przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu?

wydaję mi się, że jestem przewrażliwiona, bo ciągle myślę o tym jak wyglądam, czy np. bardzo widać mi krostkę, która mi wyskoczyła na policzku, czy dobrze mam dzisiaj wytuszowane rzęsy, czy moje oczy też są takie piękne jak np. innej dziewczyny itd. Też tak macie?

też to mam, do tego ciągle się we wszystkim przeglądam :o

A najgorsze jest to, że ja dopiero jak jestem w domu potrafię spojrzeć na siebie w lusterku, a gdy jestem gdziekolwiek indziej - nie umiem, bo kiedyś miałam mega trądzik (teraz tylko troszkę) i boję się spojrzeć w lusterko, żeby się nie załamać i wgl nie akceptuję siebie i nie chcę tracić humoru z powodu tego jak wyglądam. Macie tak?

nie mam tak, bo jak sie rozglądam to widzę że jestem o wiele ładniejsza od 60 % dziewczyn które mijam na ulicy(weź pod uwagę ze jestem mega skromna) . Które są tak przejęte sobą, ze na pewno miałyby w dupJe moją krostkę poza tym raczej nie jestem egoistką i nie zajmuję sie cały czas mysleniem tylko o sobie

http://film.onet.pl/fotoreportaze/wenezuelska-pieknosc-w-bikini-na-plazy,4957973,10914413,fotoreportaz-maly.html Jeśli nie masz takiej figury, to faktycznie masz się czym martwić.