Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość numerowaaa a ty

juz 4 raz odwolala ... nosz ku ...

Polecane posty

Gość numerowaaa a ty

Dziewczyny prosze spojrzcie na to trzezwo. Mnie juz kurwica bierze ... 2 lata temu zostala matka chrzestna dziecka bliskiej znajomej. Poczatkowo bylo super. Przed chrztem bylo super, czesto z malym sie widywalam, kupowalam mu prezenty. DZIECKO jest przeurocze i bardzo madre :) Po chcrzcie wszystko diametralnie sie zmienilo. Coraz czesciej musze sie ANONSOWAC Z WYPRZEDZENIEM na wizyte u malego ;/ nie zebym nachodzila ludzi bez zapowiedzi, ale obecnie do malego sie dostac to chyba na liste oczekujacych trzeba sie wpisac;/ Kilkakrotnie znajoma wizyty przekladala, ok kazdemu moze cos wypasc. Ale ostatnio zauwazyam, ze mnie unika ;/ chowa sie na gg gdy jestem dostepna itp. Chrzesniaka nie widzialam juz 3 miesiace. Wczoraj na mikolajki mialam sie spotkac i ta pizda dzwoni i znowu przeklada wizyte. Wkurwilam sie. Oczywiscie kulturalnie zakonczylam rozmowe. Jednak powiem Wam, ze gotuje sie we mnie! Jestem zaproszona na czwartek i postanowilam sie rozmowic z ta kretynka! Powiem, jej ze skoro nie pozwala mi sie spotykac z chrzesniakiem, mogla mnie nie brac na chrzestna - ja traktuje to bowiem bardzo powaznie! I nie zycze sobie by odwolywala wizyty godzinne przed, bo ja tez mam swoje plany i zycie! No i najwazniejsze, ze jak dalej tak bedzie to zerwie wszelkie kontakty z nia i niestety dzieckiem! Przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za skarby świata
nie przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa a ty
ze jej w pracy cos wypadlo, ze musi jechac na zakupy, ze maly chory ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewidentnie coś ma do Ciebie, tylko co? chyba nic jej nie zrobiłaś? może ma jakieś problemy w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa a ty
nie wiem o co jej chodzi ;/ jestem juz ta sytuacja zmeczona. ja nie prosilam sie na bycie chrzestna tylko zostalam poproszona, a teraz kuwa musze zabiegac o wizyty u dziecka. nie wiem moze ma tutaj duze znaczenie to, ze sobie znajoma bogatego faceta teraz znalazla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×