Porozmawiac czy odpuscic?

Jestem w poważnych tarapatach, problemy pietrzak mi sie w zastraszającym tempie, komplety zakręt życiowy. Poznałam faceta, spotykaliśmy się około dwoch mirsiecy. W związku z tym, że niepewność jutra zaczyna.mi zatruwac życie chciałam przynajmniej w tej kwestii miec jakas jasnosc. Zapytalm go czy podchodzi. Podchodzi do tego co się miedzy nami dzieje powaznie czy poprostu się bawi. Nie spytałam dlatego, że chciałam go sprawdzic: w t pytaniu nie chodzilo o niego. Chcialam uchronić się przed rozczarowaniem, chcialsm znać chociaż namiastkę tego filmie spoyka. Obawiam się jednak, że on o tym nie wie i mysli, ze ocze oczekuje od niego deklaracji cojest kompletna bzdura. Nie chce odpuszczac, chce sie z nim spotukac ale on po moim pytaniu zamilkl jak grob. Chciała bym mu wyjasnic na czym stoję czym bylo spowodowane moje pytanie. Żeby to wyjasnuc mysiala bym sie do niego przejść. Nawet jeśli powie, xe sie tylko chcial pobawic yo i Tak zalezy mi na tym zeby Nie zostawiac sprawy niewyjasnionej. Nie chce zalatwiac tego pdzez telefon. Czekam na wasze rady i punkt widzenia.

jejku ale Ty jestes jednym chaosem .Od takiej osoby trzeba dac noge. Pokrecenie z pomieszaniem.

:o

Ja nie jestem chaosem, życie mi zwariowalo. Nie wiem czy będę miała gdzie mieszkać i czy w tym samym czasie Nie stracę pracy, do tego mam ogromne problemy fibansowe. stralam się wszystko w skrócie napisać żeby Nie wyszedł mi esej... wyszedł chaos.

zapytalas faceta jak podchodzi do waszej znajomosci... a raczej nie zapytal wprost, ze chodzi o wasza znajomosc... ale on przebiegly odkryl twoje intencje ;) wiec ... zapytalas go jak podchodzi do waszej znajomosci, bo chcesz wiedziec na czym stoisz... i faceta wcielo?

jesli wszystko Ci tak sie pogmatwalo , to po jaka cholere pchasz sie tam, gdzie Cie nie chca? Facet nie chce zadnych deklaracji czynic.Gdybys byla rozsadniejsza widzialabys to.Zamiast lapac 5 srok na ogon, skup sie na tym co najwazniejsze. A chyba najwazniejsza jest praca i wybrniecie z problemow finansowych. Dam Ci dobra rade- facet na koncu !!!!

A co jesli mi zalezy? A na to jak potoczą sie moje losy wpływ mam niewielki. Musiała bym bardzo w szczegóły się zaglebiac zeby wyjaśnić moja sytulacje. I naprawdę Nie oczekiwalam deklar!cji, wyznań ani obietnic. Chcialam tylko wiedzieć co on mysli. a chyba wyszło Tak jak bym chciała wyznania milosci. Dlatego też nie wiem czy powalczyc, wyjasnic czy zniknąć.

fakt, ze zniknal chyba juz wiele mowi na temat tego, co on myslal o tej znajomosci?

twoja walka bedzie rownoznaczna z ganianiem za nim , jak glupia.Jesli chcialby byc z Toba , to powiedzialby Ci, ze za wczesnie na deklaracje, ale chce byc z Toba i umacniac ten zwiazek. Tak wyglada, ze ma to w doopie. Badz rozsadna kobieta i nie ganiaj, jak kot z pecherzem za chlopem.