popieorzone to

witajcie, nie jestem z moim facetem to on zakonczył związek bo mi nie ufał i nie ufa. Jednak utrzymywaliśmy kontakt raz wychodzi nam to lepiej raz gorzej. No i kilka dni temu wpadliśmy oboje na pomysł spedzenia ze sobą nocy gdyż mamy potrzebę i chcemy to razem zrobić. no byłam u niego sądziłam, że to będzie zwykły seks i tyle a On? ubrał się w koszulę, zapalił świece , muzykę włączył nastrojową byłam zdziwiona. Wypiliśmy trochę wina no i wyszło tak, że zostałam na całą nocpokochaliśmy się pżniej gadaliśmy 2 godziny a on do mnie z czułością mówił skarbie, że senstyment boli, pytał co u mnie przytulał całował, tańczyć chciał do wolnej muzyki , kąpiel nam przygotował.poszłam spać mielismy spać oddzielnie a on przyszedl do mnie i sie przytulil rano to samo było. pozniej wydzwaniał do mnie cały dzień , pisał. Ja sadziłam ze to wszystko bedzie bezuczuciowo

http://www.youtube.com/watch?v=nxR0s5LzhZo&feature=related

no nie sadzicie ze to dziwne? ze byly ktory jest na mnie zly o wiele spraw sie tak zachowuje? jakies sentymenty i romantym ....mu sie wlaczyl a stwierzil czy ma mnie podziwiać jak afrodyte czy rozmawiać i traktowac jak kobiete

Może przemyslał całą tę sytuacje , stwierdził , że kocha , że chce z Tobą być i dlatego tak się postarał?!;)

normalnie przeciez facet by sie nie starał? mnie to obojetne w sumie bo to byl raz przypomnielismy sobie fajnie bylo i tyle

gdyby Ci było obojętne nie zakładałbyś o tym tematu na kafe , tylko po prostu olała cała te sytuacje i żyła dalej;)

"mnie to obojetne w sumie bo to byl raz przypomnielismy sobie fajnie bylo i tyle" z tym sie zgadzam :)

ej no powaznie ja nie czuje ujmy zrobilam bo chcialam zastanawiam sie tylko nad ta cala otoczką bo sadziłam ze to będzie bardzie takie oschle bezuczuciowe no skoro mnie nie chce tzn byc ze mna to takie mam wyobrazenie ja nie bylam w stosunku do niego tak czula jak on do mnie

powie cos ktos?

Słuchaj, miałąm to samo. Rozstawaliśmy się, utrzymywaliśmy kontakt, zapraszał mnie do siebie pdo jakimś pretekstem, szłam ze świadomością, że pewnie wylądujemy w łóżku, ale... Poza tym że się pokochaliśmy trochę, to porozmawialiśmy, pośmialiśmy się, zachowywaliśmy jakbyśmy byli nadal w tym związku. No i wracaliśmy... tak było chyba ze 3 razy... A też problem u nas polegał na jego nadszarpniętem zaufaniu...

no i co jest teraz?

A jaki ma gość znak zodiaku ? Skorpion ?

nie wodnik