tak mi sie podoba pewien chłopak, co zrobic? pomocy!!

chodzi o to, ze spotkałam kiedys przypadkiem takiego jednego chłopaka na przystanku, on przechodził, nie zauwazył mnie.. myśle sobie, trudno.. zbyt słabo sie znamy, by zagadał lub chociaż cześć powiedział. Gdy przychodze do domu, on pisze na fejsa, ze chyba mnie widział dziś, i że przeprasza, ale zanim sie zorientował, że to ja to mu gdzieś zniknęłam,..:( napisał, że żeby mi to wynagrodzić zaprasza mnie na kawę.. ja mu zapobiegawczo odpisałam, ze w tym tygodniu nie mam czasu.. a on na to zebym dała znać kiedy bedziemy mogli sie zobaczyć.. problem w tym, że od tego czasu - tej jednej wiadomosci juz nie napisał, boje sie, ze to zaproszenie na kawe było tak z grzeczności. Wiec nie powinnam do niego pisać i sie narzucać. z drugiej jednak strony, moze on jest nieśmiały i też nie chce byc nachalny z tym swoim zaproszeniem i temu sie nie odzywa. co robic? jak myślicie?

napisz, on pewnie nei chce sie narzucac, a zaprosil na pewno nei z grzecznosci. wez los w swoje rece i powodzenia;)

tylko, ze on jest taki fajny, że ja się wstydze do niego napisać, a co dopiero spotkać:( echh...:O:(

przesadzasz na pewno. najwyzej sie nie uda , ale nei bedziesz zalowala ze nie sprobowalas:)

z drugiej jednak strony, moze on też jest nieśmiały i dlatego mnie nie zauważył na tym przystanku- nie chciał zauważyc! jak sie zejdzie dwóch takich ćwoków jak my, to dziekuje bardzo:D

chciała bym na Twoim miejscu - marzę, żeby mój nieznajomy mnie zauważył, a co dopiero gdziekolwiek zaprosił :P Napisz do niego, że już masz czas i jeżeli jego propozycja nadal aktualna, to się zgadzasz :)

poczekam jeszcze- jak dziś sie nie odezwie, to jutro napiszę:)

ale jakby mu zależało to by ponowił zaproszenie chyba nie?:(

Ale on napisał, żebyś napisała jak będziesz miała czas, tak? Więc czeka na Twoją odpowiedź. Ja tam bym napisała, choć nie mam w zwyczaju narzucać się facetom.

a wiecie co, tak mi sie przypomniało, że jak go kiedyś pierwszy raz zobaczyłam, to pierwszą moją myślą było- za kogoś takiego to mogłabym wyjść za mąż:) aż sama sie dziwie, ze na kimś prawie zupełnie obcym mi tak zalezy

Ja jebie co za ksiezniczka. Napisal ci prosto zebys odpisala jak bedziesz miala czas. Skoro mu odmowilas za pierwszym razem i nie piszesz teraz to on mysli ze dalas mu kosza i tyle.

bo tak mi pani prof od sztuki komunikowania na studiach mówiła, że jak ktoś proponuje coś tylko raz, to to tak przez grzeczność. Jak drugi raz, to znaczy, że jest to szczere. Wiec czekam na ten drugi raz i nic:(

Sluchaj dalej jakiejs idiotki... :(

tylko, ze go nie ma na fejsie:( a głupio tak na tel pisać bo bedzie ze zdesperowana:O nr jego niby mam ale od kumpla nie od niego

wstydze sie napisaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać!:(

aaaaaaaaaaaaaaaaa już zniknął:(

Bo wiecie, żartowałam, już się z nim pieprzyłam i mamy bachora, a teraz już idę do wanny, bo tam na mnie czeka, żeby mi odgryźć cipkę, więc papa!!!!

nie czeka a szkoda:(

mółby mnie ktoś powspierać na duchu?

Jak się wstydzisz to trać, nie zozumiem totalnie, czego można się wstydzić? &@#*&^% mać...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa umówiłam się!:)