moim jak i mojego chlopaka, wiem ze poczatkowa reakcja bedzie straszna, poza tym sama ledwo wiaze kniec z koncem , nie wiem co bedzie........................................!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana
będzie ciężko ale skoro się kochacie to dacie rade:) twój chłopak pracuje czy też jest na studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaaaaaa
Ja tez zaszłam w ciaze w wieku 19l. Dla rodziny ogromny szok. Dzis dziecko ma 5 lat :) ja skonczyłam studia, chłopak- to obecnie mój mąż. Jestesmy szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w wieku 19 lat:)
ja byłam w takiej samej sytuacji jak Ty:)tylko mineło od tej pory juz 6 lat:) zaszłam w ciaze w lipcu a w październiku dostałam sie na dzienne studia, niestety moja ciaza była tak dokuczliwa ze zrezygnowałam bo nie dałam rady... z chłopakiem wzięliśmy ślub, zamieszkaliśmy razem.Poczatki były ciezkie, nie miałam z zkim zostawic dziecka dlatego poszłam do pracy dopiero po 2,5 roku jak mój mały poszedł do przedszkola. Studia zaczełam rok później ale nie było tragedii bo w tym roku obroniłam magistra:) z mezem kupilismy rok temu mieszkanie, on ma dobra prace a ja jestem na L4 bo za 1,5 miesiaca urodzi sie nasze drugie dziecko:) było ciezko nawet bardzo jak to bywa na poczatku, ale zaraz bedziemy swietowali nasza 6 rocznice slubu:) a co do reakcji rodziców to moja mama płakała ze szczesci abo jestem jedynaczką a tata pojecha l po test i tak samo sie cieszył, tescie podobnie nie martw sie na zapas nie jestes smarkula i dasz rade:)masz faceta który Cie kocha i tego sie trzymaj zycze duzo szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuliśka
nie jestem smutna, tylko zszokowana !!!!!! wiem ze to dziecko da mi wiecej szczescia niz cokolwiek innego na swiecie!!!!!!!! ale ciezko to do mnie dociera1!!! chłopak pracuje, ja mieszkam w akademiku a On kolo mojej miejscowosci, z ktorej pochodze, 40 minut busem ze tak powiem. jak dotąd spotykalismy się w niedziele jak zjezdzalam na weekend do domu, teraz wszystko sie diametralnie zmieni.... wszystko niby ok, ale nie tak wyobrazalam sobie tak wspanialy okres zycia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×