Jak byscie na taka kolezanke z pracy reagowaly zeby bylo ok

mamy plany indywidualne , dlatego tak jest, a ona sciemnai naprawde pol dnia i jest uwazana za dobra pracowniczke i jeszcze mi dzisiaj przygadala ze w listopadzie zrobilam plan bo mi klientow oddawlala

to zamaist plotkować z koleżankami niech się weźmie za realizacje planów a nie wymusza na tobie oddawania jej klientów itp wpołczuje bo raczej praca w takiej atmosferze jest mało przyjemna

no dokładnie widzi zagrozenie i nie wiem do czego zdolna, niezadługo jedzie na szkolenie dla starych pracownikow to juz widze jak mi dupe obrobi to co radzicie? Jak przyjdzie klient zapraszac do siebie i olewac? A tak wogole to ona ma lepsze miejsce, naprzeciwko wejscia wiec wiekszosc idzie do niej

justa czasami mam jej chec powiedziec zeby przestala wisiec na telefonie 3 godziny dziennie i niech dzowni po klientach ale wiesz nei che robic zadymy na okresie probnym a regionalnej tego nie powiem bo to donosicielstwo

wiesz jeśli raz czy dwa razy oddasz jej klientów to może być tak że będzie tego nadużywała, ja bym normalnie pracowala na swoja karte, zaprószaj klientów do siebie, korzystaj z tej bazy jakiej masz smiało, a że ci obrobi dupe... trudno ! i tak pewnie by ci obrobiła nawet jak byś oddawała jej klientów. widocznie taki styl bycia ma

niech sobie gada na tym telefonie ile wlezie, prędzej czy później i tak wyjdzie kto pracuje a kto nie

to straszne ze takie obiboki siedza w banku np a porzadni ludzie pracy nie maja

juz dwa lata tak pracuje i nic nie wyslzo , nawet jest uwazana za dobrego pracownika co mnie dziwi bo pierwszy raz pracuje z taka osoba

a jak to sie stało ze ona pracuje sama? to jakiś mały oddział jest?

to maly odzial wlasnie i jakis czas temy zaczęto po dwie osoby zatrudniac, ale ona miala nadzieje ze to chwilowe teraz jest zla ze juz sama nie bedzie kurcze tak chcialam zmienic prace, wydawalo mi sie fajnie ale teraz juz mam dosc

najlepsze sa plany oddzialowe bo wtedy nie ma rywalizacji chorej

dosyp jej laxigenu niech na chorobowe idzie

no widzisz................ ona zawsze byla sama, wiec wszelkie chwały za obroty itp spadały na nia, nie musiala sie z nikim dzielic obrotem, premią itp, teraz jak ma kogoś do pomocy to niestety wyrobione plany mogą okazać się niestety nie dzięki niej i juz nie będzie taka najlepsza. i tego własnie sie boi, że ty jestes od niej lepsza

no bo jak to bedzie wygladalo? kolezanka x zawsze najlepsza same ochy i achy itp a tu przyszla nowa osoba i okazała sie lepsza??? no nie za bardzo dla niej...nie sadzisz?

Też pracuję w banku i powiem, ze różnie się układa, ale generalnie idzie przeżyć ;) Mamy plany indywidualne, ale to mniejsze miasto i nie są takie duże jak Twoje. Koleżanka była najlepsza bo była jedna, kto nie przyszedł to był jej. Więc nic dziwnego, ze miała plany a nachodzić się nie musiała. Moja koleżanka z pracy mi na początku przygadałą, że kierownik ją bardziej lubi niż mnie. Ale potem wieczorem kilka razy dzwoniła i jak odebrałam to przepraszała za to co powiedziała. Głupia baba, ja miałam wtedy 22l a ona 43. Niby starsza to powinna być madrzejsza, a jest zazdrosna, że szok. Ale ja po sobie nie daję :)

wiesz , staram sie ja zrozumiec, - co jest zreszta trudne bo ona jest taka pusta laska co ma glowny problem jak sie umalowac i w co ubrac,dzowni do kolezanek i sie pyta co maja ubrane itp ale co mi z tego zrozumienia przyjdzie,ja mam plan i chce sie wykazac i jak to rozegrac? Bo jak nie ja to kto inny jak to jej wytlumaczyc

kicia ale mi sie zle w takiej chorej atmosferze pracuje chcialam sie dzielic ale widze ze i tka jej cos nie psuje

ty jej nic nie tlumacz bo i tak nie zrozumie, ty masz pracowac i robic swoje a jak jej sie nie podoba to juz jej problem, niech sie zajmie praca a nie duperelami, bo niestety skończyły sie czasy jak byla sama i kazdy klient byl jej. a jak ci powie ze ona ma mniej i zebys jej oddała klienta, to powiedz ze ty masz swoj plan indywidualny ktory chcesz wykonać.. i ewentualnie jak juz swoj plan wyrobisz to moze wtedy jaj oddasz klienta ze swojej nadwyżki ;]

ale czemu ty masz sie dzielić z kimś swoja praca? bo ona ma takie kaprys i żądania?

Upierdziel jej rękawy u płaszcza jeśli ma drogą kurtke albo przerysuj wóz jeśli nie ubezpieczony ac

ciezko mi jakos i nei che mi sie isc do pracy, nie lubie takich falszywych ludzi